Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Jerzy Brzęczek zły na sędziów. Apeluje o obiektywizm

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
To o tę sytuację mieli pretensje wiślacy. Zdenek Ondrasek wygrał pojedynek z Filipem Bednarkiem, ale sędzia gola odwołał po analizie VAR. Według wielu ekspertów popełnił wielki błąd
To o tę sytuację mieli pretensje wiślacy. Zdenek Ondrasek wygrał pojedynek z Filipem Bednarkiem, ale sędzia gola odwołał po analizie VAR. Według wielu ekspertów popełnił wielki błąd Andrzej Banaś
Kto by przypuszczał, że po zakończeniu meczu Wisły Kraków z Lechem Poznań, z remisu będzie bardziej zadowolony trener „Kolejorza” Maciej Skorża niż „Białej Gwiazdy” Jerzy Brzęczek. A jednak tak się to spotkanie ułożyło, że to w Krakowie mogą żałować, że skończyło się na remisie 1:1, choć długo Wisła prowadziła 1:0. Trener krakowian miał też ogromne pretensje do sędziego.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- To było bardzo trudne dla nas spotkanie, szczególnie dlatego jak w nie weszliśmy - oceniał jako pierwszy boiskowe wydarzenia trener Lecha Maciej Skorża. - Nie potrafiliśmy realizować naszego planu. Nie potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce, szukać wolnych sektorów i bardziej przycisnąć Wisłę. Nie potrafiliśmy złapać naszego rytmu w pierwszej połowie. Wynikało to z różnych przyczyn, ale przede wszystkim z niedokładności, nerwowości oraz odpowiedniej dystrybucji piłki w te sektory, które mieliśmy wykorzystywać. W efekcie straciliśmy dość przypadkową bramkę, choć mogliśmy zachować się lepiej w naszym polu karnym. Wcześniej wybić piłkę, skasować tę sytuację.

Trener Lecha dodał również: - W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę. Trochę lepiej kreowaliśmy sytuacje, ale Wisła też była groźna. Szczególnie po stałych fragmentach gry, a miała ich sporo. My byliśmy przy tych sytuacjach nerwowi. Szukaliśmy zmiany ustawienia w ofensywie, robiliśmy sporo zmian i na szczęście graliśmy do końca. Drużyna okazała charakter i udało nam się tę jedną bramkę zdobyć, choć mieliśmy trochę okazji wcześniej, żeby wynik wywieziony z Krakowa był lepszy.

Wyraźnie poirytowany przyszedł na konferencję prasową trener Wisły. Rozpoczął jednak spokojnie. - Gratuluję chłopakom bardzo dobrego meczu z jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski - powiedział Jerzy Brzęczek. - Na pewno ta wyrównująca bramka w ostatnich sekundach doliczonego czasu boli. Przeżywamy „deja vu”, ale myślę, że silnie drużyny z takich sytuacji wychodzą obronną ręką. Jestem spokojny o to, że ta drużyna jest bardzo silna i mimo tych wszystkich niedogodności i różnych interpretacji wydarzeń boiskowych przez sędziego, wywalczymy to, że będziemy dalej w ekstraklasie.

Pierwsze pytanie dotyczyło największej kontrowersji meczu, czyli nieuznanej bramki przez sędziego Tomasza Kwiatkowskiego. Brzęczek nie krył swojej irytacji: - Przed chwilą mieliśmy na żywo połączenie z Canal Plus i pan sędzia Lyczmański stwierdził, że bramka była prawidłowa. Mieliśmy sytuację w Warszawie, gdzie zinterpretowano ją jako przegrany pojedynek Frydrycha i wtedy wszystko było OK. Dzisiaj pojedynek przegrywa bramkarz, jest taka sama sytuacja, ale inna interpretacja. Każdy z nas popełnia błędy. My trenerzu, piłkarze, sędziowie, ale myślę, że są panowie na wozie VAR i to mnie zastanawia, że w ostatnich spotkaniach decyzje przy takich samych sytuacjach są interpretowane na niekorzyść Wisły. Mimo tego wszystkiego mamy świadomość coraz większej siły i tego, że tego typu rzeczy na pewno nie wytrącą nas z tego, co chcemy osiągnąć w następnych meczach. Jako klub ci zawodnicy zasługują jednak na obiektywizm i tylko o to proszę panów sędziów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Jerzy Brzęczek zły na sędziów. Apeluje o obiektywizm - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto