MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wilczy apetyt mistrza

(OPR. FRAP)
Sukcesy? Chciałbym ich jeszcze więcej - zadeklarował w sobotę w Wiśle na spotkaniu z dziennikarzami Adam Małysz. - Póki mam motywację i czerpię radość z tego sportu, chciałbym skakać i wygrywać.

Sukcesy? Chciałbym ich jeszcze więcej - zadeklarował w sobotę w Wiśle na spotkaniu z dziennikarzami Adam Małysz. - Póki mam motywację i czerpię radość z tego sportu, chciałbym skakać i wygrywać. Dobra forma z końców sezonu i ostatnie zwycięstwa dały mi jeszcze większy zastrzyk zapału i chęci. Skoczek, pytany, kto może być wśród jego głównych rywali w przyszłym sezonie, powiedział, że jest jeszcze za wcześnie na takie dociekania.

- Liczę jednak, że wśród czołowych zawodników znajdzie się Kamil Stoch - stwierdził. Dziennikarzy interesowała także jego opinia na temat słów trenera kadry Hannu Lepistoe, który powiedział, że Małysz mógłby być dobrym trenerem. - Każdy zawodnik, który uprawia tę dyscyplinę więcej niż cztery, pięć lat, jest już w pewnym sensie trenerem - odparł. Małysz z uznaniem wypowiadał się również o swoich kibicach. - Gdy miałem lekki kryzys w ostatnich dwóch latach, większość bardzo pozytywnie do mnie podchodziła. Nie usłyszałem ani jednego słowa, że mam zakończyć karierę. Większość klepała mnie po plecach. Mówili: ty już tyle zrobiłeś, że nic nie musisz - dodał wzruszony zawodnik. Konferencję prasową zorganizowano w ramach fety, urządzonej w Wiśle na cześć mistrza. W miejscowym amfiteatrze bawiło się kilka tysięcy kibiców z całej Polski. Przy okazji Małysz poinformował, że następnego dnia otworzy w mieście galerię (w budynku Fundacji Izabeli i Adama Małyszów) swoich trofeów. - To nie jest prima aprilis - uśmiechał się. - Znajdą się w niej wszystkie najważniejsze puchary i medale, w tym "Kryształowe Kule" za triumf w Pucharze Świata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto