Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W gminie Michałowice przy krajówce nr 7 budują kopiec. Inspektor nadzoru budowlanego nakazał rozbiórkę

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
W Woli Więcławskiej ma powstać kopiec. Zwieziono hałdy ziemi i gruzu, a nadzór budowlany uznał to za nielegalną budowlę
W Woli Więcławskiej ma powstać kopiec. Zwieziono hałdy ziemi i gruzu, a nadzór budowlany uznał to za nielegalną budowlę Fot. Barbara Ciryt
Kopiec powstaje w Centrum Macierz Polonii w Woli Więcławskiej w gminie Michałowice. To ośrodek Marka Pateckiego, dealera samochodowego, który planuje usytuowanie wielkiego pomnika na kopcu. Jednak budowa kopca wzbudziła kontrowersje. Nie ma na niego zgód, pozwoleń, nie było zgłoszeń. Na razie są tam hałdy ziemi, częściowo gruzu, traktowanego jako odpady. Nadzór budowlany kontrolował to miejsce, uznał za samowolę budowlaną i nakazał rozbiórkę. Właściciel odwołał się od decyzji, twierdzi, że to nie kopiec tylko gromadzenie materiałów pod jego budowę.

FLESZ - Lockdown w całej Polsce

Miejsce pod kopiec Macierz Polonii właściciel wyznaczył w pobliżu drogi krajowej nr 7 biegnącej przez gminę Michałowice. Problemy wokół tego przedsięwzięcia ciągną się od kilku lat. Kontrola z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego była tutaj w 2017 roku.

Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego uznał kopiec za nielegalny

Kontrola wykazała, że budowla jest samowolą. Zostało wszczęte postępowanie zakończone decyzją nakazującą rozbiórkę budowli

- informuje Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla powiatu krakowskiego.

Od decyzji właściciel odwołał się do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Tam sprawa jeszcze nie została rozpatrzona.

Odwołałem się i nie mam na razie rozstrzygnięć. Urzędnicy powiatowi uznali, że to kopiec i twierdzą, że nielegalny. Nie, to jeszcze nie kopiec, nie ma planów, projektów. To obecnie jest tylko skład materiałów, ziemi i gruzu po różnego rodzaju rozbiórkach, który jest potrzebny do wzmocnienia planowanego kopca. Ta ziemia musi się uleżeć kilka lat. Pod tę inwestycję, która kiedyś będzie służyła mieszkańcom i turystom przeznaczam około 2 hektary własnego terenu. Chcę, żeby tu było ciekawe miejsce rekreacji

- mówi właściciel nieruchomości Marek Patecki.

Kopiec miał być zwieńczony dużych rozmiarów pomnikiem prof. Czesława Dźwigaja, którego część jest na placu przed Centrum Macierz Polonii. Inwestor przyznaje, że myślał o wybudowaniu tu też wieży widokowej. O kopcu zrobiło się obecnie głośno, bo właściciel zaczął przyjmować ziemię pochodzącą z budowy drogi ekspresowej S7. Osoby mu nieprzychylne natychmiast zareagowały.

Centrum Macierz Polonii w Woli Więcławskiej

Teren jest częścią kompleksu Centrum Macierz Polonii, który od lat tworzą Irena i Marek Pateccy, z wdzięczności dla Polonii, od której podczas pobytu w Ameryce doznali życzliwości i pomocy. Stworzyli centrum w Woli Więcławskiej jako miejsce spotkań, ćwiczeń występów grup zespołów kulturalnych, muzycznych, tanecznych. Tu była też baza dla wielu pielgrzymów podczas Światowych Dni Młodzieży. Przy obiektach budowlanych centrum też jest kopiec - a raczej niewielkich rozmiarów nasyp ziemi, obrośnięty trawą z masztem i zatkniętą na nim flagą.

Jak wyjaśnia właściciel powstał z hałdy ziemi pozostałej po budowie obiektów centrum. Stąd do nowego kopca jest niespełna pół kilometra, ale oddzielonego zagajnikiem i polami. W przyszłości ma powstać ścieżka, która połączy oba tereny w jedną z Centrum Macierz Polonii.

Budowla ziemna wymaga pozwoleń wydziału architektury

PINB prowadząc kontrolę zakwalifikował to, co zastał jako budowlę ziemną.

Jako budowla ziemna wymagała pozwolenia na budowę, które powinien wydać Wydział Architektury Starostwa Powiatowego w Krakowie. W tamtym jednak czasie zapis w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego klasyfikował te tereny jako rolne. W większości wypadków taki zapis wyklucza możliwość wybudowania takiej budowli, a więc wyklucza również możliwość uzyskania pozytywnego pozwolenia na budowę

- dowiedzieliśmy się w PINB.

Sprawa przeznaczenia terenu została uregulowana. - Rzeczywiście te tereny były rolne, ale podczas zmiany planu zagospodarowania przed kilku laty zostały przekwalifikowane. Obecnie te tereny są przeznaczona pod usługi zagrodowe, a na takich jest możliwe prowadzenie usług turystycznych - mówi Jarosław Sadowski, wicewójt gminy Michałowice.

Inspektor nadzoru proponował legalizowanie kopca za 100 tys. zł. Nie zgodziłem się, bo na razie to skład materiałów, czekam na decyzje inspektora wojewódzkiego. A co do terenu, to mam potwierdzenie, że plan zagospodarowania umożliwia usytuowanie tu kopca

- mówi Patecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto