Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tatrach giną szałasy

Halina KRACZYŃSKA
Niestety, szałasy pasterskie nikną z krajobrazu tatrzańskiego<p>
Fot. Halina KRACZYŃSKA
Niestety, szałasy pasterskie nikną z krajobrazu tatrzańskiego<p> Fot. Halina KRACZYŃSKA
- Niestety, szałasy w Tatrach nikną! - mówi pracownik Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Wiele z nich przez turystów poszło z dymem, np. na Upłazie były piękne szałasy i nawet jeden nie został.

- Niestety, szałasy w Tatrach nikną! - mówi pracownik Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Wiele z nich przez turystów poszło z dymem, np. na Upłazie były piękne szałasy i nawet jeden nie został. Park o swoją pięćdziesiątkę dba, remontuje sukcesywnie, odbudowuje, jednak z tymi, które należą do prywatnych właścicieli, bywa różnie. Jest ich w tej chwili około sześćdziesięciu i dwadzieścia z nich to całkowita ruina. Ale szałasy to sprawa drażliwa...

- Pracowałem kiedyś w Muzeum - opowiada pracownik TPN. - Wtedy nikt się nikogo nie pytał o zgodę, szła ekipa i robiła po kolei szałasy tam, gdzie było trzeba. Ale te czasy, trzeba przyznać, dobre czasy dla szałasów, minęły. Weszły sprawy własnościowe, większość szałasów jest w rękach prywatnych i nie chcemy tego ruszać. Uważamy, że raczej trzeba na zimne dmuchać! Bo to wiadomo, jakie były kulisy sprawy i odnośnie szałasów, i terenów Parku. Jeżeli chcielibyśmy wyremontować prywatny szałas, musielibyśmy uzyskać na to zgodę, żeby właściciel nie zrobił awantury, że mu jego szałas ruszamy. A ludzie nie chcą wydawać na to zgodę, bo boją się, że jak im się wyremontuje za parkowe pieniądze, to potem TPN im weźmie.

Koło się zamyka, a szałasy niszczeją i nieodwracalnie znikają z krajobrazu Tatr. Ze starości, z opuszczenia, a najczęściej od zaprószonego przez jakiegoś lekkomyślnego turystę ognia...

- Pani, kiedyś turysta co chodził po Tatrach był inny! - twierdzą bacowie wypasający po tatrzańskich halach owce. - Kulturalny bardziej, umiał i wiedział, jak się w górach trza zachować. I przez to szałasy nasze były bezpieczne. Chowali się ludzie w nich od deszczu, burzy, nawet niejeden przenocował, a i przy watrze coś tam sobie upichcił. A teraz? Najdzie się takiej, żeby nie powiedzieć hołoty, imprezkę sobie zrobią zakrapianą, a co po sobie zostawią, to na odległość czuć! Chyba że nic nie zostawią, puszczą z dymem cały szałas. I nawet jak się ogień zobaczy, to ratować nie ma co! Nawet kłódka nie pomoże, bo zniszczą ją, a i tak wejdą! Nic tu zrobić nie można.

Jedne Stoły mają jakoś szczęście! Tamtejsze szałasy służą jako schronienie turystom już od dawna i na razie stoją.

- Czasem się zdarza, że i prywatne szałasy remontujemy - podkreśla pracownik TPN. - Ostatnio wyremontowaliśmy dwa albo trzy. Zwracają się też do nas o pomoc ci bacowie, którzy pasą owce na halach i korzystają z szałasów. My im dajemy materiał, a oni we własnym zakresie przeprowadzają naprawę. Jednak raczej koncentrujemy się na naszych, TPN-owskich szałasach. Mamy ich wszystkich ok. 50. Większość z nich jest wyremontowana. Do 2002 r. generalny remont przeprowadziliśmy w 38 szałasach, 3 po pożarze odbudowaliśmy od fundamentów, a na Polanie Miętusiej, gdzie były ślady po szałasach, pobudowaliśmy dwie obory na bydło. Pozostało do naprawy jeszcze kilka, ale te już są w miarę w dobrym stanie. W tym roku na pewno kilka następnych wyremontujemy. Ile - trudno mi teraz powiedzieć, ponieważ jeszcze nie został zatwierdzony plan.

Dużą szansę na remont mają także szałasy pasterskie ze skansenu na Polanie Podokólne w Jurgowie. Jest ich tu wszystkich 56 i jak twierdzi wójt gminy Bukowina Tatrzańska, Józef Milan Modła - ich stan wymaga remontu i... interwencji.

- Skansen w Jurgowie jest ze względu na swą wartość kulturową unikatowy. Niestety, szałasy pozostają w rękach prywatnych, a ludzie nie są zainteresowani tym, by je remontować, ponosić koszty - mówi wójt Modła. - A jeżeli szałasy nie zostaną wyremontowane, to znikną z naszego krajobrazu, tak jak znikły inne...

Wójt zamierza szukać środków na uratowanie skansenu w Jurgowie w różnego rodzaju funduszach zewnętrznych. Pomoc wstępnie obiecał Sejmik Województwa Małopolskiego, który być może w programie operacyjnym na rok 2003 znajdzie środki na wsparcie starań gminy, by zabytkowe szałasy pasterskie nie zniknęły zupełnie z Polany Podokólne.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto