Unsound Festival tym razem w internecie. Będą interaktywne koncerty, gry, warsztaty i dyskusje

FLESZ - Czesne nie zostanie obniżone

Unsound odbywa się w Krakowie od początku minionej dekady. W tym czasie wyrósł na jeden najważniejszych festiwali poświęconych muzyce elektronicznej i eksperymentalnej na świecie. Koncerty i imprezy, odbywające się w jego ramach co roku w październiku w różnych miejscach Krakowa, przyciągają tysiące fanów z różnych stron globu. Tym razem ze względu na pandemię organizatorzy festiwalu postanowili przenieść go do internetu i w kreatywny sposób wykorzystać tę sytuację.

- W tym roku skupiamy się na odkrywaniu potencjału tkwiącego w platformach i mediach społecznościowych. Internet bywa męczący, odkąd stał się przestrzenią, w której wszyscy się przekrzykujemy, dlatego razem z artystami chcemy wykorzystać dostępne środki komunikacji w nowy sposób. Chodzi nam o to, by zaproponować coś świeżego. Zaangażować uczestników i uczestniczki festiwalu w nietypowy sposób – zapowiada Małgorzata Płysa, dyrektorka wykonawcza festiwalu.

Wszystkie wydarzenia składające się na tegoroczny program Unsoundu odbędą się w internecie. Od 1 do 11 października każdego dnia będzie można wziąć udział w dwóch lub trzech z nich, wchodząc na stronę festiwalu – www.unsound.pl i wybierając zakładkę
„Harmonogram Unsoundu 2020”. Pojawi się nam wtedy lista, która zawiera linki do poszczególnych wydarzeń. We wszystkich można będzie uczestniczyć za darmo – ale aby wziąć udział w niektórych trzeba się wcześniej zalogować.

- Odbiorców nie da się usadowić przed ekranami i oczekiwać od nich, że będą uczestniczyli w wydarzeniach on-line w taki sposób, jak w przypadku festiwalu rozgrywającego się w konkretnych krakowskich lokalizacjach. Z tego powodu zdecydowaliśmy się na formułę, która nie będzie wymagała ciągłego czuwania przed komputerem przez 11 dni, ale pozwoli jednocześnie zaangażować się w intensywny sposób, testując przy okazji naszą ekranową wytrzymałość – tłumaczy Mat Schulz, dyrektor programowy festiwalu.

Festiwal otworzy 1 października internetowa transmisja koncertu zatytułowanego „Weavings”. Odpowiada zań chilijski muzyk Nicolas Jaar. W ramach tego wieloczęściowego utworu każdy z gości zagra z dwoma innymi muzykami: tymi, którzy pojawią się na scenie przed nimi i tymi, którzy pojawią się po nich. Jaar zaprosił do współpracy wykonawców z całego świata – w tym również z Polski. Z tego też względu koncert zostanie zarejestrowany z wyprzedzeniem i wyemitowany na rozpoczęcie tegorocznego Unsoundu.

Druga improwizowana kompozycja zabrzmi 9 października. Pod tytułem „O godzinie ∞” ukrywają się występy kilkunastu artystów i artystek – w tym tak popularnych ostatnio na eksperymentalnej scenie, jak Felicia Atkinson, Lucretia Dalt czy Bartosz Kuczyński. Muzyka będzie miała łagodny i kojący ton, dzięki czemu można ją będzie odbierać na trzy różne sposoby: słuchając, medytując lub... śpiąc. Dźwięki uzupełnią wizualizacje stworzone przez irlandzkiego filmowca Davida O’Reilly. Całość potrwa sześć godzin i zostanie wyemitowana cztery razy w ciągu doby, by dotrzeć do widzów mieszkających w różnych strefach czasowych.

10 października będziemy mogli uczestniczyć w grze internetowej „Afterlife”. Stworzyła ją grupa azjatyckich artystów wizualnych i dźwiękowych – z Tajwanu, Chin, Japonii, Tajlandii i Hong Kongu. Jej fabuła została oparta na buddyjskich wierzeniach dotyczących reinkarnacji. W grze może uczestniczyć duża liczba osób – dzięki temu będą oni mogli obejrzeć występy azjatyckich muzyków, prezentujących różne gatunki: od rocka do techno.

W ciągu jedenastu dni trwania tegorocznego Unsoundu można będzie również wziąć udział w warsztatach egzotycznego tańca, kursie medytacji za pomocą śmiechu, dźwiękowym spacerze po brytyjskim wybrzeżu, internetowym zwiedzaniu krakowskiego Kazimierza oraz wielu koncertach i dyskusjach.

Wszystko to na stronie https://www.unsound.pl/pl/intermission