Krakowianki po bardzo emocjonującym spotkaniu ograły czeską drużynę Frisco Sika Brno 78:74.
- Jestem bardzo szczęśliwy, ale wiadomo, że do awansu potrzebne są dwie wygrane - powiedział po meczu Jose Hernandez - trener Wisły. - Kluczem do zwycięstwa była bardzo agresywna, ostra gra, a taką pokazaliśmy w ostatniej kwarcie. W Eurolidze bardzo ważnym elementem jest wygrywanie meczów u siebie. Mamy nadzieję, że zakończymy tę rywalizację w dwóch meczach i nie będziemy musieli wracać do Krakowa - dodał.
- Dla kibiców było to wspaniałe widowisko. Przez trzy kwarty moja drużyna była lepsza, jednak w ostatniej Wisła zaczęła grać bardzo agresywnie, moje zawodniczki miały problemy w grze ofensywnej - powiedział po meczu asystent trenera Frisco Sika Brno__- Vlastimil Havlík.
Wiślaczki w rywalizacji do dwóch zwycięstw prowadzą 1:0. O awans do Final Four Euroligi zagrają już w najbliższy piątek w Brnie. Jeżeli mecz zakończy się zwycięstwem gospodyń, to o tym, która z drużyn awansuje, zadecyduje trzeci mecz w Krakowie (3 marca).
Wisła Can-Pack Kraków - Frisco Sika Brno 78:74 (19:19, 15:24, 22:19, 22:12)
Czytaj też:
Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Lotto | Baseny | Hot spoty | Mapa |
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?