Klub "Żaczek" pomieścił wszystkich chętnych, w najróżniejszym wieku. Kameralna atmosfera imprezy sprzyjała przyjacielskim pogaduchom, plotkom. Część przybyłych sądziła, że będzie to impreza okraszona prelekcjami i filmami czy też konkursami. Jak powiedziała organizatorka wieczorku, Aleksandra Gabriel: - Wieczorek arabski jest pierwszą imprezą tematyczną, jaką organizujemy. Celem jest spędzenie czasu w innym klimacie niż na co dzień, posłuchanie muzyki, jakiej zwykle nie gra się w klubach, zrelaksowanie się, taniec. To, jak się impreza dalej potoczy, zależy od ludzi.
Jedną z atrakcji były zdjęcia z podróży po krajach arabskich, w formie slajdów. Niektóre zostały wykonane przez organizatorkę. Na fotografiach goście oglądali ciekawe zakątki Egiptu, Syrii czy też Turcji, stojącej na granicy Europy i Orientu. Jednym z gwoździ wieczoru miał być pokaz tańca brzucha, ale niestety tancerki w czasie wakacji wyjechały z Krakowa. Jedna z pań chętnie opowiadała o celu przyjścia na imprezę: - Byłam we Francji, tam poznałam kilku Arabów. Okazało się, że oni dość dobrze mówią po francusku. Chciałabym lepiej poznać Arabów i kraje arabskie.
Inni goście, popalając sziszę i pogryzając arabską chałwę oraz suszone owoce, również postanowili dowiedzieć się czegoś więcej.
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, zachęcam do wysłuchania wykładu na temat fajek wodnych, który poprowadził Grzegorz Sumera, pracownik sklepu z fajkami wodnymi "Buszek", będącego partnerem imprezy. - Szisza pochodzi z Indii, ale upowszechniła się w krajach arabskich. Skąd się właściwie wzięła - nie wiadomo. To tak jak z cygarami - są zastępczą formą palenia papierosów. Możliwe, że pojawienie fajki wodnej było sposobem na ominięcie Koranu. Co do sposobu palenia - istnieją dwie szkoły palenia sziszy: współczesna i arabska (beduińska). W szkole arabskiej fajka nie może znajdować się powyżej poziomu palącego, gdyż symbolizuje to zwycięstwo nałogu nad człowiekiem. Nie podaje się również węży z rąk do rąk, tylko odkłada się je w myśl zasady: "Proszę, weź, ale jeśli nie chcesz, to nie musisz". Jak można się domyśleć, w szkole współczesnej sposób palenia sziszy nie ma większego znaczenia.
Ludziom często palenie sziszy kojarzy się z narkotykami. Najczęściej jednak pali się tytoń. W krajach arabskich Koran zabrania picia alkoholu, fajkę wodną palić można. Jakie szisze powinno się wybierać? Zdaniem Grzegorza Sumera, na pewno nie te z bazarów, gdyż są one nieszczelne, gorszej jakości. Dobrą sziszę można kupić w sklepie za około 100-150 złotych wraz ze smakowym tytoniem. A tego jest pod dostatkiem: wiśnia, czerwone jabłuszko, czekolada itp. Jak poznać dobry tytoń? - Jest on lżejszy w smaku, paleniu niż papierosy - mówi Grzegorz Sumera.
Co jest bardziej niezdrowe: papierosy czy fajka wodna? - Szisza zawiera mniej nikotyny niż papierosy, ale 30-krotnie większe stężenie dwutlenku węgla niż przy paleniu papierosów. Palenie sziszy przez około 2 godziny daje efekt wypalenia 2 paczek papierosów. Z pewnością taka rozrywka nie nadaje się dla dzieci oraz dla młodzieży poniżej 18 roku życia. Mogą pojawić się bóle głowy, nudności, omdlenia – skutek niedotlenienia mózgu. Aby zapobiec szkodliwości palenia sziszy, najlepiej wietrzyć pokój, w którym się pali, nie palić samemu, ale w kilka osób, robić przerwy, a wtedy nic złego nie powinno się stać. Można również zastosować filtry antynikotynowe - podsumowuje Grzegorz Sumera.
Kolejna impreza z cyklu: Letnie Wieczorki Tematyczne już w najbliższy czwartek, 19 sierpnia w Klubie Żaczek, tym razem pod hasłem: wieczorek aztecki. W planie degustacja potraw, krwiożercze opowieści, prelekcje, spektakl teatralny oraz tańce i muzyka.
Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto | Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta | Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?