Rzadko zdarza się w Muzeum Podhalańskim w nowotarskim ratuszu obserwować tak dużą liczbę odwiedzających na raz. W piątek wieczorem była jednak ku temu specjalna okazja - wernisaż malarstwa Józefa Podkanowicza, artysty, który swą sympatię do regionu, w którym żyje świetnie przenosi na płótno. Goście dopisali w dużej liczbie.
Józef Podkanowicz malarstwo uprawia od 27 lat. Jest samoukiem, ale trudno nazwać go amatorem. Jego prace i warsztat to efekt wieloletnich własnych studiów sztuki. Rozglądając się po jego pracowni można dostrzec na półkach wiele czysto specjalistycznych fachowych książek. Podkanowicz tworzy przede wszystkim w oleju, a głównym tematem jest rodzimy pejzaż, choć abstrakcyjne tematy i portrety nie są mu obce. Nie brakuje też tematyki marynistycznej, ale to nic dziwnego - kolejną pasją artysty jest żeglarstwo.
Prace Podkanowicza były już nowotarskim darem dla Ojca Świętego, jeden obraz podarowany przez miasto wisi w krakowskiej Kurii Metropolitarnej w pokoju bpa Stanisława Dziwisza, a inną pracę otrzymał honorowy obywatel miasta Nowego Targu, metropolita krakowski abp Franciszek Macharski.
Józef Podkanowicz jest artystą, który nie szuka agresywnej autoreklamy, mimo że ludzie jego klasy powinni zadbać o lepsze dotarcie do odbiorcy, bo to tenże odbiorca wiele traci na braku kontaktu z twórczością nowotarżanina. Jednakże być może dzięki temu, że jest on niedocenianym w szerokim świecie twórcą, jest tak bardzo nowotarski i gromadzi właśnie takie tłumy życzliwych mu osób z rodzinnego miasta. Wszak jego prace dalekie są od komercji i tęsknoty za wielkim miastem, wielką sztuką. Modzie Podkanowicz nie uległ. Ale może ją tworzy?
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?