Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Mateusz Młyński trafi do Wisły już teraz, czy przez pół roku nie zagra?

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
Mateusz Młyński podpisał kontrakt z Wisłą Kraków, który wejdzie w życie od 1 lipca i ma obowiązywać do 30 czerwca 2025 roku. Na razie pozostaje jednak piłkarzem Arki Gdynia i w tym momencie trudno przesądzać sprawę, kiedy przeniesie się na ul. Reymonta. Pewne wydaje się być jedno - jeśli nie zrobi tego w najbliższym czasie, czeka go kilka miesięcy bez gry.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

O Młyńskiego Wisła zabiegała od dłuższego czasu. 20-letni piłkarz, który ma na koncie blisko 40 meczów na poziomie ekstraklasy i 15 w I lidze, to był łakomy kąsek. „Biała Gwiazda” nie była jedynym klubem zainteresowanym Młyńskim, ale okazała się najbardziej konkretna. Zaskakuje już nawet nie fakt, że „Młynek” wybrał jej ofertę, co bardziej to, że podpisał aż czteroletni kontrakt. To świadczy o tym, że przy ul. Reymonta byli mocno zdeterminowani, żeby zatrudnić tego zawodnika. Z punktu widzenia samego klubu to dobra wiadomość, bo jeśli Młyński rozwinie się zgodnie z oczekiwaniami, będzie w przyszłości być może okazja zarobić na nim bardzo dobre pieniądze w przypadku transferu do zagranicznego klubu. Pozostaje pytanie, czy Mateusz Młyński nie straci najbliższych miesięcy?

Przypomnijmy zasady. Mateusz Młyński mógł podpisać umowę z Wisłą już teraz, bo jego kontrakt z Arką wygasa 30 czerwca. Piłkarz wiedział doskonale już wcześniej, że jeśli taką umowę z krakowskim klubem parafuje, to jego sytuacja w Gdyni ulegnie znaczącemu pogorszeniu. Mówiąc wprost - szanse na grę spadną do minimum. Arka oczywiście nie odsunie tego zawodnika od pierwszej drużyny, bo w ten sposób naraziłaby się na to, że Młyński złożyłby pismo o rozwiązanie kontraktu z winy klubu, który nie wywiązywałby się ze swoich obowiązków kontraktowych. Wystawiać w meczach jednak go nie musi.

W przeszłości właśnie z powodu odsunięcia od pierwszej drużyny na krótki czas z Wisłą rozstał się np. Radosław Cierzniak, który w trybie błyskawicznym przeniósł się do Legii Warszawa. Argumentował wtedy, że w Krakowie, po tym jak podpisał kontrakt w stolicy, uniemożliwiono mu normalne treningi. I sprawę wygrał, choć wiele w tym wszystkim było kontrowersji. Zostawmy jednak sprawę Cierzniaka, bo to tylko przykład. W przypadku Młyńskiego szanse na to, żeby miał on rozwiązać kontrakt z Arką z jej winy, są bliskie zeru. Bo Młyński z pierwszym zespołem trenuje, ale jakie są jego szansę na występy, pokazuje przykład ostatniego sparingu Arki. W sobotę zagrała ona z Gryfem Wejherowo, a trener Dariusz Marzec na boisko posłał 22 zawodników, po jedenastu w każdej połowie. W tym gronie Młyńskiego oczywiście nie było, bo cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. I tak samo będzie, gdyby został wiosną w Arce. Musiałoby tam dojść do prawdziwej plagi kontuzji, żeby zagrał choć minutę.

Dla zawodnika najlepiej byłoby zatem, żeby już teraz przeniósł się do Wisły. Tutaj jednak zaczyna się problem, bo jak można usłyszeć, rozmowy z rodziną Kołakowskich, którzy rządzą obecnie w Gdyni, do łatwych nie należą... Dlatego przy ul. Reymonta w sprawie Młyńskiego wypowiadają się z dużą ostrożnością. Na pytanie, jakie są szanse, żeby do transferu doszło już zimą, rzecznik prasowa Karolina Biedrzycka powiedziała nam jedynie bardzo dyplomatycznie: - Na chwilę obecną Mateusz Młyński jest piłkarzem Arki. Jeśli tylko będzie taka możliwość, to dołożymy wszelkich starań, żeby dołączył do nas wcześniej.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

EKSTRAKLASA 2020-21: WYNIKI, TABELA, TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Mateusz Młyński trafi do Wisły już teraz, czy przez pół roku nie zagra? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto