Unia będzie walczyć o powrót na mistrzowski tron

Dwukrotni złoci medaliści, w ubiegłym roku tylko czwarty zespół w Drużynowych Mistrzostwach Polski reprezentanci Unii Tarnów żużlowy sezon 2007 rozpoczynają od mocnego uderzenia. W inauguracyjnej konfrontacji, już w Lany Poniedziałek, na własnym torze zmierzą się z drużyną, która zastąpiła ich na mistrzowskim tronie - Atlasem Wrocław. \

Tarnowianie za poprzedni, niezbyt udany sezon- trzeba to jednak obiektywnie stwierdzić, spowodowany głównie licznymi kontuzjami Janusza Kołodzieja i zakończeniem kariery przez Tony Rickardssona pałają ogromną chęcią rehabilitacji. Kierownictwo tarnowskiego klubu pod wodzą nowego prezesa spółki, ambitnego Pawła Pawłowskiego nie "przespało" okresu transferowego. Po zakończeniu kariery przez wielkiego mistrza Tony Rickardssona, błyskawicznie sięgnięto po kreowanego na jego następcę, potrafiącego jeździć i... wygrywać, mającego polskie obywatelstwo Rune Holtę. Pozyskano bojowego - pokazał to już w meczach sparingowych - 25 -letniego Szweda Petera Ljunga. Lukę po odejściu juniora Pawła Hliba (powrócił do rodzinnego Gorzowa) ma zapełnić waleczny Rosjanin, odnoszący już spore sukcesy także w wyścigach motocyklowych na... lodzie Danił Iwanow. Jest jeszcze utalentowany Czech Hynek Stichauer. Nie powiedział też ostatniego słowa czyniący systematyczne postępy Kamil Zieliński. Zdecydowano się też na podpisanie nowych kontraktów ze swoimi wychowankami: Jackiem Rempałą (powrócił po dziesięciu latach i oprócz startów ma się... mocno zająć swoim młodszym bratem Marcinem) i Robertem Wardzałą. Po raz kolejny tarnowianie wygrali batalię o najlepszego polskiego żużlowca Tomasza Golloba. W swoich drużynach widzieli go już działacze Polonii Bydgoszcz i przede wszystkim nęcący go inratnymi propozycjami działacze toruńskiego Unibaksu. Tomasz po raz kolejny wybrał jednak Tarnów. Podpisał też dalszy kontrakt jego starszy brat Jacek. Udało się też w Tarnowie zatrzymać kolejnego lidera - Janusza Kołodzieja. - Miałem też szereg propozycji. Wyznaję jednak zasadę, że nie należy zmieniać tego co dobre. Tak jest nadal w naszym klubie i dlatego zostałem - stwierdził "Koldi". Atutem tarnowian powinna być w tym sezonie szeroka kadra. Pozycje takich zawodników jak: Tomasz Gollob, Janusz Kołodziej czy Rune Holta nie powinny być zagrożone. O pozostałe miejsca w składzie na każdy mecz trwać będzie wciąż klubowa, na zdrowych zasadach rywalizacja. Taka sytuacja może tylko wyjść na korzyść całej drużynie i liczącym na sukcesy kibicom.