Dzisiaj (piątek 15 lutego) między 13.30 a 14.30 na autostradzie A4 w kierunku z Katowic (za węzłem Byczyna) do Krakowa wystąpią poważne utrudnienia w ruchu pojazdów. Wszystko to spowodowane jest wizytą amerykańskiej delegacji w muzeum Auschwitz-Birkenau.
W tym czasie zalecamy kierowcom korzystanie z alternatywnych tras przejazdu albo przesunięcie przejazdu na inną godzinę.
- informuje mł. insp. Sebastian Gleń z krakowskiej policji.
Amerykanie odwiedzają Oświęcim w ramach trzydniowej wizyty w Polsce wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Michaela Pence'a z małżonką, która związana jest z odbywającą się w Warszawie konferencją bliskowschodnią. W wizycie w muzeum w Auschwitz bierze udział prezydent RP Andrzej Duda.
Grupa Stalexport Autostrady policzyła zyski. Są większe niż w ubiegłym roku
Na godzinę 14.05 planowane zostało zapalenie zniczy przez Pary Prezydenckie oraz wpis do księgi przy Pomniku Ofiar Obozu w Brzezince. Po tym wydarzeniu kolumna z oficjelami przejedzie autostradą A4 w kierunku Warszawy.
Niesmak po konferencji bliskowschodniej
Od rana nie cichną echa wypowiedzi uczestniczącego w konferencji premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który miał powiedzieć, że: "Polacy kolaborowali z nazistami. Nie znam nikogo, kto zostałby pozwany za tego typu stwierdzenie”. Jego słowa zacytował portal haaretz.com. Na odpowiedź polskich władz nie trzeba było długo czekać. Prezydent Andrzej duda na Twitterze napisał: "Jeśli wypowiedź premiera Netanjahu brzmiała tak, jak podają media, gotów jestem udostępnić rezydencję prezydenta RP »Zameczek« w Wiśle na spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej (V4). Izrael nie jest w tej sytuacji dobrym miejscem by się spotykać, mimo wcześniejszych ustaleń".
To niejedyna łyżka dziegciu, która wpadła do beczki miodu, jaką miała być rola Polski w konferencji bliskowschodniej. Najpierw o zorganizowaniu w Polsce konferencji dotyczącej m.in. Iranu poinformowały władze amerykańskie, co wyglądało, jakby Polska nie była gospodarzem spotkania. Potem na Polskę zaczęły spadać gromy z samego Iranu, za organizację konferencji. Wizerunkowi Polski zaszkodziła też fatalna pomyłka Andrei Mitchell, dziennikarki z NBC relacjonującej konferencję bliskowschodnią, która na antenie stwierdziła, że powstanie w warszawskim getcie było skierowane przeciwko "nazistowskiemu i polskiemu reżimowi". Mitchell za swoje słowa przeprosiła, jednak szkody zostały wyrządzone, gdyż wielu Amerykanów usłyszało, że polskim reżimie.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy Katowice nadają się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?