Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Krakowie szczyt sezonu wynajmu mieszkań studenckich. Ceny bez zmian

Marcin Karkosza, Magdalena Mróz
Dariusz Gdesz
Studenci w Krakowie najchętniej wybierają mieszkania w centrum i przy głównych uczelniach. Aby zapłacić mniej, można wspólnie wynająć pokój. Nadal sporo miejsc czeka w akademikach.

Gdzie mieszkać w nowym roku akademickim - taki dylemat rozwiązuje większość z ponad 200 tys. studentów krakowskich uczelni. Miejsc w domach studenckich jest zaledwie dla kilkunastu tysięcy osób. Reszta, jeśli nie pochodzi z Krakowa, musi wynająć mieszkanie i właśnie próbuje to zrobić. Sprawdziliśmy, jakie oferty można znaleźć w poszczególnych dzielnicach.

Ładniejsze mieszkania
Nie wszyscy właściciele chcą wynająć mieszkanie studentom. Czasem życzą sobie wyłącznie studentki. Umówiliśmy się w kilku miejscach. Najpierw trafiamy do domu przy ul. Bandurskiego na Grzegórzkach. W pobliżu Uniwersytet Ekonomiczny, pięć przystanków tramwajem do Dworca Głównego PKP. Wchodzimy na pierwsze piętro. Przestronne, słoneczne i duże, bo ponad
70- metrowe, dwupokojowe mieszkanie. Dobrze wyposażone. Cena 1600 zł plus 200 zł czynszu i media, rozliczane co miesiąc.

Właściciel zapewnia, że łącznie nie wychodzi więcej niż 2 tys. zł za miesiąc. Jedyne co dziwi, to informacja na drzwiach o wymienionych zamkach. Słyszymy, że wymiana była konieczna, bo poprzedni lokatorzy zniszczyli mieszkanie, więc wewnątrz pozostanie część ich rzeczy, dopóki nie uregulują kosztów naprawy.

- Obchodzi mnie tylko, aby opłaty wpływały regularnie i nic nie zostało zniszczone, mieszkać możecie, w ile chcecie osób - mówi właściciel.

Kolejne mieszkanie na Ruczaju, przy ul. Zachodniej, niedaleko kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dojazd do centrum zajmuje blisko 30 minut. Nowy, 6-piętrowy blok, dwupokojowy, 50-metrowy lokal na pierwszym piętrze. Na wyposażeniu kuchni płyta indukcyjna, piekarnik i lodówka. Dobrze wyposażone są także pokoje. Do tego duży balkon i ogrzewanie miejskie. Właściciel od razu przechodzi do konkretów.

- Czynsz 1300 zł, dodatkowo kaucja, która jest warta miesięczną opłatę mieszkaniową. Do tego trzeba zapłacić za dostawę internetu 35 zł miesięcznie i około 200 zł media - wylicza.

Podobnie przebiega kilka kolejnych spotkań. Ceny i standard różnią się, ale najważniejsze, że nikt nie oferował do wynajęcia rudery.

Ceny jak przed rokiem
Znawcy krakowskiego rynku nieruchomości twierdzą, że poprawia się standard mieszkań pod wynajem. Ceny wzrosły tylko nieznacznie. - To jedynie różnice wynikające z wyższych opłat m.in. za segregację śmieci czy media. Średnio wzrosły do 100 złotych na miesiąc - wyjaśnia Paweł Słabowski, z agencji nieruchomości Emmerson.

Niewielki wzrost cen wynika m.in. z tego, że wciąż przybywa nowych mieszkań w Krakowie. Najtaniej można wynająć kwaterę na peryferiach miasta i w rejonach oddalonych od uczelni. W Nowej Hucie np. kawalerkę można wynająć już za 900 zł (bez opłat za media).

Znacznie większą popularnością cieszą się jednak mieszkania droższe, ale bliżej centrum lub w bezpośrednim sąsiedztwie uczelni. Potwierdzają to oferty w internecie. Kawalerka na Grzegórzkach czy Prądniku to koszt od 1000 zł. Natomiast za takie samo mieszkanie na Ruczaju lub w centrum zapłacimy już 1200 zł.

Im dalej, tym taniej
Studenci zwracają uwagę na łatwość przemieszczania się po mieście.

- Wynająłem mieszkanie na Prądniku, przy ulicy Krowoderskich Zuchów. Choć na uczelnie nie mam specjalnie blisko, to tuż pod nosem mam pętlę tramwajową, z której bezpośrednio mogę dostać się w każdy rejon miasta - zauważa Michał Lutnia, student II roku na Uniwersytecie Ekonomicznym. - Dzięki wybraniu lokum oddalonego od centrum płacę mniej za zdecydowanie lepsze warunki mieszkaniowe niż mają moi znajomi mieszkający przy uczelni.

Aby płacić mniej, część studentów decyduje się na wynajęcie miejsca w pokoju.

- Nietrudno znaleźć takie mieszkanie, trzeba trochę podzwonić - mówi Mateusz Nowak, student III roku na AGH. - Miejsce w dwuosobowym pokoju na Prądniku Czerwonym udało mi się wynająć za 500 zł.

Kto chciałby płacić jeszcze mniej, może wynająć mieszkanie z większą grupą studentów lub miejsce w akademiku. Dobra wiadomość jest taka, że w domach studenckich największych uczelni nadal są miejsca. Za takie miejsce zapłacimy ok. 250 do 500 zł, wliczając wszystkie opłaty.

***

Akademiki w Krakowie:

Uniwersytet Jagielloński
3225 miejsc w akademikach. Nadal pozostaje 1000 wolnych. Miesięczna opłata w zeszłym roku wynosiła 370 zł. Za miejsce na ten rok nie została jeszcze ustalona. Zakończył się remont domu studenckiego Piast, który zostanie udostępniony studentom.

Akademia Górniczo-Hutnicza
20 akademików, w których jest 8 tys. miejsc. Pozostało jeszcze kilkaset wolnych. Ceny wahają się od 260 do 390 zł. Opłaty wzrosły średno o 10 zł w porównaniu do ubiegłego roku. W tym do użytku zostanie oddany wyremontowany akademik Babilon.

Politechnika Krakowska
Pięć akademików, w kt órych jest ponad 2,4 tys. miejsc. Rezerwacja przez studentów pierwszego roku rozpocznie się 1 września. Ceny wynajmu wynoszą od 300 do 500 zł. W tym roku wyremontowany został akademik DS 2.

Uniwersytet Ekonomiczny
Dwa akademiki, w których są 832 miejsca. Opłata wynosi 350 lub 360 zł za miesiąc.

Akademia Wychowania Fizycznego
Posiada 1000 miejsc w trzech domach studenckich. Nadal wolnych jest kilkadziesiąt. Opłata wynosi 360-385 zł za miesiąc. Jeden z akademików jest po remoncie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto