Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Jerzy Brzęczek: Cieszymy się z wygranej. Już myślimy o kolejnych meczach

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Anna Kaczmarz
Wisła Kraków wygrała trzeci mecz z rzędu, tym razem pokonała Odrę Opole 1:0. Trener Jerzy Brzęczek był zadowolony z wyniku. Martwiły go kolejne kontuzje w drużynie.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Gratuluję drużynie, to są dla nas kolejne ważne trzy punkty na bardzo trudnym terenie – powiedział trener Wisły. - Mam ogromny szacunek dla Odry Opole. Szczególnie druga połowa, jej końcówka pokazała, że ta drużyna ma dużo jakości, potrafi kreować sytuacje. My oczywiście cieszymy się, że kończymy z trzema punktami. Mieliśmy okazje, żeby podwyższyć wynik, żeby mecz był spokojniejszy, nie zrobiliśmy tego i końcowe minuty były dla nas nerwowe. Mieliśmy szczęście, gdy piłka trafiła w poprzeczkę. Dużo było stałych fragmentów gry. Gratulacje dla całej drużyny, jesteśmy zadowoleni, ale we wtorek kolejne spotkanie przed nami. Bardzo trudny tydzień przed nami. Mamy mecz z GKS-em Katowice u siebie, później wyjazd do GKS-u Tychy. Życzę trenerowi Odry skuteczności i punktów, bo na to ta drużyna zasługuje.

Zapytaliśmy Jerzego Brzęczka o urazy Michaela Pereiry i Mateusza Młyńskiego. Obaj musieli przedwcześnie opuścić boisko.
- Pereira przy uderzeniu odczuł dyskomfort w mięśniu. Będzie miał badania. Jeśli chodzi o Młyńskiego po zejściu z boiska narzekał na staw skokowy. Też będzie miała badania. Doznał urazu przy kontakcie z przeciwnikiem. Mam nadzieję, że to tylko lekkie podkręcenie. Nic poważnego - wyjaśnił Brzęczek.

Trener Wisły dopytywany, dlaczego jego drużyna tak głęboko cofnęła się w drugiej części, dodał: - W drugiej połowie popełniliśmy rzeczywiście za duży błąd, bo wycofaliśmy się i niezbyt dobrze blokowaliśmy rozegranie. To powodowało, że Odra w niektórych fragmentach zepchnęła nas do defensywy. Z drugiej strony mieliśmy parę okazji do wyjścia z kontratakiem. Zabrakło dokładności i zdobycia drugiej bramki. Mamy takie momenty, że zdobywamy bramkę, obejmujemy prowadzenie i widać w naszej grze niepewność. To jest dla mnie zrozumiałe o tyle, jeśli popatrzymy, ilu młodych zawodników było na boisku w końcówce. Ważne też, że znów nie straciliśmy bramki.

Mniej powodów do zadowolenia miał trener Odry Piotr Plewnia. Powiedział: - Gratulacje dla Wisły. Zwycięstwo zasłużone, bo strzelili jedną bramkę więcej. Odrze z pierwszej połowy mówimy zdecydowanie nie. Odrze z drugiej połowy mówimy zdecydowanie tak. A teraz trzeba sobie zadać pytanie dlaczego tak się dzieje i to jest pytanie do każdego z nas. Jeśli odpowiedzialność będzie na odpowiednim poziomie, jeśli będzie świadomość, że potrafimy, to możemy spać spokojnie. Jeśli nie będzie świadomości, to musimy myśleć o innych rozwiązaniach.

Opiekun opolan pytany był o brak w bramce Błażeja Sapielaka.
- To była sportowa decyzja. Błażej potrzebuje trochę odpoczynku. Jest młodym zawodnikiem, który wchodzi w piłkę profesjonalną i zdecydowaliśmy, że damy mu trochę odpocząć od odpowiedzialności na mecze. Mam nadzieję, że skupi się teraz na treningu, już zresztą się skupił - zakończył Plewnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Jerzy Brzęczek: Cieszymy się z wygranej. Już myślimy o kolejnych meczach - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto