Tu i tam HutnikÉ

Sezon siatkarski coraz bliżej. Czas więc najwyższy na gry towarzyskie. W hali Wandy spotkały się dwa II-ligowe krakowskie zespoły siatkarzy. Gospodarze przegrali w trzech setach z Wawelem. Ciekawostką tej konfrontacji jest udział po obu stronach siatki dużej liczby byłych zawodników Hutnika.

Zagrało przeciwko sobie kilka pokoleń tego klubu. W Wawelu do najważniejszych postaci należą mistrzowie Polski: grający trener Robert Ratajczak oraz Marek Fornal, obok nich grali też: Tomasz Gomółka, Jarosław Opach, Waldemar Żuchowski. Po stronie Wandy znalazło się młodsze pokolenie: Krystian Bławat, Mariusz Kieć, jako libero zaprezentował się dużo starszy od nich Marek Sendor, a na ławce rezerwowych siedział weteran Jerzy Kwaśniewski.

Triumf wojskowych nie jest niespodzianką. Przyjście Fornala jest kolosalnym wzmocnieniem. Na pewno Wawel będzie obok Rresovii i Jaworzna faworytem do zajęcia pierwszego miejsca. A jeśli uda się szefom Wawelu sprowadzić z Braniewa - gdzie rzucił go los żołnierza - Ryszarda Jaska, ich szansę na wygranie ligi jeszcze wzrosnąÉ

Siatkarze Wandy stają przed innym wyzwaniem. Pełniący obowiązki trenera, Adam Fik - kapitan drużyny przygotowuje ją do obrony II ligi dla Nowej Huty. Opuścili Wandę przyjmujący, wspominiany wyżej Tomasz Gomółka i środkowy Rafał Pawłowski (Kłos Olkusz). Pojawił się natomiast skrzydłowy Marek Klamrzyński (Wawel, AGH). Na środku ma zagrać natomiast Dominik Sadowski. Testowany jest też niezrzeszony Szymon Waśko oraz trzech niedawnych juniorów Hutnika.