Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W tym roku ruszy przetarg na przebudowę jednej z głównych arterii Krakowa?

Redakcja
Jedna z głównych dróg wyjazdowych z miasta na północy jest wąska i dziurawa. Zamiast być wizytówką Krakowa, odstrasza korkami. Mieszkańcy o przebudowę Kocmyrzowskiej dopominają się od wielu lat
Jedna z głównych dróg wyjazdowych z miasta na północy jest wąska i dziurawa. Zamiast być wizytówką Krakowa, odstrasza korkami. Mieszkańcy o przebudowę Kocmyrzowskiej dopominają się od wielu lat Fot. Andrzej Banaś
Jest szansa, że jeszcze w tym roku ruszy przetarg na przebudowę jednej z głównych arterii Krakowa. To możliwe, bo dofinansować inwestycję chcą władze województwa. Chodzi jednak o część drogi.

Jeszcze w tym roku może zostać rozpisany przetarg na przebudowę ulicy Kocmyrzowskiej. Stan jednej z głównych ulic wylotowych miasta od lat woła o pomstę do nieba. Urzędnicy ciągle nie mogli znaleźć pieniędzy na jej przebudowę. Teraz z pomocą przychodzą władze wojewódzkie, które wykładają na remont 30 mln zł. Przebudowa nie obejmie całej ulicy, ale mimo wszystko jej spory fragment. Całość ma być dokończona wraz z przebudową trasy S7 do granic województwa świętokrzyskiego. Czyli do 2021 roku.

Inwestycja za 50 mln zł
- Wkrótce będzie podpisane porozumienie z Urzędem Marszałkowskim na wspólne przedsięwzięcie przebudowy ulicy Kocmyrzowskiej. Marszałek dopłaci do niego 30 mln zł - mówi „Gazecie Krakowskiej” Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent Krakowa ds. inwestycji. Miasto ma dać 20 mln zł, a całość wyniesie ok. 50 mln zł. Przebudowa objęłaby odcinek od ulicy Darwina do granic miasta i dalej około 200 metrów, do obecnego drugiego ronda na drodze wojewódzkiej 776. Jeszcze parę lat temu urzędnicy miejscy zakładali, że przebudowa ulicy zacznie się od skrzyżowania z Bulwarową. Teraz będzie to 1,5 kilometra dalej.

- Województwo bierze na siebie odcinek za miastem. To 200 metrów, ale wymaga on pełnego rozbrojenia i budowy od nowa - zaznacza Leszek Zegzda, członek zarządu województwa.

Władze miasta przekonują, że są gotowe do inwestycji. Takie zapewnienia słyszymy jednak już od lat. Przebudowa Kocmyrzowskiej miała ruszyć w 2014 roku. W 2007 roku opracowano koncepcję dla tej inwestycji. W 2008 roku uzyskano nawet dla niej decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych. Zdążyła już jednak stracić ważność w roku 2014. Zapobiegliwi urzędnicy zdobyli jednak kolejną w 2012 roku. W 2013 roku rada miasta uchwaliła, że budowa będzie realizowana w latach 2017-2020. W 2015 zmieniono to na lata 2021-2023. Teraz mówi się znów o roku 2017.

Dwa warianty przebudowy
- Mamy dokładną dokumentację projektową, do tego tzw. program funkcjonalno-użytkowy. Jesteśmy przygotowani do przetargu w trybie zaprojektuj i zbuduj jeszcze w tym roku - zaznacza Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Dokumentacja jest przygotowana dla dwóch fragmentów Kocmyrzowskiej. Pierwszy obejmuje odcinek od ulicy Bulwarowej do planowanego węzła S7, a drugi od ul. Darwina do granicy miasta.

Miasto bierze pod uwagę do realizacji na razie drugi wariant. W obu przypadkach przebudowa zakłada powstanie dwóch pasów ruchu w każdym kierunku, budowę nowych chodników i ścieżek rowerowych, nowe oświetlenie. Przewidziana jest też kładka nad Kocmyrzowską. Do tego przebudowa pętli tramwajowej na Wzgórzach Krzesławickich na zintegrowaną pętlę autobusowo-tramwajową.

W ramach wariantu bliżej miasta przewidziana jest przebudowa skrzyżowania z Bulwarową. Na to przyjdzie jednak poczekać. Tędy ma przebiegać trasa S7 w stronę województwa świętokrzyskiego i w tym miejscu zaplanowano węzeł drogowy Grębałów. Ta inwestycja ma być zrealizowana do 2021.

- Jeśli urząd miasta wynegocjował takie rozwiązanie, to bardzo dobrze. Bulwersujące jednak jest, że tyle to trwa - mówi Michał Drewnicki, radny miejski PiS z Nowej Huty.

Północ miasta po latach zaniedbań doczeka się w końcu ważnych inwestycji. Niedawno podpisano porozumienie na dofinansowanie rządowe dla przebudowy ulicy Igołomskiej. Trwa także analiza ofert przetargowych na przebudowę al. 29 Listopada.

Zmiany na rondzie
Zanim zaczną się prace na ulicy Kocmyrzowskiej, wcześniej wyremontowane powinno być rondo Kocmyrzowskie. Tu kolejny etap prac zaczął się w poniedziałek. Remont objął teraz wschodnią część ronda, gdzie zajęto zewnętrzny pas ruchu na przejeździe tramwajowym w kierunku ul. Kocmyrzowskiej oraz w rejonie przyległego przejścia dla pieszych, przejazdu rowerowego i zieleńca.

Remont wymógł zmiany w ruchu. Na wlocie al. Andersa w rondo z kierunku od placu Centralnego zamknięty został środkowy pas ruchu, a na zajętym przejściu i drodze rowerowej na Kocmyrzowskiej będzie utrzymane przejście dla pieszych w postaci pomostu.

Do tej pory w ramach modernizacji ronda zakończyły się prace związane z demontażem sieci trakcyjnej i torowiska na nieczynnej dla ruchu tramwajowego części. Usunięto krzewy i drzewa przeznaczone do wycinki. Wykonano fundamenty i zamontowano nowe słupy sieci trakcyjnej. Przebudowano sygnalizację i kanalizację deszczową. Po wykonaniu demontażu torowiska przeprowadzono badania, w wyniku których okazało się, że trzeba wzmocnić grunt, zanim zamontowane zostanie nowe torowisko. Koszt całości prac na rondzie Kocmyrzowskim wynosi 7,6 mln zł.

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto