Żużlowcy Unii Tarnów w ramach przygotowań do zbliżającego się sezonu przez trzy dni przebywali w Lesznie, gdzie trenowali na miejscowym torze. Rozegrali też sparing z miejscową Unią, wygrywając 46:44.
- Początkowo była to jazda po jednej prostej - mówi trener Unii Marian Wardzała. - Gospodarze robili wszystko, by osuszyć tor i później było już znacznie lepiej. Ale zawodnicy nie mogli jeszcze jeździć na całego. Zawężono pola startowe, zawodnicy ustawiali się na szerokości trzech, a nie czterech pól, ale tor jest szeroki na sześć. Bardzo ładnie pojechaliśmy, najlepiej Kołodziej i Marcin Rempała, radząc sobie nawet z parą gospodarzy Dobrucki - Baliński.
Tarnowianie jeździli według ustawienia: 1. J. Gollob, 2. Wardzała, 3. Burza, 4. G. Rempała, 5. Kołodziej, 6. M. Rempała, 7. Bendzera, na rezerwie był Baran.
- Starszym zabierałem biegi i puszczałem w bój młodych - mówi Marian Wardzała. - Że przy okazji wygraliśmy, to tylko się cieszyć. Będziemy próbować różnych wariantów. Nasz tor jest już właściwie przygotowany do jazdy, cały czas go osuszamy. Mamy zamiar potrenować w środę, a w czwartek, jeśli pozwoli pogoda, chcemy zmierzyć się z Lublinem. Na sobotę mamy zaplanowany sparing we Wrocławiu z Atlasem, w niedzielę będziemy gościli wrocławian u siebie. 23 marca podejmujemy Unię Leszno. Chcemy jak najwięcej jeździć, może jeszcze z kimś się zmierzymy w ostatnim tygodniu przed ligą. Na meczu we Wrocławiu obecny będzie Tomasz Gollob. Tony Rickardsson ma być obecny na mecz z Włókniarzem, nie wiem tylko jeszcze na ile wcześniej.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.2/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?