"Projekt UFO" to zbiór nocnych fotografii Szymona Rogińskiego, w których gra świateł dostarcza niesamowitych, niepokojących wrażeń. Autor zajmuje się głównie dokumentem topograficznym, jednak seria "Projekt UFO" jest o wiele bliższa fikcji i fantazji niż dokumentowi.
Jest to próba odświeżenia konwencji pejzażu i wzbogacenia go o skojarzenia z tym, co nadprzyrodzone i nieuchwytne, stąd nazwa wystawy.
Niepokojącą aurę udało się uzyskać dzięki użyciu sztucznego źródła światła, które sprawia, że oglądając fotografie czuje się czyjąś obecność, mimo że nie ma na nich żadnych osób. - Wszystkie fotografie zostały wykonane w miejscach, które mają specyficzną historię, w których wydarzyło się coś tajemniczego. Do zbudowania atmosfery użyto lampy fotograficznej i w niektórych przypadkach reflektorów samochodu. Ponadto ustawiono bardzo długi czas naświetlania, co pozwoliło na przykład ukazać ruch gwiazd na niebie - mówi Jacek Sosnowski z galerii appendix2. - Istnieją tysiące fotografii opartych na długim czasie naświetlania, ale prace Rogińskiego mają niepokoić i zastanawiać, widz powinien odnieść wrażenie, że coś jest nie tak, że to nie do końca rzeczywistość - dodaje Sosnowski.
Pytanie o percepcję
Wystawa może więc rozczarować poszukiwaczy pozaziemskich cywilizacji, bo artysta nie ukrywa, że zdjęcia są zainscenizowane. Celem Rogińskiego była bowiem polemika z ideą fotografii samej w sobie, a także zabranie głosu w dyskusji o ramach percepcji.
"Tak, jak patrząc na dokumentalne fotografie Rogińskiego zadajemy sobie również i w tym wypadku pytania, czy to już wszystko? Czy tylko tyle? Co jeszcze można zobaczyć? Co rozszerzy horyzonty naszego poznania i doświadczenia?" - pisze w komentarzu do wystawy Adam Mazur.
Na wystawie znajduje się również zdjęcie stereoskopowe, którego ze względów technicznych nie możemy przedstawić. Rogiński chciał z jego pomocą zerwać ze swoim wizerunkiem dokumentalisty lub przynajmniej go zakwestionować. - Fotografia przedstawia wiejską chatę, jest to jednak makieta. Rogiński chcąc stworzyć coś całkowicie sztucznego, zbudował makietę chaty, a następnie sfotografował ją, używając bardzo realistycznego medium, jakim jest fotografia stereoskopowa - wyjaśnia Jacek Sosnowski. Uzupełnieniem tego projektu jest zdjęcie, które posłużyło za inspirację do stworzenia makiety oraz zdjęcia dokumentujące przebieg całej operacji.
"Projekt UFO" z pewnością zainteresuje tych, dla których fotografia to coś więcej niż tylko odwzorowanie rzeczywistości. Nie oznacza to jednak że fotografie były w jakikolwiek sposób przerabiane. - Komputer został użyty tylko do wydrukowania fotografii - zaznacza Jacek Sosnowski.
Wystawę można oglądać do 28 marca w galerii appendix2 przy ul. Białostockiej 9. Galeria czynna jest w godzinach od 11.00 do 18.00, a w sobotę od 11.00 do 15.00. Wstęp wolny.
Zobacz również:
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?