Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Adrian Gula chce wykorzystać zmęczenie Legii grą w pucharach

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
W poprzednim sezonie Wisła po bramce Yawa Yeboaha długo prowadziła w Krakowie z Legią, ale w końcówce dwie bramki Tomasa Pekharta przesądziły o wygranej warszawian 2:1
W poprzednim sezonie Wisła po bramce Yawa Yeboaha długo prowadziła w Krakowie z Legią, ale w końcówce dwie bramki Tomasa Pekharta przesądziły o wygranej warszawian 2:1 Anna Kaczmarz
To będzie prawdziwy hit 6. kolejki ekstraklasy. W niedzielę o godz. 17.30 Wisła Kraków podejmie Legię Warszawa. Mecz na żywo powinno zobaczyć dobrze ponad 20 tysięcy widzów, w tym prawie dwutysięczna grupa kibiców z Warszawy. Obie drużyny przystąpią do tego spotkania podbudowane swoimi ostatnimi występami.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła pokonała na wyjeździe Górnika Łęczna 3:1, rozgrywając naprawdę dobre spotkanie. Większy wyczyn zrobiła jednak Legia Warszawa, która w czwartkowy wieczór pokonała przy ul. Łazienkowskiej Slavię Praga 2:1 i awansowała do fazy grupowej Ligi Europy. Mistrzowie Polski od 3 min grali z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Tomasa Holesa, ale to prażanie wyszli na prowadzenie po strzale Ubonga Ekpai tuż przed przerwą. W drugiej połowie Legię w grze swoimi interwencjami utrzymał Artur Boruc, a później do siatki dwa razy trafił Mahir Emreli i awans stał się faktem.

Adrian Gula gratuluje Legii awansu

W grupie Legia zagra teraz z Napoli, Leicester oraz Spartakiem Moskwa. Zanim jednak do tego dojdzie warszawianie zmierzą się w Krakowie z Wisłą, która nie jest faworytem, ale trener Adrian Gula nie kryje, że liczy na trzy punkty. - Po pierwsze gratulacje dla Legii i polskiej piłki - mówi trener „Białej Gwiazdy”.

- To bardzo fajna sprawa, że udało się wywalczyć awans z tak mocnym przeciwnikiem jak Slavia. Pokazała ona jednak również w meczach z Legią, że można ją zaskoczyć. Będziemy na to patrzeć, ale chcemy też zaprezentować zawodnikom fragmenty z ekstraklasy meczów Legii. W Warszawie mają szeroką kadrę, ale sam grałem w europejskich pucharach i wiem, że czasami rywal może wykorzystać zmęczenie. Dzisiaj jestem po drugiej stronie i wierzę, że właśnie to zrobimy.

Bardzo dobra sytuacja kadrowa Wisły Kraków

Gula ma bardzo dobrą sytuację kadrową przed meczem z Legią. Grać nie może tylko Alan Uryga. Do kadry meczowej wrócić może Gieorgij Żukow. Również Jan Kliment jest już zdrowy. To oznacza, że w pomocy Gula może postawić na Żukowa lub Patryka Plewkę, a w ataku na Klimenta lub Felicio Brown Forbesa. Pytany, czy będzie miał ból głowy w związku z tymi wyborami, trener Wisły odpowiada z uśmiechem:

- Przed nami jeszcze jeden trening, ale fakt, że mamy taki wybór, to są bardzo pozytywne informacje. Pamiętajmy też, że mecze mają różne fazy i ktoś może być potrzebny na początku, a ktoś inny może pomóc z końcówce.

Wisła w ostatnim spotkaniu z Górnikiem Łęczna pokazała, że potrafi przejąć kontrolę nad meczem. Zapytaliśmy Adriana Gulę, czy właśnie takiej gry oczekuje od swojego zespołu? - Cieszę się, że drużyna pokazała na boisku to, nad czym pracujemy na treningach - mówi Słowak. - Cieszę się, że był dobry timing, dobre przesuwanie. To mogło się podobać. Idziemy do przodu krok za krokiem, a ten który zrobiliśmy w Łęcznej był bardzo ważny. Tak, musi być w czasie meczu kontrola. Nie tylko z tyłu, ale również wtedy, gdy mamy piłkę.

Osobną sprawą jest motywacja na mecz z Legią. Wiadomo, jak w Krakowie podchodzi się do tej rywalizacji, ale chodzi o to, żeby nie przesadzić z motywacją na ten mecz i skupić się również na aspektach czysto piłkarskich. Gula świetnie zdaje sobie z tego sprawę, bo mówi: - Mamy wielką motywację, bo gramy w naszym domu, przed naszymi kibicami, ale trzeba znaleźć równowagę, żeby zespół nie był przemotywowany. Cieszymy się na ten mecz. Będziemy rozmawiać z drużyną nie tylko o technice, taktyce, ale również o mentalnym podejściu, żeby było ono na odpowiednim poziomie.

Yaw Yeboah pracuje bardzo dobrze

Piłkarzem, o którym było najgłośniej po meczu w Łęcznej był Yaw Yeboah. Jego spektakularna bramka obiegła cały świat. Adrian Gula jest jednak spokojny o to, że Ghańczykowi nie uderzy woda sodowa do głowy.
- Cieszę się, że na treningach jest taka rywalizacja, że Yaw wie, że jeśli nie będzie pracował na sto procent, wykorzysta to jego rywal - uśmiecha się trener. - On pracuje jednak bardzo dobrze. Oczywiście nie w każdej kolejce strzeli taką bramkę, ale pracuje bardzo dobrze. Do tego doszło powołanie do kadry Ghany, które też go wzmocni. Moje odczucie jest takie, że Yaw jest przygotowany, jest pokorny, zaczął lepie pracować w obronie, ale najważniejsze jest w tym wszystkim, żebyśmy funkcjonowali jako drużyna.

Adi Mehremić odejdzie z Wisły?

W składzie Wisły jeśli będą jakieś zmiany, to raczej nie w obronie. Ostatnio miejsce w niej stracił Maciej Sadlok, ale nie zanosi się na to, żeby wrócił do gry, choć Gula chwali swojego piłkarza. - Maciek miał drobne problemy przez dwa dni, ale trenuje już z pełnym zaangażowaniem. Teraz walczy o miejsce w składzie. Najważniejsze, że tak jak wśród napastników i skrzydłowych, tak również w obronie mamy różne opcje - wyjaśnia szkoleniowiec.

Tego miejsca nie będzie miał raczej Adi Mehremić. Ostatnio pojawiły się nawet informacje, że nie jest on zadowolony ze współpracy z Gulą i myśli o zmianie otoczenia. Napisał o tym Piotr Koźmiński ze sportowychfaktów.wp.pl Co ciekawe, trener Wisły nawet nie silił się na zdementowanie tych doniesień, z zapytany, czy Mehremić jeszcze w tym oknie transferowym może opuścić Kraków, powiedział: - Każdy zawodnik, który nie gra, może być niezadowolony. Każdy musi jednak czekać na swoją szansę. Okno transferowe jest otwarte i zobaczymy, co się wydarzy w ostatnich dniach. Na razie jednak moja pełna koncentracja jest na meczu z Legią i na niedzieli na godz. 17.30.

Punkt szczepień pod stadionem

Dodajmy, że przed niedzielnym meczem będzie można się zaszczepić przy stadionie Wisły. Punkt szczepień znajdować się będzie w pobliżu sklepu „Wiślacki Świat”, czyli od strony ul. Reymonta. Otwarty będzie w godzinach 10-17.30. Jak informuje Wisła, wszystkie osoby, które zaszczepią się tego dnia w punkcie obok stadionu, otrzymają vouchery, upoważniające do zakupu biletu na mecz z Lechią Gdańsk za złotówkę. Partnerem medycznym akcji jest Medicina. W punkcie przy stadionie chętni będą szczepieni jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Adrian Gula chce wykorzystać zmęczenie Legii grą w pucharach - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto