Do poziomu 17,5 proc. całości obrotów wzrosły w roku 2002 przychody z eksportu wadowickiego Maspexu, ale za największy sukces grupa uznaje przekroczenie zaczarowanej granicy 30 proc. udziału w polskim rynku soków, napojów i nektarów. Powstały nowe oddziały zagraniczne w Moskwie i Kaliningradzie, trwają prace nad budową drugiego kompleksu produkcyjno-magazynowego w Tymbarku i zaplecza surowcowego w Olsztynku. To dla firmy doskonały punkt wyjścia do ofensywy na rynki Europy Zachodniej z chwilą, gdy uzyskamy członkostwo w UE.
- Nie twierdzę wcale, że będzie łatwo - podkreśla Krzysztof Pawiński prezes firmy Maspex-Wadowice. - Pojawią się problemy wynikające m.in. z drastycznej podwyżki cen cukru, jaką dyktują unijne regulacje stworzone przed laty w interesie tamtejszych grup monopolistycznych, ale mamy pewien ogromny handicup. Oto polski przemysł soków, podobnie jak inne firmy rolno-spożywcze (w naszym przypadku wytwórnie kaw cappucino ,La Festa" i herbat rozpuszczalnych ,Ekoland") aby dorównać unijnym standardom musiały się radykalnie unowocześnić. W efekcie jesteśmy nowocześniejsi niż podobne przedsiębiorstwa w Europie Zachodniej. Obecnie kraje UE stawiają przed nami różne bariery, gdy blokady znikną, polskie firmy pokażą na co nas stać!
Wygrywamy w cuglach
Warto zauważyć, że światowi potentaci z branży już są obecni na naszym rynku i wygrywamy z nimi konkurencję, wygrywamy też na rynkach trzecich. Po załamaniu eksportu do Rosji Maspex postawił na kraje CEFTA i dziś, obok ośmiu polskich spółek, grupa posiada także sześć firm zagranicznych - w Czechach, Na Węgrzech na Słowacji w Rumunii i dwie w Rosji, gdzie odbudowuje swą obecność, startując z zupełnie innej pozycji niż przed laty. Sprzedaje też w krajach bałtyckich i nad Adriatykiem
Zdaniem Julina Pawlaka prezesa należącej do grupy Maspexu firmy Tymbark, , wejście do Unii zmieni zasadniczo także krajowe warunki i reguły gry. Globalne sieci handlowe muszą mieć globalnych kontrahentów a to wymaga odpowiedniego rozmachu, którego Maspexowi nie brakuje. Dowodem może być choćby wprowadzanie w grupie Zintegrowanego Systemu Zarządzania Przedsiębiorstwem (SAP) czy zakup lubelskiej Lubelli, lidera rynku makaronów.
Kwestie strategii
Przy okazji warto spojrzeć na cały rynek soków i napojów. Jeszcze przed kilkoma laty wielkie sieci notowały rosnący udział tak zwanych ,marek własnych", wylansowanych w Europie Zachodniej jeszcze w latach siedemdziesiątych. Marki te, tańsze nawet o 20-30 proc. zajmują w Polsce 8 proc. rynku ale zdecydowanie ustępują wyrobom markowym.
Pijmy soki!
Strategia Maspexu i spółek zależnych oznacza więc działania na rzecz wzmocnienia marki co w wypadku soków i napojów owocowych skutkowało znaczącym wzrostem sprzedaży. W ujęciu ilościowym to około 4 proc., wartościowym aż 7 proc. co oznacza, że nasz rynek soków i napojów stawia na jakość! Logiczną konsekwencją są dalsze inwestycje w Tymbarku i Olsztynku, które tylko w tym roku osiągną wartość 33 mln zł.
Dla Małopolski, sukces Maspexu to sprawa nieobojętna bo oznacza przyrost miejsc pracy w Wadowicach i na Podhalu. Warto więc zwrócić uwagę, że rosnące w Polsce spożycie soków i napojów (wzrost w 2002 r o 12 proc. w/g AC Nielsen) to nie tylko dowód rozwoju cywilizacyjnego ale też wskazówka, że poważnie traktujemy patriotyczne obowiązki.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?