Bełchatów niemal od zawsze leży Wiśle, która z tym rywalem z 17 meczów przegrała tylko dwa razy. Ba, krakowianie aż 11 razy byli lepsi. Bramki 30:10.
W sezonie 2006/07 Bełchatów niemal do końca liczył się w walce o mistrzostwo. To w tamtych rozgrywkach rewelacyjna ekipa Oresta Lenczyka (z Gargułą w składzie) rozbiła Wisłę na Reymonta 4:2. W rewanżu lepsza okazała się jednak "Biała Gwiazda" (2:1) i po tym spotkaniu GKS stracił praktycznie pewny wcześniej tytuł. Wtedy mistrzem naszego kraju zostało Zagłębie Lubin.
Jednak od tamtej pory bełchatowianie nie spisują się już tak dobrze. W tej chwili mają tylko sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Wisła za to ciągle zamierza gonić czołówkę. Garguła nie chce jednak oceniać jutrzejszego rywala. - Wszystko przeanalizujemy - ucina i dodaje: - Ważne, że to przede wszystkim nasz zespół wygląda coraz lepiej. Szczególnie jeśli chodzi o wykonanie zadań taktycznych.
Mecz w Bełchatowie to czwarte spotkanie (dwa w lidze i jedno w Pucharze Polski) Michała Probierza w roli trenera Wisły. Nowy szkoleniowiec jeszcze ani razu nie postawił od pierwszej minuty na "Gułę". - Takie jest życie. Minut na boisku przybywa mi z każdym meczem, może więc wszystko idzie w dobrym kierunku? Za każdym razem trzeba udowadniać, że jest się w dobrej dyspozycji - twierdzi pomocnik.
Jesienią w Krakowie Wisła wygrała z Bełchatowem 2:0. Obie bramki zdobył Dawid Biton. Kibiców szczególnie interesować będzie postawa Kamila Kosowskiego, grającego dziś w GKS byłego gwiazdora Wisły.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?