Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka woda spustoszyła Małopolskę. Straty są ogromne

Redakcja
Przez Kraków przeszła w piątek fala kulminacyjna na Wiśle. Nadal zalane były bulwary. Od rana nad rzeką latał śmigłowiec policyjny i patrolował miejsca newralgiczne
Przez Kraków przeszła w piątek fala kulminacyjna na Wiśle. Nadal zalane były bulwary. Od rana nad rzeką latał śmigłowiec policyjny i patrolował miejsca newralgiczne Fot. Anna Kaczmarz
Małopolska w piątek kolejny dzień zmagała się ze skutkami intensywnych opadów deszczu. Prognozy na szczęście są dobre: w sobotę ma już nie padać.

Prezydent Jacek Majchrowski o godz. 2.10 odwołał alarm przeciwpowodziowy na obszarze Krakowa. Pogotowie przeciwpowodziowe wciąż obowiązuje.

W sobotę o godz. 4.10 rano wodowskaz na Wiśle, który znajduje się na Bielanach, wskazywał 5,14 m wody. To o 6 cm poniżej stanu alarmowego i jednocześnie 1,44 m ponad stanem ostrzegawczym (3,70 m).

Państwowa Straż Pożarna, według stanu z godz. 12, prowadzi ponad 100 interwencji w ramach kontynuacji usuwania skutków powodziowych. Najwięcej działań prowadzono na terenie powiatów bocheńskiego, krakowskiego, proszowickiego i wielickiego.

Obowiązujące alarmy przeciwpowodziowe - dane z godz. 12

  • gmina Drwinia pow. bocheński
  • gmina Nowy Wiśnicz
  • gmina Gnojnik pow. brzeski
  • gmina Szczurowa pow. brzeski
  • powiat brzeski
  • miasto Nowy Sącz
  • miasto Tarnów
  • gmina Szerzyny pow. tarnowski
  • gmina Lisia Góra pow. tarnowski
  • gmina Radów pow. tarnowski
  • gmina Skrzyszów pow. tarnowski
  • gmina Tarnów
  • gmina Tuchów pow. tarnowski
  • gmina Wietrzychowice pow. tarnowski
  • gmina Żabno pow. tarnowski
  • gmina Bolesław pow. dąbrowski
  • gmina Gręboszów pow. dąbrowski
  • gmina Mędrzechów pow. dąbrowski
  • gmina Olesno pow. dąbrowski
  • gmina Radgoszcz pow. dąbrowski
  • gmina Szczucin pow. dąbrowski
  • miasto Oświęcim
  • powiat oświęcimski
  • gmina Wieliczka pow. wielicki
  • gmina Spytkowice pow. wadowicki
  • powiat krakowski

Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują na obszarze 5 powiatów, 39 gmin i na terenie Krakowa.

W Krakowie działania wszystkich służb skupione były na zabezpieczeniu nowo budowanego mostu kolejowego na rzece Wisła.

Według danych z godz. 12 na rzece Wiśle w Krakowie i powyżej wystąpił spadek poziomu wody powyżej stanów ostrzegawczych. Obecnie przekroczenia stanów alarmowych występują w Oświęcimiu na Sole, Biskupicach na Szreniawie oraz w Trybszu na Białce.

Kulminacyjna fala powodziowa przemieszczała się w piątek od godzin porannych przez Kraków. Wisła przekroczyła tu stan alarmowy o 60 centymetrów - wodowskaz na krakowskich Bielanach pokazał 580 cm. Już jednak po godz. 14 poziom wody wynosił 556 cm, a Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta zapowiadało, że około godz. 20-21 spadnie poniżej stanu alarmowego (tj. 520 cm).

Wisła w Krakowie nie pobiła tym razem rekordu. W lipcu 1970 r. wodowskaz w Bielanach pokazał aż 907 cm, a latem 1997 r. - 872 cm.

Na innych rzekach i potokach w stolicy Małopolski stabilizował się poziom wody. Mieszkańcy podtopionych rejonów miasta wciąż zmagali się jednak ze skutkami ulew. Na Starym Bieżanowie, gdzie wylała rzeka Serafa, od wtorku strażacy pomagali im walczyć z żywiołem. W piątek dołączyło do nich kilkudziesięciu żołnierzy, zabezpieczających wały workami z piaskiem.

Mieszkańcy Bieżanowa są załamani. Woda zamieniła ich ogrody w jeziora, a w piwnicach praktycznie w każdym domu sięga kolan. Winą obarczają niedostatecznie funkcjonujący i nieskończony system zbiorników retencyjnych.

- To miała być kaskada pięciu zbiorników. Dwa na Serafie i Malinówce oraz dwa w Wieliczce. Do tej pory został wybudowany tylko ten jeden w Bieżanowie, który bez pozostałych nie spełnia swojej roli - narzekała Elżbieta Matykiewicz, radna dzielnicy Bieżanów-Prokocim.

W Krakowie trwało w piątek wypompowywanie wody z obszarów bezodpływowych, takich jak os. Lesisko, Kostrze i właśnie Bieżanów. Na Starym Bieżanowie także usuwano zanieczyszczenia z ulic i chodników.

Policja „broniła” mostów

Premier Mateusz Morawiecki w piątek rano wziął udział w posiedzeniu krakowskiego sztabu kryzysowego, a potem odwiedził Komisariat Wodny policji przy ul. Tynieckiej oraz budowę nowego mostu kolejowego łączącego Zabłocie z Kazimierzem. Dziękował i gratulował odwagi funkcjonariuszom. W ostatnich godzinach „łapali” oni niesione z nurtem wezbranej Wisły m.in. motorówki, które zerwały się z przystani, konary, a nawet całe drzewo, które mogły zagrozić mostom na Wiśle, w tym nowo powstającej konstrukcji.

W powiecie gorlickim po nocnych opadach w piątek w trzech miejscowościach gminy Biecz odwołano lekcje. - Było sporo kłopotów na dwóch potokach, Sitniczanka i Libuszanka - mówi Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza. - W trosce o bezpieczeństwo dzieci odwołaliśmy zajęcia w szkołach w Libuszy, Racławicach i Rożnowicach.

Sitniczanka, niewielki zwykle potok, zamienił się w wielką rzekę. Zalane zostały liczne gospodarstwa. W wielu miejscach woda wdarła się na drogę wojewódzką numer 980.

Zagrożony był wpisany na listę UNESCO kościół pw. św. Michała Archanioła w Binarowej.

- Nasz kościół leży tuż nad Sitniczanką - zaznacza proboszcz ks. Bogusław Jurczak. - Obawiałem się tragedii, jaka dotknęła nas w 2010 roku. Wtedy woda sięgała ponad pół metra nad posadzkę. Szczęśliwie tym razem żywioł oszczędził świątynię.

Przerwane wały

Kolejny raz w tym tygodniu zalana została gmina Szerzyny (pow. tarnowski). Rano w piątek doszło do przerwania wału na Olszynce koło piekarni w Szerzynach. Wezbrana woda przelała się na teren miejscowego zakładu, zagrażała też jednemu z domów.

- Dużym nakładem pracy strażaków udało się uszczelnić wyrwę w wale workami z piaskiem - informuje Grzegorz Gotfryd, wójt gminy Szerzyny, który odwołał lekcje w szkole podstawowej w Ołpinach, bo jej bezpośrednie sąsiedztwo zalały wody Olszynki.

Największy niepokój budziła jednak przepływająca przez powiat tarnowski Biała. Po nocnych opadach na rzece utworzyła się druga, miejscami wyższa nawet o metr względem tego, co było w czwartek, fala wezbraniowa. Zalane zostały m.in. drogi wojewódzkie nr 977, 980 i 981 oraz wiele dróg lokalnych. W Tuchowie wzdłuż Białej rozwinięto rękawy przeciwpowodziowe i rozstawiono worki z piaskiem. Mieszkańców domów najbliżej rzeki powiadomiono o możliwości skorzystania z ewakuacji.

W powiecie dąbrowskim najgorsza sytuacja była w gminach Olesno, Szczucin i Radgoszcz. Woda m.in. z rzeki Breń i potoku Upust zalała posesje i pola uprawne. Strażacy cały czas wypompowują wody z rozlewisk. Wiele domów wciąż stoi w wodzie. Wciąż nieprzejezdny jest most w Zabrniu i droga powiatowa Szczucin - Suchy Grunt - Radwan. Poziom wody na mniejszych rzekach powoli się stabilizuje. Mieszkańcy z niepokojem obserwują jednak Wisłę - do powiatu dąbrowskiego zbliża się bowiem fala wezbraniowa.

W Nowym Sączu prezydent Ludomir Handzel w piątek ogłosił alarm przeciwpowodziowy, m.in. dlatego, że rzeka Kamienica przekroczyła stan alarmowy. Na Dunajcu odnotowano stan wody wysoki, a potok Łubinka przekroczył stan ostrzegawczy.

Poprawia się sytuacja w powiecie nowosądeckim - kilka gmin odwołało pogotowie przeciwpowodziowe, w tym Łabowa, Nawojowa i Grybów. W całym powiecie odnotowano lokalne podtopienia i osuwiska.

Z uwagi na wysoki stan wody w Dunajcu flisacy zawiesili spływ tratwami, ale w sobotę go wznowią.

Współpraca: TB, LK, BK, PACH, RG, ŁB, BS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wielka woda spustoszyła Małopolskę. Straty są ogromne - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto