Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W garderobie naszych prapradziadków

anneta
anneta
Zainspirowana wystawą w Kamienicy Hipolitów, chciałabym zachęcić MM-kowiczów do zwiedzenia ekspozycji: W garderobie prapradziadków. Akcesoria mody przełomu XIX i XX wieku.

Na salach zgromadzono stroje i dodatki zarówno balowe, wizytowe, jak i codzienne, a nawet intymne. Zaprezentowane są oryginalne, dobrze zadbane ozdoby i ubiory sprzed około stu lat. Wystawa bardzo interesująca, jednak bez przewodnika nie można niestety dostrzec jej prawdziwego uroku.

W czasach secesji modne było, aby kształt figury kobiety przypominał literę S, którą osiągano stosując specjalny gorset, powodujący wygięcie ciała, turniurę (nakładki na pośladki) oraz wyrzucenie górnej, przedniej części stroju do przodu dzięki wielkim falbankom. Gorset sprawiał, że kobiety mogły osiągnąć idealną talię osy. Powodowało to często złamanie kości żebrowych i deformacje szkieletu. W tych czasach to aktorki były głównymi ikonami mody.

Moda Kobieca

Na każdą porę dnia był przypisany inny ubiór. Rozróżniano stroje poranne, domowe spacerowe (kobieta nie mogła wyjść na ulice bez kapelusza i rękawiczek. Brak tych elementów sprawiał, że uznawano ją nawet za nieubraną), wizytowe, wieczorowe (duże dekolty, krótkie rękawy, ale za to noszono długie rękawiczki, jaskrawe kolory sukni).

Ozdoby

Wachlarz- stosowany był między innymi do strojów wieczorowych (gdy było zbyt tłoczno, dama wachlowała się nim dla odrobiny ochłody).
Rajer, czyli ozdobne pióra, które przypinano do kapeluszy lub do włosów.

Naszyjnik z pereł musiał być długi nawet do kolan, był to element służący do kokieterii. Panie podczas rozmów z mężczyznami w sprytny sposób owijały sobie nimi ręce, by zwrócić uwagę rozmówcy na swoje zadbane dłonie.
Parasolka - używały jej damy z wyższych sfer. Miała je chronić przed słońcem, bowiem opalona cera była niemodna i pasowała tylko chłopkom. Bogate panie, aby osiągnąć lepszy efekt nakładały jeszcze dużo pudru.

Mężczyźni Co do ubioru mężczyzn, to wieczorem obowiązkowy był frak. Kołnierze miały czasem do 10cm długości. Koszule nie zapinano na guziki tylko na spinki. Nieodzownym atrybutem mężczyzny była laska. Modne było nawet palenie papierosów, ale tylko w pomieszczeniach zamkniętych. Palenie na zewnątrz było oznaką braku dobrego zachowania. Mężczyźni chodzili również w surdutach.

Ciekawostką jest to, że w tamtych czasach preferowane były oświadczyny tylko we fraku i o porze popołudniowej.

Moda sprzed prawie stu lat wymagała poświęcenia, jednak panujące wtedy zasady były bardziej przejrzyste i proste. Wiadomym było kiedy i jak się zachować oraz w co ubrać się na daną okazję. Dziś ludzie mają z tym już większy problem.

Wystawa czynna tylko do 1 lutego. Gorąco polecam!






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto