Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków nawiązuje do tradycji, ale patrzy w przyszłość. W czwartek wirtualne zgromadzenie akcjonariuszy klubu z Reymonta

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
fot. oskar nowak / polska press
W czwartek 18 czerwca Wisła Kraków SA ma zmienić swoją nazwę. Po raz pierwszy w Polsce na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy klubu sportowego głos można oddać przez internet.

Dysponujący większościowym pakietem akcji właściciele krakowskiej spółki musieli zmierzyć się z wyzwaniem. Jest nim niezwykle rozproszony akcjonariat, bo w ubiegłym roku na wezwanie w nowej emisji poprzez platformę Beesfund odpowiedziało ponad 9 tysięcy osób (w tym, po kolejnej sprzedaży akcji, doszły kolejne, ale ponieważ emisja zakończyła się dopiero 12 czerwca, podwyższenie kapitału jeszcze nie zostało wpisane do KRS). W efekcie niezwykle trudne stało się zorganizowanie walnego zgromadzenia, polegającego na zebraniu wszystkich akcjonariuszy w jednym miejscu.

Tomasz Jażdżyński, Jarosław Królewski i Jakub Błaszczykowski wybrnęli, wykorzystując nowoczesną technologię. 9751 akcjonariuszy może oddawać głosy z wykorzystaniem aplikacji eVoting Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych już od tygodnia, a czwartkowe spotkanie będzie dla nich transmitowane na żywo.

Tym samym Wisła SA odważyła się na coś, czego nie zdołali wdrożyć w życie organizatorzy najbliższych wyborów prezydenckich, z uporem godnym lepszej sprawy brnący w milionowe koszty i forsujący obciążanie listonoszy obowiązkiem roznoszenia pakietów do głosowania korespondencyjnego.

Wśród najważniejszych punktów programu walnego jest zmiana nazwy klubu. W zaproponowanej formie będzie brzmieć następująco: Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków Spółka Akcyjna (w skrócie TS Wisła SA). Towarzystwo Sportowe Wisła od lat 90. nie ma sekcji futbolu zawodowego, ale wśród kibiców sentyment do tradycyjnej nazwy pozostał. Tymczasem struktura zarządzająca piłkarską drużyną z Reymonta ma formę spółki akcyjnej i taką, występując w ekstraklasie, musi pozostać. Zaproponowane rozwiązanie godzi więc nowoczesność z tradycją i wydaje się, że zostało dobrze przyjęte przez większość fanów.

Spółka może korzystać z nazwy TS na mocy porozumienia dotyczącego praw do nazwy i herbu, które zostało osiągnięte ze stowarzyszeniem po długich i trudnych negocjacjach 1 kwietnia tego roku. Objęło ono znaki słowne „Wisła Kraków” i „TS Wisła” oraz znak słowno-graficzny „TS Wisła 1906”, czyli historyczny herb klubu. Mogą być one wykorzystywane zarówno przez spółkę, jak i stowarzyszenie w kontekście prowadzonych przez te podmioty sekcji sportowych. Podpisanie umowy było przełomem, bo wkrótce potem doprowadziło do przejęcia od TS akcji spółki przez wymienione powyżej trio „ratowników”.

W porządku obrad walnego jest także m.in. rozpatrzenie i zatwierdzenie sprawozdania finansowego oraz podjęcie uchwały w sprawie podziału zysku za rok 2019. Powołana też zostanie nowa rada nadzorcza, której członkowie, w razie potrzeby, będą mogli udzielać spółce pożyczek na bieżącą działalność.

Bilans sporządzony przez zarząd wykazuje zysk w wysokości 6 203 908,79 złotych, ale zarazem wykazuje skumulowane straty za lata ubiegłe. Dlatego spółka jest zobligowana do podjęcia uchwały o jej dalszym istnieniu.

Pod głosowanie poddana też zostanie propozycja, by rok obrachunkowy, jaki rozpocznie się 1 stycznia 2021 roku, zakończył się dopiero 30 czerwca 2022 roku, a więc po zakończeniu sezonu 2021/2022. A to dlatego, by kolejne lata obrachunkowe zaczynały się 1 lipca i kończyły 30 czerwca, zgodnie z rytmem piłkarskich rozgrywek.

EKSTRAKLASA: WYNIKI I TABELA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto