Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków gra w Mielcu. Na razie w lidze, ale pojedzie tam jeszcze raz we wrześniu

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
W poprzednim sezonie Stal Mielec niewiele miała do powiedzenia w konfrontacjach z Wisłą Kraków. W Mielcu „Biała Gwiazda” wygrała 6:0, w Krakowie 3:1
W poprzednim sezonie Stal Mielec niewiele miała do powiedzenia w konfrontacjach z Wisłą Kraków. W Mielcu „Biała Gwiazda” wygrała 6:0, w Krakowie 3:1 Anna Kaczmarz
Życie pisze czasami ciekawe scenariusze. Dzień przed ligowym meczem Wisły Kraków ze Stalą Mielec, odbyło się losowanie 1/32 finału Pucharu Polski, w którym „Biała Gwiazda” trafiła na… mielczan. W piątek mecz w Mielcu rozpocznie się o godz. 20.30. Dokładny termin pucharowego spotkania zostanie dopiero wyznaczony, choć wstępnie wiadomo, że spotkania tej fazy zaplanowano na 22 września.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Na razie koncentrujemy się na lidze - podkreśla trener Wisły Adrian Gula. - Fakt jednak, że trafiliśmy na drużynę z ekstraklasy spowoduje, że będzie jeszcze większa koncentracja przed tym spotkaniem. Ja Puchar Polski tratuję bardzo poważnie. Uważam, że w każdym meczu, w którym zawodnik zakłada koszulkę z białą gwiazdą, ma grać na sto procent.

Znów trzeba zastąpić Żukowa

Na razie Gula musi koncentrować się na piątkowym spotkaniu, w którym znów nie będzie mógł skorzystać z Gieorgija Żukowa i Alana Urygi. Kazach co prawda rozpoczął już treningi z drużyną po operacji złamanej ręki, ale słowacki trener tłumaczy: - Lekarz zabronił mu jeszcze udziału w grach, w których jest większy kontakt z przeciwnikiem.

Znów zatem trener Wisły będzie musiał zastąpić Żukowa, a wybór wcale nie musi być prosty, bo Nikola Kuveljić, który zagrał ostatnio w miejsce Kazacha, nie sprostał zadaniu i miał spory udział przy stracie bramki na 1:1 w meczu z Rakowem Częstochowa. Gula broni jednak swojego podopiecznego: - Już to mówiłem wcześniej, ale teraz powtórzę, że nie tylko Nikola zawinił w tej sytuacji. Zobaczymy jeszcze, jak będzie w piątek, ale czasami tak bywa, że zawodnik popełnia błędy. Mamy kilka opcji, ale nie zapominajmy, że Kuba Błaszczykowski, Patryk Plewka czy Stefan Savić są po kontuzjach.

Trener Wisły liczy na lepszą reakcję zawodników

Po ostatnim meczu z Rakowem kibice mieli do zawodników sporo pretensji o zaangażowanie. Rywale na tym tle wyglądali lepiej, jakby bardziej byli zdeterminowani w walce o zwycięstwo. Gula nie do końca zgadza się jednak z tak postawioną tezą. - Trzeba patrzeć na cały kontekst - mówi. - Do 60 minuty przeciwnik był może lepszy, ale minimalnie. Czasami jednak bywa tak, że czerwona kartka wyzwala dodatkowe siły w drużynie, która gra w osłabieniu. Oglądaliśmy ten mecz dokładnie, drużyna bierze odpowiedzialność za niedobrą reakcję. Teraz jednak przed nami nowy mecz i liczymy na to, że reakcja będzie o wiele lepsza.

Pozostaje jeszcze kwestia koncentracji, bo ostatnio wiślacy mieli też sporo niedokładnych podań. I to w sytuacjach, gdy rywal nie naciskał, gdy nie było presji. Zapytany o to, czy rozmawiał na ten temat ze swoimi zawodnikami, Gula odpowiada:

- Trener nie może rozmawiać z piłkarzami tylko po porażce. Trzeba z nimi rozmawiać cały czas. W takich rozmowach trzeba pokazywać dobre i złe rzeczy, które dzieją się na boisko. Dokładność w grze wynika też z pewności siebie, a jej nie buduje się ot tak, na pstryknięcie palcami. To jest proces, który przebiega z dnia na dzień, z treningu na trening.

Historia przemawia za Wisłą, ale...

Wiśle ostatnio bardzo dobrze gra się ze Stalą Mielec. Niech przemówią liczby. W XXI wieku „Biała Gwiazda” grała z mielczanami dziewięć razy. Mamy tutaj na myśli mecze o stawkę, ale również sparingi. Wisła wygrała osiem z tych meczów! Tylko jeden raz padł remis. To oczywiście wcale nie oznacza, że w piątkowy wieczór czeka krakowian spacerek. Pokazuje jednak, że Stal jest zespołem, który Wiśle - mówiąc po piłkarsku - leży. Gula zapytany, czy wierzy w takie prawidłowości, odpowiada z uśmiechem: - Wierzę, że będziemy to kontynuować, ale wiem, że nie będzie o to łatwo. Historia nam nie pomoże. Musi nam pomóc to, jak będziemy pracować na boisku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków gra w Mielcu. Na razie w lidze, ale pojedzie tam jeszcze raz we wrześniu - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto