VII edycja Nocy Muzeów za nami

Zobacz inne relacje: Koncerty na Noc Muzeów | Podziemia Rynku | relacja Obserwatora51

Motywem przewodnim było ukazanie Krakowa jako wielkiej metropolii, do której w ciągu 100 lat, poczynając właśnie od 1910 roku,  przyłączane były poszczególne gminy. 

Dwadzieścia trzy instytucje otworzyły swoje bramy i zapewniły wstęp wszystkim, którzy chcieli w majową noc nadrobić zaległości w zwiedzaniu galerii i muzeów. Niezwykłą gratką tegorocznej Nocy było udostępnienie zwiedzającym podziemi Rynku Głównego. Biletem wstępu była specjalna moneta o wartości jednego złotego.

Inauguracja tegorocznej Nocy Muzeów odbyła się o godzinie 18:00 w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Collegium Maius, której gościem specjalnym był prezydent Miasta Krakowa, Jacek Majchrowski. Otwarcie bram wszystkich pozostałych muzeów nastąpiło równo o godzinie 19:00.

W Muzeum Narodowym czekały takie atrakcje jak: Projekt dźwiękowy Moniki Drożyńskiej "Auslander" w sali „Pod Kozami”, wystawa "Alejami międzywojennego Krakowa. Przystanek – Gmach Główny Muzeum Narodowe w Krakowie", Projekcja filmów kina niemego ("Mocny człowiek", reż. Henryk Szaro, 1929, "Tajemnica pokoju nr 100", reż. Aleksander Hertz, 1917, „Bestia”, reż. Aleksander Hertz, 1917) z akompaniamentem specjalnie skomponowanej muzyki na żywo przez zespół Vladimirska, pokaz wizualizacji typu „3D mapping” na fasadzie Gmachu Głównego Muzeum, warsztaty dla dzieci i dorosłych w trzech galeriach Gmachu Głównego oraz stałe ekspozycje: galeria „Broń i Barwa w Polsce”, galeria Rzemiosła Artystycznego, galeria Sztuki Polskiej XX wieku, jak i wystawa: "Tak jest. Marcin Maciejowski".

Jak co roku wielkiemu zwiedzaniu towarzyszyły rozmaite gry miejskie, koncerty, warsztaty, projekcje filmów, spotkania oraz wiele, wiele innych atrakcji dla dzieci i dorosłych.

Warto przypomnieć, że pierwsza Noc Muzeów w Krakowie odbyła się w 2004 roku na wzór berlińskiej "Lange Nacht der Museen" i od tamtego czasu cieszy się niezwykłą popularnością wśród krakowian. W zeszłym roku zgromadziła ok. 140 tys. zwiedzających, ciekawe czy w tym roku rekord zostanie pobity?

- Cztery lata zajęło mi zanim zdecydowałam się wybrać na to wydarzenie, teraz zaczynam szczerze żałować, że nie zrobiłam tego wcześniej, atmosfera jest niezwykła no i te znajomości zawarte podczas oczekiwania na wejście- mówi Marta, studentka V roku biologii.

A jak Wam podobało się na tegorocznej, siódmej edycji tego wydarzenia? My zapraszamy do fotorelacji z wczorajszej nocy.