Malunki na tle zrujnowanego budynku wyglądają koszmarnie. Na pierwszy rzut oka imitują krew spływającą z okien lub języki ognia. Nie wiemy, czy nieznany autor by się zgodził z naszą interpretacją jego "dzieła", ale nic innego nie przychodzi nam do głowy.
Ale po kolei.
Krwiste malunki lub języki ognia pojawiły się niedawno w budynku przy ulicy Krasińskiego 85 w Szczecinie. Autor się trochę natrudził, bo pomalował ściany pod wszystkimi oknami na ścianie frontowej i ścianę boczną. Miał ułatwione zadanie, bo w kamienicy od dawna nikt nie mieszka, więc mógł wejść do każdego mieszkania. Więcej kłopotów mogło mu sprawić pomalowanie ściany bocznej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Nie znajdziemy chyba nikogo, komu takie bohomazy się podobają. Jeśli autor liczył na to, że w ten sposób ocali budynek, to informujemy go, że nic nie wskórał. Budynek idzie do rozbiórki. Decyzja jest nieodwołalna i ostateczna.
- Budynek jest wykwaterowywany, przeznaczony do rozbiórki z uwagi na stan techniczny i brak ekonomicznego uzasadnienia wykonania jego remontu. Ponownie zostanie zabezpieczony włącznie z oknami na parterze przed dostępem osób postronnych. Zgłosimy sprawę na policję, jednakże z doświadczenia wiemy, że złapanie i ukaranie sprawcy tej dewastacji będzie bardzo trudne. ZBiLK zleci zamalowanie malunków - jest to zwykły wandalizm - wyjaśnia Tomasz Klek, rzecznik magistratu do spraw mieszkalnictwa.
Z uwagi na pilniejsze rozbiórki, budynek nie znalazł się w planie likwidacji na ten rok.
- Najprawdopodobniej rozbiórka nastąpi w przyszłym roku - dodaje Klek.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?