Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Adrian Gula: Chcemy maksymalnie iść po zwycięstwo!

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Jeśli Wisła Kraków w niedzielę zagra tak dobrze jak w meczu z Legią Warszawa, to będzie miała duże szanse na trzecią wygraną z rzędu
Jeśli Wisła Kraków w niedzielę zagra tak dobrze jak w meczu z Legią Warszawa, to będzie miała duże szanse na trzecią wygraną z rzędu Anna Kaczmarz
Po przerwie na mecze reprezentacji Wisła Kraków znów zagra na swoim stadionie. Tym razem „Biała Gwiazda” podejmie Lechię Gdańsk, a po bardzo dobrym i wygranym 1:0 meczu z Legią Warszawa, przy ul. Reymonta liczą na kolejne zwycięstwo. Początek meczu w niedzielę o godz. 15.

Kuba jeszcze przed zabiegiem

Trener Wisły Adrian Gula nie ma idealnej sytuacji kadrowej, przed niedzielną potyczką. W przerwie na mecze reprezentacji najgłośniej było o kontuzji Jakuba Błaszczykowskiego, który zerwał więzadła krzyżowe. Kapitan „Białej Gwiazdy” jeszcze nie przeszedł zabiegu, na razie trwają konsultacje medyczne, które mają wskazać jak najlepiej pokierować leczeniem. Na liście nieobecnych wciąż znajduje się Alan Uryga, a doszedł do niej jeszcze Nikola Kuveljić, który kontuzję odniósł na treningu, ale nie jest to jakiś poważny uraz i za kilka dni Serb powinien być zdrowy.

- Jak widać, nie wszystko w tej przerwie na kadrę było idealne - mówi Adrian Gula. - Największy ból to kontuzja Kuby, bo dla nas każdy zawodnik jest ważny. Negatywne było również to, że na Garbarni też nie zagraliśmy tak, jak powinniśmy. Najważniejsze jednak, żeby drużyna pracowała razem. Wszyscy muszą być gotowi do meczu, muszą na to pracować, bo dzisiaj będzie grał jeden, a jutro może zagrać drugi.

Kadrowicze Wisły wrócili w zdrowiu

Gula musiał w ostatnim czasie zmierzyć się z jeszcze jedną nową sytuacją, bo aż siedmiu piłkarzy pojechało na kadrę. Zapytany, czy to będzie w jakimś stopniu determinowało ustalenie wyjściowego składu na mecz z Lechią, wyjaśnia: - Najważniejsze, że wszyscy są zdrowi i wrócili z dobrą energią do klubu. Zawsze jest to dla trenera miłe, że zawodnicy są w kadrze. Druga strona medalu jest jednak taka, że nie są w tym czasie w procesie treningowym drużyny. To dla nas tutaj nowe doświadczenie. Na dzisiaj sytuacje tych piłkarzy są różne. Młyński i Plewka wrócili wcześniej i już od czwartku trenowali z nami normalnie. Inna sytuacja była z Yeboahem, Gruszkowskim, Żukowem czy Starzyńskim (tym siódmym kadrowiczem jest Paweł Żyłka-Konecewicz, przyp. red.). Yaw, który podróżował najwięcej, zachował się jednak bardzo profesjonalnie. Przyjechał do klubu w czwartek, żeby przejść odnowę, sam wyszedł na indywidualny trening, a od piątku trenuje już z nami normalnie. Tak naprawdę to w sobotę mamy jeszcze jeden trening i dopiero po nim podejmiemy decyzję, jak będzie wyglądał skład na Lechię.

Wisła ma to szczęście, że jej mecz został wyznaczony na niedzielę. Zapytany, czy ten jeden dzień więcej na przygotowania to dużo, Gula odpowiada:

- To dla nas bardzo dobra sprawa mieć taki jeden dzień więcej na pracę. W ogóle bardzo dobrze zrobiono, że nie wyznaczano meczów na piątek. Jeśli byłaby decyzja, że mamy grać w sobotę, gralibyśmy. Ale skoro mamy jeszcze jeden dzień więcej, to dla nas lepiej.

Lechia przyjedzie z nowym trenerem

Sztab Wisły może mieć trochę utrudnione zadanie z rozpracowaniem rywala, bo w Lechii doszło do zmiany trenera. Piotra Stokowca zastąpił Tomasz Kaczmarek. Co ciekawe, w tym sezonie Gula mierzył się już z taką sytuacją, gdy niedługo przed meczem z „Białą Gwiazdą” doszło do zmiany szkoleniowca w Zagłębiu Lubin, gdzie jego dobrego znajomego Martina Sevelę zastąpił Dariusz Żuraw. Wtedy krakowianom to w niczym nie przeszkodziło. Wygrali pewnie 3:0.
- Wierzę, że będzie taki sam wynik, jak z Zagłębiem - śmieje się słowacki szkoleniowiec. Nieco poważniej dodaje: - Jest to jednak pewna różnica, bo trener Zagłębia ma swoją filozofię i mniej więcej wiedzieliśmy, co będzie chciał grać. Nowy trener Lechii pracował w Niemczech, w Polsce jako asystent. Widzieliśmy jednak ich sparing i jakieś informacje mamy. Dla nas najważniejsze to maksymalnie iść po zwycięstwo. I w tym kierunku wszystko robimy.

Jeden czy dwóch napastników?

Jeśli chodzi o taktykę Wisły, to jest kilka zagadek. Np. czy z Lechią zagra na dwóch napastników czy na jednego. W ostatnim sparingu z Garbarnią Adrian Gula testował ustawienie z Janem Klimentem i Felicio Brown Forbesem, ale nie do końca to się sprawdzało. Choć Słowak ma swój pogląd na ten temat. Mówi bowiem: - To jest opcja, żeby Jan grał z Felo. To był tylko jeden sparing. To jest dopiero do budowania, ćwiczenia. Mamy jeszcze Sobola do ataku, Hugi też może grać jako napastnik. Możemy też zagra grać jednym napastnikiem. Na Garbarni nie funkcjonowała przede wszystkim drużyna, więc i napastnikom było trudniej. Z mojej perspektywy najważniejsze jest, ilu zawodników idzie do ataku, w pole karne przeciwnika. To jakie pozycje im przypiszemy jest mniej istotne.

Wisła ma jeszcze rezerwy...

Jeśli Wisła zaprezentuje taką dyspozycję jak w meczu z Legią, jej szanse na wygraną na pewno wzrosną. Krakowianie zagrali wtedy bardzo intensywnie, momentami potrafili wręcz zabiegać rywali. Adrian Gula mówił niedawno, że przerwę na reprezentację wykorzysta m.in. na jeszcze lepsze przygotowanie fizyczne drużyny. Zapytany, czy jego zespół stać na jeszcze bardziej intensywny mecz niż ten z Legią, tłumaczy, o co mu tak naprawdę chodzi:

- Każdy trener chce, żeby intensywność w grze drużyny szła w górę. Jedna sprawą jest to jak to wygląda teraz, a drugą są rezerwy, które można wydobyć. U nas one są np. w tym, że może być jeszcze więcej szybkiego biegu, sprintów. Chłopaki widzą, że to idzie w dobrym kierunku. Piłkarz musi widzieć, że ma jeszcze rezerwy i jak może po nie sięgnąć.

Dodajmy, że na niedzielnym meczu powinno zjawić się około 15 tysięcy widzów. Spotkanie poprowadzi Paweł Raczkowski z Warszawy.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

EKSTRAKLASA 2021-22: WYNIKI, TABELA, TERMINARZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Adrian Gula: Chcemy maksymalnie iść po zwycięstwo! - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto