- Elektroniczna recepta to wygoda i bezpieczeństwo dla pacjenta - przekonywał Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za cyfryzację usług zdrowotnych.
E-recepta pozwala każdy zapisany na niej lek kupić w dowolnej aptece w Polsce. Jeśli któregoś gdzieś zabraknie, nie trzeba prosić o odpis i nie traci się refundacji. Nie ma ryzyka, że aptekarz wyda niewłaściwy lek, bo e-recepta jest zawsze czytelna. Nie można też jej zgubić, gdyż wszystkie e-recepty zapisują się na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP) .
Korzystamy już z e-zwolnień i e-recept, zaczynamy też wdrażanie e-skierowań. Od usług elektronicznych nie ma już odwrotu - mówił Robert Bryk, dyrektor opolskiego oddziału NFZ. - Warto też propagować korzystanie z Internetowego Konta Pacjenta.
Znajdziemy tu swoje recepty, historię wizyt u lekarza. Można też dać dostęp do swoich danych bliskiej osobie lub lekarzowi.
Dzięki IKP pacjent w każdej chwili może sprawdzić, jak przyjmować lek, gdyż na e-recepcie są informacje o przepisanym dawkowaniu.
Rodzice mogą też sprawdzać dawkowanie leków przepisanych małoletnim dzieciom.
W przypadku choroby przewlekłej, po ustaleniu z lekarzem, kolejną e-receptę można uzyskać bez wizyty w gabinecie.
Apteki są już przygotowane do realizacji e-recept. Gorzej z przygotowaniem lekarzy. Wiele obaw mają zwłaszcza starsi, którym brak biegłości w korzystaniu z komputera. Na Opolszczyźnie 30 proc. lekarzy jest w wieku 60 plus. Na 157 przychodni POZ w regionie certyfikaty do wydawania e-recept uzyskało 51 lekarzy.
E-recepty będą obowiązkowe od 1 stycznia 2020.
ZOBACZ TAKŻE: Otyłośc zabija Polaków, problem rośnie i dotyczy nastolatków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?