Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uchwała krajobrazowa przyjęta. Kraków ma być ładniejszy

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Szpetne reklamy mają zniknąć z Krakowa
Szpetne reklamy mają zniknąć z Krakowa Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Rada Miasta Krakowa przyjęła tzw. uchwałę krajobrazową, która reguluje zasady sytuowania reklam oraz ogrodzeń w mieście. Prace nad nią trwały pięć lat, o ostatnie tygodnie to burzliwa dyskusja nad projektem. Uchwała zacznie obowiązywać od 1 lipca. Dla istniejących już reklam będzie obowiązywał dwuletni okres przejściowy na dostosowanie się do zapisów uchwały.

WIDEO: Krótki wywiad

Krakowska uchwała krajobrazowa rodziła się w bólach od pięciu lat. Władze miasta już w 2016 roku obiecywały jej przyjęcie, co umożliwiały przepisy tzw. ustawy krajobrazowej z 2015 r. Trzeba było jednak kolejnych lat prac, konsultacji i uzgodnień, żeby w końcu przyjąć uchwałę. Ta ma umożliwić pozbycie się z przestrzeni publicznej szpecących reklam oraz uniemożliwić dalsze grodzenie osiedli.

W międzyczasie swoje uchwały przyjęły m.in. Bochnia, Tarnów, Nowy Sącz, a niedawno także Warszawa. Tamtejszą uchwałę unieważnił jednak wojewoda mazowiecki. Dlatego pojawiły się obawy, czy podobny los nie spotka krakowskiej uchwały, która na warszawskiej była wzorowana. Odesłania uchwały do prezydenta chciał radny Łukasz Wantuch, ale jego wniosek przepadł.

Uchwała została przyjęta praktycznie jednogłośnie. Z 39 obecnych radnych, tylko troje wstrzymało się od głosu. Tym samym od 1 lipca w Krakowie nie będzie można wieszać przede wszystkim reklam wielkopowierzchniowych, wiszących na całych budynkach. Będą one mogły zawisnąć tylko na okres remontów, nie dłużej niż na rok i nie częściej niż co 7 lat.

Podział na obszary i wysokie kary

Uchwała zakłada podział miasta na trzy strefy, z czego strefa III miałaby zostać podzielona jeszcze na trzy podobszary – Stare Miasto, Nowa Huta i Śródmieście. Wyróżniono także ulice wlotowe oraz tereny towarzyszące obiektom usług. Uchwała zakłada ograniczony katalog dopuszczonych nośników reklamowych: banery, billboardy o powierzchni 12 lub 18 metrów kwadratowych, słupy plakatowo-reklamowe (tzw. okrąglaki), panele reklamowe, murale reklamowe, totemy, pylony, wolnostojące tablice reklamowe lub wolnostojące urządzenia reklamowe o powierzchni ekspozycji reklamy mniejszej niż 5 mkw, a także inne tablice reklamowe lub urządzenia reklamowe umieszczane na obiektach budowlanych. Dokument precyzuje także warunki lokalizacji tych nośników w poszczególnych strefach.

Od 1 lipca odstraszać mają wysokie kary, które umożliwia uchwała. Dzienna stawka za reklamę o powierzchni jednego metra kwadratowego będzie wynosić ok. 110 zł (miesięcznie ponad 3,3 tys. zł). W przypadku niedużych billboardów o powierzchni 12 mkw dzienna kara wyniesie ponad 200 zł (ok. 6,2 tys. zł miesięcznie). Rekordowa byłaby kara za wielkie siatki reklamowe, jak np. na hotelu Forum. Tam reklamy miały powierzchnię 2300 mkw. Kara wyniosłaby tu ponad 20 tys. zł dziennie (ponad 600 tys. zł miesięcznie). Te zapisy dotyczą nowych nośników, instalowanych od 1 lipca. Te już istniejące będą musiały się dostosować do nowych przepisów w ciągu dwóch lat.

Uchwała zakazuje także grodzenia nowych osiedli, które pozwolenia budowlane otrzymają po 1 lipca 2020 roku. Te istniejące do tej pory nie będą musiały być demontowane.

Burzliwa dyskusja

Przyjęcie uchwały krajobrazowej poprzedziła burzliwa dyskusja. Radni zaproponowali kilkadziesiąt poprawek, które nieraz wywracały uchwałę do góry nogami. Wspomniany radny Łukasz Wantuch chciał nawet odłożyć prace nad uchwałą do czasu, aż głos zabierze Trybunał Konstytucyjny.

Chodzi o wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2018 roku, który mówił o „swoistej pułapce na obywateli”, która miała się znaleźć w ustawie krajobrazowej. NSA zwrócił uwagę, że ustawa nie zawiera przepisów o odszkodowaniach.

Radny Łukasz Wantuch przekonywał, że to może znacząco uderzyć w tych, którzy np. wzięli w dzierżawę tereny pod nośniki reklamowe na kilka lat, i narazić ludzi i firmy na straty. Dlatego chciał, aby projekt uchwały wrócił do prezydenta do czasu, aż TK wyda decyzję.

Urzędnicy przekonywali, że decyzja TK nic nie zmieni. - NSA pytał się, czy brak przepisów dotyczących ewentualnych rekompensat jest zgodny z konstytucją. Jeśli TK wyda opinie, że brak takich przepisów jest niekonstytucyjny, to sytuacja jest nadal nierozwiązana. Wtedy Sejm musi przygotować nowelizację ustawy – mówił Grzegorz Janyga, wicedyrektor wydziału planowania przestrzennego.

Wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk zwrócił uwagę, że mamy do czynienia z czymś nowym. - Nie mamy doświadczenia, bogatego orzecznictwa sądowego, jak podejść do tak skomplikowanej tematyki, jak uchwała krajobrazowa. Powinniśmy jej jednak dać szansę. Możemy cały czas podnosić argumenty za nieprzyjęciem uchwały. Dokument na pewno nie jest idealny i spotyka się z niechęcią branży reklamowej, ale staraliśmy się w całym procesie uwzględnić różne aspekty. Wyniki badań są jednak jednoznaczne: miasto jest zaśmiecone reklamami – podkreślił Jerzy Muzyk.

Większość radnych, choć miała różne zastrzeżenia do uchwały kierunkowej, była za jej przyjęciem już teraz. Wielu radnych wycofała też swoje poprawki, m.in. dotyczące skrócenia czasu kresu przejściowego z dwóch lat do jednego roku, czy wymogu, aby wszystkie okrąglaki reklamowe miały zadaszone kopuły, jak te w ścisłym centrum miasta.

- Sprawdźmy, jak uchwała będzie funkcjonowała i po roku dopiero zmieniajmy to, co nie będzie działało. Uchwalmy w końcu tę uchwałę. Wiadomo przecież, że o tak zaskarżą ją przedsiębiorcy – mówił radny Łukasz Maślona. O przyjęcie uchwały apelował po raz kolejny Jakub Pogorzelski z inicjatywa ŁADny Kraków.

W trakcie dyskusji głos zabrali także przedstawiciele firm reklamowych. Pan Paweł Obodziński, który prowadzi firmę reklamową od 20 lat, mówił, że ma kilkadziesiąt reklam, które nie są legalne, ponieważ jego zdaniem ciężko je zalegalizować. - Nasze reklamy nie są bardzo agresywne. Agresywna reklama jest w telewizji. Z mojej reklamy korzystają firmy lokalne, przedszkola, hipermarkety – przekonywał przedsiębiorca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Uchwała krajobrazowa przyjęta. Kraków ma być ładniejszy - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto