Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Adrian Gula, czyli trener, który wychował Słowakom reprezentantów

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Anna Kaczmarz
14 czerwca reprezentacja Polski zainauguruje rywalizację w tegorocznych mistrzostwach Europy meczem ze Słowacją. W naszej ekstraklasie nie ma trenera, który znałby tak dobrze drużynę naszych południowych sąsiadów, jak nowy szkoleniowiec Wisły Kraków Adrian Gula. Spośród 26 piłkarzy, jacy znaleźli się w kadrze Słowaków na Euro 2021 Gula prowadził ośmiu, a co w tym wszystkim niezwykle istotne, o większości z nich można śmiało powiedzieć, że są jego wychowankami, bo to on ich wprowadzał do dorosłego futbolu.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Gula o wątek reprezentacyjny został zapytany już podczas swojej prezentacji w roli trenera Wisły. Nie chciał typować wyniku meczu Polska - Słowacja, ale z uśmiechem na ustach powiedział: - Mam nadzieję, że będzie dobry futbol. Oczywiście będę kibicował Słowacji, bo w tej drużynie jest chyba z dziesięciu chłopaków, z którymi miałem okazję pracować albo w klubie, albo w reprezentacji U-21. Teraz liczę, że to będzie bardzo dobry mecz i wierzę w wygraną Słowacji, choć oczywiście bardzo szanuję reprezentację Polski.

Po tych słowach trenera Wisły przyglądnęliśmy się z kim z kadry Słowacji rzeczywiście pracował w przeszłości. Doliczyliśmy się ośmiu zawodników, których trenował Adrian Gula. Wnioski, jakie płyną z tej analizy są pozytywne również dla krakowskiego klubu. Bo jeśli z takim powodzeniem Gula będzie wprowadzał młodych piłkarzy do drużyny „Białej Gwiazdy”, a później ich rozwijał, jak to robił np. w Żylinie, to w perspektywie najbliższych dwóch lat krakowski klub może naprawdę pozbyć się sporego bagażu finansowych problemów, sprzedając zawodników za dobre pieniądze. Czy tak stanie się rzeczywiście, pokaże czas, ale to, jak Gula pracował z młodymi zawodnikami, jak ich praktycznie tworzył i jakie kwoty później za nich płacono, może rzeczywiście w kilku przypadkach mocno zaimponować.

Pierwszym piłkarzem, które można wskazać w tej wyliczance, jest bramkarz Martin Dubravka. 32-letni dzisiaj golkiper Newcastle United grał u Guli w Żylinie i był wtedy podstawowym zawodnikiem. Obaj współpracowali ze sobą przez pół roku, bo Gula przejął drużynę latem 2013 roku, a Dubravka odszedł do Esbjerg fB zimą 2014 roku.

Z trzech bramkarzy kadry Słowacji na Euro, Gula pracował z dwoma. Ten drugi, to Marek Rodak, którego powoływał do reprezentacji U-21. To 24-letni golkiper, który swoją karierę kształtuje przede wszystkim w klubach angielskich. W minionym sezonie był rezerwowym bramkarzem FC Fulham, wycenianym na 5 mln euro.

Do dorosłego futbolu w Żylinie Adrian Gula wprowadzał środkowego obrońcę Denisa Vavro. To pierwszy w tym zestawieniu piłkarz, na przykładzie którego widać wyraźnie schemat pracy trenera Wisły. W dużym uproszczeniu można to sprowadzić do tego, że włącza młodego zawodnika do pierwszej drużyny, następnie do kadry meczowej, daje mu debiutować, a na końcu tej ścieżki młodzian staje się podstawowym zawodnikiem, by po jakimś czasie zostać sprzedanym do mocniejszej ligi za dobre pieniądze. Vavro przeszedł dokładnie taką drogę. W 2017 roku Żylina zarobiła na nim 1,5 mln euro, sprzedając go do FC Kopenhaga. Dzisiaj wartość 25-latka jest jeszcze większa, bo jest piłkarzem Lazio Rzym, wycenianym na 4 mln. Wiosnę spędził natomiast na wypożyczeniu do hiszpańskiego zespołu SD Huesca, w którego barwach rozegrał jedenaście spotkań.

Piłkarzem, z którego może być chyba najbardziej dumny Adrian Gula, jest Milan Skriniar. Bo to Gula zrobił z niego tak naprawdę świetnego stopera, przestawiają go na tę pozycję. Pod kierunkiem Guli Skriniar niesamowicie się rozwinął. Żylina zarobiła na jego transferze do Sampdorii 5 mln euro, ale w Serie A jego talent jeszcze mocniej eksplodował. Został w efekcie sprzedany do Interu Mediolan za 34 mln euro, a dzisiaj jego wartość określana jest już na 60 mln! I trudno się dziwić, skoro to podstawowy stoper mistrza Włoch, a gdzie jak gdzie, ale w Italii sztukę obrony ceni się naprawdę wysoko.

Środkowym lub bocznym obrońcą jest David Hancko. 23-latek jest dzisiaj piłkarzem Sparty Praga i również wyszedł spod ręki Guli, który wprowadzał go do pierwszej drużyny Żyliny z juniorów. I znów opłacało się to słowackiemu klubowi bardzo, bo gdy w 2018 roku Hancko był sprzedawany do Fiorentiny, Żylina wzbogaciła się o blisko 4 mln euro.

O tym, że Adrian Gula ma dobrą rękę do młodzieży, przekonuje przykład kolejnego reprezentacja Słowacji, którego wprowadzał do dorosłej piłki. 23-letni Laszlo Benes został przez Żylinę wyciągnięty z młodzieżowej drużyny węgierskiego ETO FC Gyor. W seniorski futbol wprowadzał go już Gula. Według dobrze znanego scenariusza - przyszedł, grał coraz więcej, odszedł za dobre pieniądze. W tym przypadku wystarczyło 1,5 roku w Żylinie, żeby Borussia Moenchengladbach była gotowa wyłożyć na Benesa 5 mln euro! To miało miejsce latem 2016 roku, a do dzisiaj ten piłkarz wiele nie stracił na swojej wartości. Jest zawodnikiem Augsburga, wycenianym na 4 mln euro.

Ponad dwa razy tyle wynosi wartość rynkowa Stanislava Lobotki, kolejnego wychowanka Adriana Guli. Spotkali się jeszcze w Trenczynie, gdy 26-letni dzisiaj zawodnik miał zaledwie kilkanaście lat. Debiutował u Guli, gdy w 2012 roku nie miał jeszcze nawet 18 lat. I spod skrzydeł trenera Wisły w 2013 roku trafił do młodzieżowego Ajaksu. Dzisiaj wartość środkowego pomocnika SSC Napoli wynosi ok. 9 mln euro.

I wreszcie jedyny w tym towarzystwie wychowanków Adriana Guli napastnik. Mowa o Robercie Bożeniku. Kolejnym spośród tych, których debiut w dorosłej piłce oznaczał kontakt z obecnym trenerem Wisły. Bożenik grał w rezerwach Żyliny, a w pierwszym zespole szansę gry dał mu właśnie Gula. Później ten piłkarz rozwinął się na tyle dobrze, że Słowacy skasowali za niego 4 mln euro od Feyenoordu. Dodajmy, że Bożenik musiał z Gulą dobrze się rozumieć, skoro grał ten ostatni powoływał go również do reprezentacji U21.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Adrian Gula, czyli trener, który wychował Słowakom reprezentantów - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto