W jedną noc pracownicy MOPS-u, policjanci i strażnicy miejscy policzyli bezdomnych w Nowym Sączu. Dane mogą zaskakiwać

Ogólnopolskie liczenie osób bezdomnych odbywa się raz na dwa lata. Jednak ze względu na pandemię Covid-19 ostatnią akcję przeprowadzono w 2019 roku. Po pięcioletniej przerwie w nocy z 28 na 29 lutego w całym kraju w teren wyruszyły patrole. Docierały do miejsc, gdzie zazwyczaj gromadzą się bezdomni, a potrzebującym od razu udzielali pomocy.

Nie inaczej było w Nowym Sączu. Pracownicy socjalni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Sączu w asyście funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu oraz Straży Miejskiej w Nowy Sączu kontrolowali miejsca, w których gromadzą się osoby bezdomne. Sprawdzono m.in.: pustostany, klatki schodowe, parki, dworce PKP, MDA oraz MPK, szpital, schronisko dla osób bezdomnych.

Po dotarciu do osoby bezdomnej, pracownik MOPS-u pomagał jej wypełnić papierową anonimową ankietę, która dostarczyła wiedzy na jego temat. Potrzebujący otrzymali też doraźną pomoc, m.in. ciepły posiłek, artykuły spożywcze, środki do higieny oraz ochrony indywidualnej. Zostali również poinformowani o miejscach, gdzie mogą znaleźć tymczasowe schronienie a także różnych możliwych formach pomocy.

W Nowym Sączu mieszka blisko setka osób bezdomnych, co nie powinno dziwić, bo większość z nich znajduje tymczasowy dach nad głową w schronisku prowadzonym przez Nowosądeckie Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta.

- W Nowym Sączu żyje 95 bezdomnych – 86 mężczyzn i 9 kobiet. Zdecydowana większość z nich, bo aż 68 osób przebywa w schronisku dla bezdomnych – mówi Karolina Serafin z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Sączu. - Podczas akcji odnotowaliśmy dwie osoby, kobietę i mężczyznę, którzy na co dzień żyją w pustostanach na terenie Nowego Sącza oraz trzy osoby na ulicy.

Do tego 12 osób, które określają siebie jako bezdomne przebywa w sądeckim zakładzie karnym, a 10 w placówce Emaus w Nowym Sączu. Trzy osoby są bezdomne nie dłużej niż trzy miesiące, a ponad 20 lat własnego dachu nad głową nie ma aż 7 mężczyzn. Zdecydowana większość bezdomna jest w przedziale od 2 do 20 lat.

- Trzy główne przyczyny bezdomności, wymieniane przez osoby, do których dotarliśmy, to: konflikt rodzinny, eksmisja bądź wymeldowanie z mieszkania oraz uzależnienie od alkoholu. Inne To konflikt z prawem, opuszczenie zakładu karnego, bezrobocie, rozpad związku, zadłużenie – wymienia Serafin. - Często powód pierwotny przyczynia się do pojawienia kolejnych.

Pracownica sądeckiego MOPS-u zauważa także, że osobom bezdomnym ciężej znaleźć pracę, nawet jeśli chcą zmienić swoją sytuację życiową. Wielu brak adresu zameldowania, albo wpisany adres schroniska – ul. Szwedzka 18, często zamyka drogę do zatrudnienia.

- Osoby bezdomne są stygmatyzowane i trudno im się podnieść. Jest niewiele osób, które świadomie wybierają takie życie. Każda ma własną, często przykrą historię. Są wśród nich też osoby, które posiadają niesamowite zdolności, czy fach w ręku. Potrzebują jedynie szansy – dodaje Serafin.

Wiek osób bezdomnych żyjących w Nowym Sączu:

• 18 - 25 lat - 1 mężczyzna,
• 26 - 40 lat - 2 kobiety i 9 mężczyzn,
• 41 - 60 lat - 6 kobiet i 48 mężczyzn,
• powyżej 70 lat - 1 kobieta i 28 mężczyzn.

Czas bycia osobą bezdomną:

• do 3 miesięcy - 3 mężczyzn,
• od 3 do 6 miesięcy - 2 mężczyzn,
• od 6 do 12 miesięcy - 1 kobieta, 6 mężczyzn,
• od 12 do 24 miesięcy - 1 kobieta, 8 mężczyzn,
• od 2 do 5 lat - 4 kobiety, 29 mężczyzn,
• od 5 do 10 lat - 2 kobiety, 18 mężczyzn,
• od 10 do 20 lat - 1 kobieta, 13 mężczyzn,
• powyżej 20 lat - 7 mężczyzn.

Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy