[mp]Co się dzieje, że najstarsza uczelnia w Polsce musi pilniej przyglądać się wydatkom? Jej władze twierdzą, że nic szczególnego. - Uniwersytet jest w dobrej kondycji finansowej, ma ciągle spore rezerwy. Musimy jednak myśleć o przyszłości, która nie rysuje się optymistycznie - tłumaczy prof. Michał du Vall, prorektor ds. polityki kadrowej i finansowej. Dlaczego? Bo według przewidywań UJ w kolejnych latach dotacja ministerialna będzie się zwiększać co najwyżej o 1-2 proc. Taki jej wzrost z nawiązką pożera inflacja. Już w ub.r. po raz pierwszy pieniądze od rządu nie pokryły wszystkich kosztów osobowych uczelni.
- Największą bolączką będą rosnące koszty utrzymania infrastruktury uczelni oraz aparatury badawczej. Będziemy musieli o to zadbać z własnych środków - dodaje du Vall. Skąd wziąć na to pieniądze? UJ szuka oszczędności gdzie to możliwe, dlatego pod lupę wzięto liczbę godzin dydaktycznych dla każdego kierunku studiów. Tam gdzie jest zbyt dużo przedmiotów, będą cięcia.
Uczelnia planuje też sprzedać swoje nieruchomości, m.in. majątek Witkowicach czy działki rolne.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?