Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ubranka dla zwierząt, czyli jak dbać o swojego pupila zimą

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Kolorowa sukienka, stylowa czapeczka a może wizytowa marynarka? Nasze zwierzęta mogą być ubrane "na czasie", elegancko, a nawet świecić przykładem w złotej sukience.

Zimą możemy zobaczyć coraz więcej czworonogów ubranych w kurteczki, kamizelki czy stylowe kapturki. Coraz więcej salonów dla psów szyje na zamówienie ubranka dla naszych pupili.

Bez kurteczki ani rusz!

- Kiedy nadchodzi zima albo spadnie pierwszy śnieg coraz więcej naszych klientów decyduje się na kupno ubrań dla piesków - przyznaje Ewa Grabińska z wrocławskiej firmy Psie Spa. - Najczęściej są to szyte na miarę kurtki dla yorków, rzadziej są to ubranka dla shitsu. Przyznam, że nie "ubierają się" u nas większe psy. Chociaż ja sama mam dwa amstaffy i obydwa chodzą teraz w zimowych kurtkach. To taka rasa psów, która zimą może dosłownie zamarznąć. Nie mają dużo tłuszczu, są to tak zwane "mięśniaki". Bez ubrania z amstaffami  w taką pogodę lepiej nie wychodzić - dodaje.

Jak sama Grabińska przyznaje, klienci - decydujący się na zakup ubranek dla psów - dzielą się na tych, którzy chcą zadbać o samopoczucie swoich zwierzaków i na tych, którzy po prostu traktują psy jak swoje zabawki.

- W naszym salonie zdarzają się panie, które zamawiają kolorowe, świecące ubranka dla swoich czworonogów - mówi Grabińska. - Im bardziej się mienią, mają więcej koralików i frędzelków, tym lepiej. Tacy ludzie nie myślą o wygodzie swoich pupili. Zależy im, żeby ładnie wyglądały i do nich pasowały

Wśród ubranek popularne są sukienki - zarówno dla suczek jak i samców, wizytowe marynarki - w których nasz czworonóg może wybrać się na jakąś ważną uroczystość - czy ciepłe kurtki. Dzięki tym ostatnim nawet najmniejszy york nie zamarznie na spacerze w trakcie srogiej zimy.

pies

Ubierać czy nie ubierać? Oto jest pytanie

Popularne są też buciki, za pomocą których zwierzak może chodzić po śniegu, a także czapki dla zmarzluchów. Wśród ofert ubrań dla czworonogów zdarzają się też perełki. Biżuteria dla psów, zestaw kąpielowy, pelerynki, torba na psa, apaszki czy futerka to tylko kilka z rzeczy, które możemy kupić swojemu pupilkowi.

Wszystko z umiarem

Co na to ludzie, którzy na co dzień zajmują się psami? Zofia Białoszewska, dyrektorka wrocławskiego schroniska, przyznaje, że ubranka dla psów są konieczne, jeśli na dworze jest duży mróz.

- Te wszystkie tak zwane "wypacykowane" psiaki, które mają krótką sierść i nie mają się czym ogrzać, moim zdaniem powinny nosić ubranka - mówi Białoszewska. - Nawet jeśli komuś wydaje się to śmieszne, takie "wdzianka" po prostu grzeją małe zwierzaki. Oczywiście, ubrania muszą być wygodne i zwierzęta muszą lubić w nich chodzić. Natomiast jeśli chodzi o duże włochate psy, mogą one biegać po śniegu bez żadnych ubrań i na pewno nie zmarzną.

- Najmniejsze psiaki, które w taką pogodę mogą zmarznąć, są po prostu trzymane w ciepłym pomieszczeniu- mówi Białoszewska.

Agnieszka Janeczek, behawiorystka - znana z telewizyjnego programu "Psi psycholog" - również z pewnym dystansem podchodzi do pomysłu ubierania zwierzaków.

- Do wszystkiego należy podchodzić ze zdrowym rozsądkiem - uważa. - Jeśli właściciel twierdzi, że jego pupil poczuje się lepiej, jestem za. Nie podoba mi się jednak, gdy klient chce za pomocą zabiegów "upodobnić" swego pupila do siebie - dodaje.

Podobnego zdania jest Anna Piotrowska, mieszkająca we Wrocławiu właścicielka trzyletniego mieszańca - Dyzia.

- Dla mnie przebieranie zwierzaków w sukienki czy marynarki to jakieś nieporozumienie. Nie wierzę, że zwierzę dobrze się czuje w takim ubraniu, przecież takie rzeczy są po prostu niewygodne - mówi. - Wszystkie te malutkie pieski noszone w torbach, poprzebierane w jakieś "małe księżniczki" ze spinkami we włosach, trochę mnie przerażają. Dziwią mnie też ludzie, którzy ze swojego psa robią jakąś "lalkę".

Piotrowska nie jest zupełnie przeciwna ubieraniu psów. W jej opinii można to robić, ale tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione.

- Na przykład w trakcie zimy, kiedy nasze zwierzaki też marzną. Jakaś kamizelka czy ubranie, chroniące przed zimnem łapy, nie są głupim pomysłem - ocenia.

A Wy co myślicie o modzie przebierania zwierzaków w sukienki, kurtki i marynarki? Czy to wybryk właściciela czy przejaw zwykłej opieka nad psem?


Czytaj też:
Zima we Wrocławiu 2010/2011 [serwis specjalny]
Próbny egzamin gimnazjalny 2010
Sylwester we Wrocławiu
Twórz z nami MMWrocław

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto