W sobotę "Biała Gwiazda" zagra w Łodzi z ŁKS

W najbliższy wtorek, 30 stycznia, koszykarki Wisły Can-Pack rozegrają pierwsze spotkanie w ramach 1/8 finału Euroligi. Zmierzą się na wyjeździe z hiszpańskim Ros Casares Walencja. Rewanż pod Wawelem w piątek 2 lutego, aewentualne trzecie spotkanie (gra się systemem do dwóch zwycięstw) w środę 7.02 znowu w Walencji. Podopieczne trenera Elmedina Omanicia wpadły więc w prawdziwy meczowy kierat. Grają bowiem w zasadzie bez większego wytchnienia. Może z wyjątkiem... tego tygodnia. Ostatecznie wczoraj obyło się, a dziś i jutro obędzie się bez meczów. Ale już w sobotę "Biała Gwiazda" zawita na łódzki parkiet, gdzie w hali przy alei Unii zmierzy się z ŁKS. Intensywność gier powoduje nie tylko naturalne zmęczenie, ale też wzrastającą podatność na kontuzje. Aktualnie doświadczają tego Monika Krawiec i Dominique Canty. Na szczęście ma Wisła szeroką kadrę, ale i tak trener Omanić nie ukrywa: - Doszło do tego, że po wygranym meczu ligowym chwilami bardziej cieszę się z faktu, że zawodniczki nie doznały nowych urazów. Ale proszę mi się nie dziwić, skoro od wznowienia pracy po przerwie świąteczno-noworocznej, los nas jakoś nie oszczędza. A teraz, w Eurolidze, czeka nas zespół z Walencji. Czyli polecimy tam na pewno nie po to, żeby się kąpać wMorzu Śródziemnym, ale żeby powalczyć. Nigdzie nie jest przecież powiedziane, że ekipa Ros Casares jest od nas lepsza. Po prostu wszystko rozstrzygnie się na parkiecie. Czy do wtorku dojdą do siebie wspomniane Krawiec i Canty? Wprawdzie po drodze jest potyczka z ŁKS, jednakże przy ulicy Reymonta nikt nie stawia sprawy tak, że wzmiankowane zawodniczki koniecznie muszą zagrać wŁodzi. - Najważniejsze, żeby były zdrowe. Dlatego o nich ja myślę w kontekście konfrontacji z Ros Casares. Albowiem na hiszpańską drużynę bardzo by się przydały ich nieprzeciętne umiejętności - stwierdza Elmedin Omanić. Wracając zaś na koniec do sobotniego spotkania z ŁKS, to ze względu na opady śniegu rozważane są dwa warianty podróży do polskiego Manchesteru. Albo wyjazd już w piątek, albo wdniu meczu. Zależeć to będzie przede wszystkim od sytuacji na drogach.