Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były prezes Wisły Kraków rozpętał burzę… Są odpowiedzi Socios i Królewskiego

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
We wtorek Wisła Kraków przegrała z Puszczą Niepołomice 1:4 w półfinale baraży. W środę głos zabrał były prezes „Białej Gwiazdy” Władysław Nowak, który po pierwsze zapowiedział wycofanie się ze sponsorowania Wisły, a po drugie zaatakował m.in. obecnego prezesa Jarosława Królewskiego oraz ludzi związanych ze Stowarzyszeniem Socios Wisła Kraków.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Nowak udzielił wywiadu portalowi sport.radiozet.pl i mówi w nim m.in.: - Umowa wygasa z końcem czerwca tego roku. Dalej będziemy mieli skyboxa, ale odnośnie sponsorowania, to wszystko na to wskazuje, że raczej nie. Będziemy jeszcze rozmawiać, ale prawdopodobnie nie będziemy już sponsorować Wisły w takim zakresie, jak do tej pory.

Nowak dodał, że nie wie, jaki jest pomysł na klub Jarosława Królewskiego, a na pytanie czy czarę goryczy przelał u niego brak awansu do ekstraklasy, stwierdził: - Nie. Nosiłem się z takim zamiarem już wcześniej. Właściwie od chwili, gdy okazało się, że brakuje nici porozumienia między mną a zarządem Socios oraz niektórymi współwłaścicielami klubu. Inaczej wyobrażałem sobie współpracę.

Na reakcję po wywiadzie, jaki z Władysławem Nowakiem przeprowadził Rafał Miżejewski, długo nie trzeba było czekać. Głos zabrał na Twitterze Jarosław Królewski, a swoje oświadczenie wydało również Stowarzyszenie Socios Wisła Kraków.

Stowarzyszenie, które jest jednym z najważniejszych sponsorów Wisły zdradza w swoim komunikacie, że owszem, relacje z byłym prezesem nie były najlepsze, ale według Socios było to spowodowane… roszczeniowym nastawieniem Władysława Nowaka. W skrócie, były prezes miał domagać się pieniędzy na bieżące cele i nie chciał zrozumieć, że zarząd Socios nie może samodzielnie podejmować takich decyzji, bo w tym Stowarzyszeniu robią to poprzez głosowanie wszyscy członkowie.
W oświadczeniu Socios czytamy m.in.: Podczas spotkania z Władysławem Nowakiem próbowaliśmy wytłumaczyć, jak działa nasze stowarzyszenie. Informowaliśmy o procedurze głosowania, o tym że to nie zarząd, a członkowie stowarzyszenia decydują, w jaki sposób zostaną wykorzystane zebrane przez naszą organizację pieniądze, jednak Pan Władysław Nowak nie potrafił/nie chciał tego przyswoić.

Mocno brzmi inny fragment tego oświadczenia: Podczas kolejnego spotkania Nowak zażądał od nas przelania na konto klubu ponad miliona zł na wykup wspomnianej wcześniej bazy, kompletnie ignorując procedurę głosowania, którą przedstawialiśmy mu na wcześniejszych spotkaniach wielokrotnie. Gdy przypomnieliśmy o tym, że najpierw klub musi zgłosić taką propozycję członkom Socios, później odbędzie się głosowanie w tej sprawie i jeśli decyzja członków stowarzyszenia będzie pozytywna, środki zostaną przekazane, nazwał nas oszustami. Po tych słowach opuściliśmy gabinet Pana Nowaka, natychmiast skontaktowaliśmy się i poprosiliśmy o pilne spotkanie Panów Jakuba Błaszczykowskiego, Tomasza Jażdżyńskiego oraz Jarosława Królewskiego. Spotkanie odbyło się niezwłocznie, poinformowaliśmy na nim wymienione osoby o całym zdarzeniu.

Stowarzyszenie informuje też, że już kilka miesięcy temu Władysław Nowak miał powiedzieć jego członkom, że wycofa się ze sponsorowania Wisły, dlatego ze zdziwieniem przyjęto zarzuty byłego prezesa, że tłumaczy to teraz relacjami z Socios.

Swoje osobne oświadczenie wydał też Oskar Niezabitowski, który z ramienia Socios jest członkiem rady nadzorczej TS Wisła Kraków SA. Jego oświadczenie utrzymane jest w podobnym duchu jak zarządu Socios Wisła.

Krótko do słów Władysława Nowaka odniósł się również Jarosław Królewski. W swoim stylu, na Twitterze. Stanowczo odrzucił przede wszystkim zarzut, że Nowak nie miał dostępu do informacji na temat tego, co dzieje się w klubie. Królewski pisze: Mniejszościowi akcjonariusze mają przedstawiciela w RN, podobnie jak Socios - a ta ma informacje na temat potencjalnej inwestycji oraz wszelkich kluczowych dla klubu spraw.

Trochę sarkastycznie dodaje również: Oczywiście, zdaje sobie sprawę, że gdybyśmy awansowali nie byłoby tych dyskusji. Tym bardziej mówię twardym tekstem: tak ja podejmowałem decyzje kluczowe, które doprowadziły do 12 zwycięstw i „klęski” w najważniejszych meczach. Biorę za to pełną odpowiedzialność.

I co chyba najważniejsze w sprawie, Królewski podaje dokładny termin, kiedy akcjonariusze zostali poinformowani o rozmowach z inwestorem. Napisał o tym w następujący sposób: Żeby zamknąć temat raz na zawsze. Przed podpisaniem termsheetu (dokument określający istotne warunki potencjalnej umowy handlowej, przyp. red.), dnia 3 marca 2023 o godzinie 17:45 czasu polskiego, doszło do spotkania z wszystkimi akcjonariuszami (> 1% w klubie), w którym zaprezentowano warunki potencjalnej inwestycji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Były prezes Wisły Kraków rozpętał burzę… Są odpowiedzi Socios i Królewskiego - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto