Udany start Garbarni na Rydlówce

Autor: Marek Kowalik

Spotkanie było ciekawe nie tylko od strony sportowej, ale równiez kibicowskiej. Dzięki zmniejszeniu nałożonej na klub kary zamknięcia stadionu do jednej kolejki fani brązowo-białych zasiedli w sobotę na trybunach stadionu na Ludwinowie i głośnym dopingiem wspierali zawodników walczących o ligowe punkty. Po tarnowskim zwycięstwie nad Unią wszyscy wierzyli w pokonanie niżej notowanego Górnika Wieliczka.

Spotkanie Garbarnia rozpoczęła w zmienionym składzie i ustawieniu względem pojedynku w Tarnowie, osłabiona brakiem kapitana zespołu Marcina Pluty i Anthonego Schacherera, których zastąpili od pierwszych minut Jakub Juraszek i Krzysztof Jamka. Nastawienie Garbarzy nie było też tak ofensywne w ustawieniu, jednak przez cały mecz przewaga naszej jedenastki była bezdyskusyjna.

W pierwszej połowie zbyt wielu sytuacji zawodnicy obydwu drużyn nie stworzyli. Stroną aktywniejszą była Garbarnia, jednak w pierwszych trzydziestu minutach gry nie była w stanie stworzyć więcej zagrożeń pod bramką Juszczyka niż celny ale czytelny dla bramkarza strzał Krzysztofa Jamki. W 35 minucie jednak udało się Garbarzom skierować piłkę do bramki rywali i to w dość niespodziewanej sytuacji. Po rzucie wolnym piłkę do siatki posłał stoper brązowych Łukasz Szewczyk. Do przerwy już więcej okazji na zmianę rezultatu gracze żadnej z drużyn nie stworzyli.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal atakowała Garbarnia, jednak bramkę zdobyła w sytuacji, w której mało kto się takiego obrotu sprawy mógł spodziewać. Prawie 40 metrów przed bramką Juszczyka piłkę do rzutu wolnego ustawił Krzysztof Kalemba, po czym huknął tak mocno i celnie, że Sebastian Juszczyk po raz drugi musiał sięgnąć po piłkę do własnej bramki. Był to kolejny fantastyczny strzał naszego pomocnika, który znów udowodnił, że dysponuje imponującym uderzeniem z dystansu.

Utrata drugiej bramki ożywiła piłkarzy z Wieliczki, którzy ruszyli do ataków i mecz stał się bardzo ciekawy, gdyż sytuacje strzeleckie stwarzały oba zespoły raz pod jedną, raz pod drugą bramką. Dwa strzały Tomasza Liputa, uderzenie Pawła Kornio i główka Łukasza Pazurkiewicza kapitalnie wyłapane przez naszego bramkarza spokojnie mogły przynieść gościom gole ale Krzysztof Żylski jest w znakomitej formie i nie dał się ani razu zaskoczyć. W odpowiedzi Garbarnia stworzyła sobie okazje ale zabrakło celności przy strzale Darka Wojciechowskiego a uderzenie Tymka Chodźki na rzut rożny wybili obrońcy Górnika.

Mecz zakończył się zwycięstwem Garbarni, co potwierdziło znakomitą dyspozycję naszych zawodników zaprezentowaną już tydzień temu w Tarnowie. Garbarnia wygrała obydwa wiosenne mecze bez straty bramki. Wobec nierównej formy pozostałych ligowych rywali (poza bardzo efektownie grającą Puszczą Niepołomice) i zmniejszonej już do absolutnego minimum straty do ligowej czołówki możemy mieć nadzieję na walkę brązowych o zajęcie miejsca w górnych rejonach tabeli, co po rundzie jesiennej wydawało się całkowicie nierealne. Osiągane przez drużynę wyniki pokazują, że przerwę zimową brązowi przepracowali wzorowo, a zwycięstwa w turniejach w okresie przygotowawczym nie były spowodowane słabszą postawą rywali. Utrzymanie formy z dwóch pierwszych meczów w kolejnych ważnych potyczkach może sprawić, że Garbarnia włączy się do walki o najwyższe lokaty na koniec sezonu. Na to liczymy.

W przerwie spotkania Stowarzyszenie Kibiców rozkolportowało pierwszy numer nowej gazetki kibiców - biuletynu informacyjnego "u Garbarzy", który mamy nadzieję będzie stanowić kolejne wartościowe źródło informacji o wydarzeniach wokół naszego klubu i środowiska a także wzmacniać więź sympatyków brązowo-białych z zawodnikami i integrować kibiców. Liczymy na to, że biuletyn zostanie ciepło przyjęty i znajdzie wielu czytelników zainteresowanych losami Garbarni.

Kolejne spotkanie brązowi rozegrają w niedzielę, 11 kwietnia o godz. 16 w Małogoszczu, gdzie ich rywalem będzie zespół Wiernej. Pierwszy mecz tych drużyn zakończył się zwycięstwem Garbarni na Rydlówce 3:1. Wierna walczy w tym sezonie o bezpieczne pozostanie w lidze, należy również pamiętać, że w tamtym sezonie świętokrzyska drużyna dwukrotnie pokonała Garbarzy, tak więc będzie to kolejne bardzo wymagające spotkanie. Mamy nadzieję, że i tym razem Garbarnia wywiezie z terenu rywali trzy punkty. Stowarzyszenie Kibiców organizuje wyjazd fanów Garbarni na ten mecz. Więcej informacji tutaj. Zachęcamy gorąco do udziału i zapisów. Ilość miejsc ograniczona!

MZPN podał również terminy rozegrania zaległych meczy Garbarni z XVIII i XIX kolejki, przełożonych z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych. Spotkanie z Nidą Pińczów, które miało się odbyć 20 marca, rozegrane zostanie we środę 12 maja o godz. 17 na stadionie Garbarni. Mecz w Zabierzowie z Kmitą, który był zaplanowany na 13 marca, odbędzie się (jak wszystkie pozostałe pojedynki XVIII kolejki) w dniu 12 czerwca o godz. 18 na stadionie w Zabierzowie przy ul. Sportowej. W związku z tym przesunięciu ulegnie zaplanowane na ten dzień spotkanie wyjazdowe z MZKS w Alwerni na 19 czerwca na godz. 18 a zaplanowany na 19 czerwca mecz ostatniej kolejki ligowej z Lubrzanką Kajetanów na Rydlówce odbędzie się 26 czerwca o godz. 18.