Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielki park na terenie wartym 150 mln zł? Urzędnicy walczą w sądzie

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Kamieniołom w Mydlnikach może zostać przekształcony w park. O ile miastu uda się go przejąć. Sprawa jest w sądzie.

Miejscy urzędnicy walczą w sądzie o przejęcie w drodze zasiedzenia 20-hektarowego, zielonego terenu w Mydlnikach, na którym mógłby powstać ogromny park.

Mowa aż o kilkunastu działkach, zlokalizowanych w rejonie ulicy Balickiej, których wartość miasto szacuje nawet na 150 mln zł.

- To ogromny, zielony teren. Na jego skrajach znajduje się zakład produkcyjny, a także domy jednorodzinne - mówi nam Justyna Habrajska, dyrektor Biura Przejmowania Mienia i Rewindykacji krakowskiego magistratu.

Właścicielem Skarb Państwa

Chodzi o teren dawnego kamieniołomu. Przed II Wojną Światową swoją działalność prowadziła tam Mydlnicka Fabryka Wapna i Kamieniołomy braci Kamsler. Byli Żydami i właścicielami działek. Po wybuchu wojny przedsiębiorstwo zostało przejęte pod zarząd niemiecki, a w 1948 roku - wraz z terenem, na którym się znajdowało - trafiło w ręce polskiego państwa.

- Zaraz po wojnie spadkobiercy właścicieli kamieniołomu próbowali odzyskać utracony teren. Nie udało im się to - tłumaczy Habrajska. W kamieniołomie wciąż wydobywano wapno, ale pod koniec lat 60. XX wieku okazało się, że przedsiębiorstwo jest nierentowne.

Podjęto decyzję o wygaszeniu jego działalności, a teren poddano rekultywacji z pieniędzy Skarbu Państwa. W latach 70-tych wyburzono 50-metrowe kominy, znajdujące się nad działającymi tam piecami kręgowymi do wypalania wapna.

Na terenie kamieniołomu znajdowały się niegdyś budynki, w których mieszkali jego pracownicy, wybudowano również hotel pracowniczy - parę lat temu spłonął, pozostały ruiny. - Do 1972 roku teren nie miał księgi wieczystej. Dopiero wtedy została założona, a jako właściciela wpisano Skarb Państwa - mówi Habrajska. Gdy powstał samorząd gminny, teren został skomunalizowany, więc stał się własnością miasta.

I tak by zapewne pozostało do dziś, gdyby nie spadkobierczyni jednego ze współwłaścicieli, która upomniała się o utracone działki. Postarała się o unieważnienie m.in. decyzji wywłaszczeniowych. Ostatecznie nieważna stała się również decyzja o komunalizacji terenu.

- Do fizycznego przejęcia gruntów jednak nie doszło. Dlaczego, tego nie wiemy. Spadkobierczyni nie wpisała się nawet do księgi wieczystej. Natomiast faktem jest, że poprzez unieważnienie wspomnianych decyzji, gmina utraciła prawo własności tego terenu. Stąd decyzja, by teraz skierować sprawę do sądu i potwierdzić to prawo w drodze zasiedzenia - dodaje Habrajska. Zwraca uwagę, że miasto ma do tego prawo, gdyż zdaniem urzędników od końca lat 40-tych XX w. Skarb Państwa, a następnie gmina, władały działkami. A to jeden z warunków, koniecznych do przejęcia gruntu w drodze zasiedzenia. Termin pierwszej rozprawy sądowej nie został jeszcze wyznaczony. Dyrektor Habrajska podkreśla, że w ostatnich latach miasto nie starało się o przejęcie aż tak dużego terenu.

Powstanie ogromny park?

Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody, przyznaje, że kamieniołom jest bardzo cenny, m.in. ze względu na walory krajobrazowe.

- Zdecydowanie powinien powstać tam miejski park. Dobrze byłoby, gdyby gmina jak najszybciej przejęła teren, bo ulega on degradacji - nie kryje Waszkiewicz. Jego zdaniem grunty są cenne również z powodu muraw kserotermicznych, które wytworzyły się na skałach kamieniołomu. Krótko mówiąc są to zbiorowiska różnego rodzaju ciepłolubnych roślin. Murawy są pod ochroną.

- Ewentualne zagospodarowanie kamieniołomu powinno uwzględniać jego historię, ale przede wszystkim walory przyrodnicze i krajobrazowe - mówi z kolei Piotr Dmytrowski, kierownik krakowskiego oddziału Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego.

Podkreśla, że teren powinien być ogólnodostępny, ale zachować swój „dziki” charakter. Powinien być również przystosowany do „możliwości prowadzenia edukacji przyrodniczej”.

Wylicza, że w kamieniołomie występuje m.in. wpisany do Czerwonej Listy Zwierząt Ginących i Zagrożonych chrząszcz oraz cztery gatunki trzmieli, objętych częściową ochroną gatunkową. Co na to Zarząd Zieleni Miejskiej?

- Czekamy na wyrok sądu w tej sprawie (zasiedzenia, przyp. red.). Jeśli chodzi o plany na zagospodarowanie tego terenu, to zostaną uwzględnione walory przyrodnicze, podobnie jak w przypadku Kamieniołomu Libana czy Zakrzówka - przekazała nam Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego krakowskiego magistratu.

Dodała, że można tam zrobić np. ścieżkę przyrodniczą.

- ZZM nie jest jednak w stanie planować działań bez prawomocnego wyroku sądu - kwituje Tabaszewska.

Przejęte nieruchomości:

Budynek przy ul. Tynieckiej 32. Jego część miasto przejęło w drodze spadkobrania. Pozostała należała do niemieckiej kolaborantki. Po wojnie orzeczono przepadek jej majątku na rzecz Skarbu Państwa. Teraz należy do gminy.

Kamienica przy ul. Biskupiej 2. Sąd zdecydował ostatnio o wpisaniu jako właściciela Skarbu Państwa. Miasto stara się o komunalizację budynku. Nie będzie to proste. Za spadkobiercę żydowskich właścicieli uważa się obywatel Rumunii. Walczy o swoje przed sądem.

Utracone nieruchomości:

Kamienica przy placu Wszystkich Świętych 11. Właścicielem budynku, który niegdyś należał do miasta, jest m.in. Fundacja im. Tadeusza i Jana Oświecimskich. Nowy właściciel zdążył już sprzedać połowę nieruchomości, m.in. jednemu ze znanych w Krakowie mecenasów. Miastu trudno będzie odzyskać nieruchomość. Urzędnicy starają się jeszcze o wznowienie postępowań, dotyczących niekorzystnych dla gminy decyzji administracyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wielki park na terenie wartym 150 mln zł? Urzędnicy walczą w sądzie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto