Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła II Kraków wygrywa wysoko. Testowany napastnik Drukarza strzelił dwie bramki

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Po wysokiej porażce 1:6 z Żyliną w pierwszym sparingu w okresie przygotowawczym, w drugim Wisła II Kraków odbiła sobie tamtą porażkę, wygrywając 6:0 z Alitem Ożarów. Drużyną grającą na co dzień w IV lidze świętokrzyskiej.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła była zespołem o klasę lepszym od rywali. Szczególnie widać to było w drugiej połowie, gdy Alit miał problem, żeby w ogóle przedostać się na połowę „Białej Gwiazdy”. Już w pierwszej części krakowianie dominowali zdecydowanie. Na początku oddali kilka strzałów, które jeszcze nie przyniosły powodzenia, ale dość szybko worek z bramkami się rozwiązał. Najpierw trafił do siatki strzałem z pola karnego Dominik Sarga, dosłownie kilkadziesiąt sekund później podwyższył Wiktor Szywacz, po szybkiej akcji i dośrodkowaniu z lewej strony. Jeszcze przed przerwą swoje pierwsze trafienie w tym meczu zaliczył Maciej Kuziemka.

Trener Bartosz Bąk miał prawo być zadowolony z postawy swoich piłkarzy. - Jestem zadowolony, że wynik był efektem dobrej gry w ataku - powiedział szkoleniowiec Wisły II. - Rozmawialiśmy z zespołem na odprawie, że zależy nam na tym, żebyśmy złapali komfort w posiadaniu piłki i żeby po meczu z Żyliną, gdy więcej przebywaliśmy w fazie defensywnej, teraz odzyskać kontrolę nad meczem. Chodziło o to, żeby złapać płynność, dokładność, strukturę ustawienia w fazie atakowania. To się udawało. Dobre było też to, że bardzo szybko, zaraz po stracie piłki neutralizowaliśmy ataki przeciwnika. Cieszę się, że ten wynik jest pokłosiem dobrej gry w fazie budowania.

Wisła niedawno pod kątem rezerw testowała pięciu piłkarzy. Z tej grupy został jeden, Oliwier Micek, zawodnik Warty Gorzów Wielkopolski. Jaka będzie jego przyszłość pod Wawelem? - Kluby rozmawiają między sobą. Dyrektorzy też prowadzą rozmowy z zawodnikiem. Myślę, że w przyszłym tygodniu dojdzie do podsumowania jego testów w naszym klubie - zdradza Bąk.

Micek nie był jednak jedynym testowanym zawodnikiem w meczu z Alitem. Wisła sprawdzała bowiem Diego Deisadze, piłkarza Drukarza Warszawa, któremu wcześniej przyglądały się na testach już takie kluby jak Legia Warszawa, Wisła Płock czy Zagłębie Lubin. Zawodnik ma naprawdę solidne warunki fizyczne. W meczu z Alitem strzelił dwie bramki. Najpierw tak pobiegł do pressingu, że zmusił do błędu bramkarza rywali i wystarczyło dostawić nogę. Później zmienił lot piłki po uderzeniu Bartłomieja Sowy. Zapytany o tego zawodnika Bartosz Bąk mówi: - Diego sprawdziliśmy na dwóch pozycjach. W pierwszej połowie dostał piętnaście minut na prawym skrzydle. Druga część spotkania to jego gra na pozycji numer dziewięć. Patrząc przez pryzmat tych dwóch pozycji, uważam, że Diego jest bardziej typową „dziewiątką”. Musimy wziąć pod uwagę to, jakim stylem chcemy grać i tak naprawdę tutaj decyzja będzie należała również do dyrektora Akademii i dyrektora sportowego. Chodzi o to czy profil Diego wniesie korzyść dla zespołu i czy podniesie nam poziom rywalizacji na treningach. Mamy nagranie z tego meczu, mamy nagranie z treningów, w których uczestniczył Diego, bo testowaliśmy go jeszcze przed przerwą świąteczną. Teraz chcieliśmy podsumować jego testy meczem towarzyskim. Siądziemy w klubie będzie rozmawiać na jego temat.

Czy będą kolejne testy zawodników? Na ten temat Bąk mówi: - Na tę chwilę nie planujemy dalszych testów, ale wiem, że dział sportowy w klubie działa bardzo mocno. I tak naprawdę jeśli chcemy kogoś zaprosić na testy i podjąć rozmowy transferowe, to musimy być przekonani, że po pierwsze taki zawodnik w perspektywie czasu ma szansę dołączyć do pierwszego zespołu. Po drugie chcemy być pewni, że podniesie nam jakość treningu, jego intensywność i że będzie po prostu wartością dodaną do tej drużyny.

W meczu z Alitem zagrał Wiktor Szywacz, który ostatnio przedłużył z Wisłą kontrakt do 30 czerwca 2026 roku. Nie jest powiedziane jednak czy zostanie na wiosnę w Krakowie. Być może dojdzie do wypożyczenia do jednego z klubów II ligi. Bąk na temat swojego podopiecznego mówi: - Na ten moment nie mamy pewności, że Wiktor z nami zostanie. On jest motorem napędowym tej drużyny, bardzo ważną dla niej postacią. Wnosi bardzo dużo jakości, szczególnie w fazie atakowanie, co jest jego atutem. Ja jako trener oczywiście chciałbym mieć Wiktora w zespole, ale wiemy, że jego aspiracje, ambicje sięgają trochę wyżej. Decyzje są po stronie zawodnika i osób zarządzających klubem.

Na koniec dodajmy, że mecz z Alitem swoim drugim golem podsumował Maciej Kuziemka.

Rezerwy Wisły bacznie oglądał dyrektor sportowy Kiko Ramirez, który raptem kilka godzin wcześniej wrócił razem z pierwszym zespołem ze zgrupowania w Turcji.

Wisła II Kraków - Alit Ożarów 6:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Sarga 25, 2:0 Szywacz 26, 3:0 Kuziemka 39, 4:0 Deisadze 58, 5:0 Deisadze 65, 6:0 Kuziemka 60.
Wisła: Szewczyk (46 Krzyżanowski) - Wiśniewski (81 Bugaj), Złoch (56 Górkiewicz), Micek (46 Niewiadomski), Bonachera (56 Madej) - Ćwik (46 Sowa), Grau (69 Ćwik) - Baniowski (30 Deisadze), Szywacz (69 Kuziemka), Kuziemka (46 Sałamaj) - Sarga (46 Baniowski, 76 Micek).
Alit: Rybiński - I. Wódz, Rękas, Wawrylak, Persona - J. Wódz, Furman, Kapsa, Bełczowski, P. Wójcik - Marzysz. Grali też: Stępień, Bielecki, J. Wójcik, Skrok, Paniec.
Sędziował: Marcin Jurek (Kraków).

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła II Kraków wygrywa wysoko. Testowany napastnik Drukarza strzelił dwie bramki - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto