To cena detaliczna, uwidoczniona na metce czy w ofercie reklamowej, ma być ostateczną, po której każdy klient kupuje towar. Nikt stojący przy sklepowej półce nie ma obowiązku obliczania samemu ceny brutto, dodawania do netto podatku VAT czy akcyzy. Inny sposób informowania o cenie jest wbrew przepisom.
Postępowanie wyjaśniające delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Krakowie dowiodło istnienia wśród producentów i dystrybutorów okien zwyczaju podawania w cennikach i prospektach informacyjnych wyłącznie cen netto. Wprawdzie jest też uwaga o konieczności doliczenia 7 proc. VAT, ale napisana najczęściej drobnym drukiem, gdzieś w ostatnim zdaniu.
Taka praktyka, choć niezgodna z ustawą o cenach, jest jednak dość powszechna. Spośród 15 skontrolowanych czołowych producentów i dostawców okien w Małopolsce i na Podkarpaciu (teren działania delegatury UOKiK) tylko dwóch podawało ceny brutto. Pozostali wyjaśniają własne informacje o cenach wyłącznie netto obawą utraty klienta - cena brutto może ich zniechęcić do zakupu. W stosunku do nich istnieją podstawy do wszczęcia postępowania w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów (stosowna ustawa obowiązuje od 15 grudnia ub. r.).
- Firmy te mają trzy tygodnie od chwili otrzymania od nas pisma na wyjaśnienie sprawy, dostosowując się do przepisów ustawy o cenach lub proponując własne, ale zgodne z prawem rozwiązania. Jeśli nie zareagują, otrzymają do wykonania decyzję z urzędu. Gdy to nie nastąpi, stosujemy finansowe kary równowartości 10-1000 euro za każdy dzień zwłoki w wykonaniu decyzji. Nie chcemy nikogo straszyć czy szykanować, ale przestrzec przed niewłaściwym postępowaniem - mówi Barbara du Vall, dyr. delegatury UOKiK w Krakowie.
Powszechna praktyka działania wbrew przepisom, nawet jeśli jest powszechna w całej branży, nie może jednak naruszać praw konsumentów.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?