Urszula śpiewa kolędy i pastorałki na podwójnym albumie "Cud nadziei"

FLESZ - Wyjazd na ferie jednak możliwy?

Urszula jest już obecna na scenie muzycznej ponad cztery dekady. Usłyszeliśmy o niej w połowie lat 80. za sprawą takich przebojów, jak „Dmuchawce, latawce, wiatr” czy „Luz-blues, w niebie same dziury”, które stworzył dla niej Romuald Lipko z Budki Suflera. Potem zwróciła się w stronę mocniejszego rocka, a bestsellerem stała się jej płyta „Biała droga”. Do tej pory nagrała dziesięć studyjnych albumów, z których ostatni - „Eony snów” - ukazał się w 2013 roku. „Cud Nadziei” to pierwsza płyta Urszuli z bożonarodzeniowym repertuarem.

Od dawna chciałam nagrać płytę z kolędami i pastorałkami, które co roku będzie można śpiewać razem z bliskimi przy świątecznym stole. Te, które znalazły się na płycie, są dla mnie wyjątkowe i bliskie

- mówi Urszula.

Na wydawnictwo składają się dwa krążki. Na pierwszym znalazły się świąteczne piosenki, których autorami są m.in. tak znane postacie polskie piosenki, jak Seweryn Krajewski czy Ryszard Kniat. Wśród trzynastu utworów są takie, jak „Pokój ludziom i zwierzętom”, „Zagrają dziś dzwony” czy „Twój świąteczny dzień”. Na drugi krążek trafiły już klasyczne kolędy – w tym „Wśród nocnej ciszy”, „Lulajże Jezuniu” czy „Jezus malusieńki”.

Ten rok jest inny niż wszystkie, ponieważ uczymy się, jak żyć i pracować w bardzo trudnej rzeczywistości. Stąd emocje podczas nagrywania tej płyty były większe niż zwykle i bardziej wyraziste

- dodaje artystka.

Większość piosenek została zaaranżowana na akustyczną modłę, łącząc folkowe brzmienia z popową formułą i tradycyjnymi melodiami. Podczas nagrań, które odbyły się w połowie tego roku, towarzyszyli Urszuli poznańscy muzycy sesyjni.

Dedykuję ten album wszystkim tym, którzy tęsknią do pięknych melodii i tym, którzy kochają rodzinne, wspólne święta wypełnione radosnymi i pozytywnymi emocjami

- mówi Urszula.