Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzynaście piosenek o wychodzeniu z mroku. "Fantasmagoria" - nowa płyta projektu wokalisty Pudelsów - FoVo

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
FoVo - duet założony przez Piotra "Foremana" Forysia (z lewej) i "Wojciecha "Voynę" Wojnowskiego
FoVo - duet założony przez Piotra "Foremana" Forysia (z lewej) i "Wojciecha "Voynę" Wojnowskiego Last Calisianin
Pod szyldem FoVo ukrywa się duet, w skład którego wchodzi wokalista rockowej grupy Pudelsi – „Piotr „Foreman” Foryś z Krakowa. Właśnie ukazała się druga płyta projektu – „Fantasmagoria”.

Stefanik: Francja ma stać się głównym dostawcą prądu dla Europy

od 16 lat

Nazwa duetu pochodzi od nazwisk wchodzących w jego skład muzyków. Za wokale i teksty odpowiada Piotr „Foreman” Foryś, a za muzykę Wojciech „Voyna” Wojnowski. Obaj artyści znają się od 1987 roku, kiedy zaczęli grać w thrash metalowym zespole z Krakowa – Hellias. Grupa działała dwadzieścia lat i przeszła w stan zawieszenia. „Foreman” i „Woyna” utrzymywali jednak ze sobą kontakt.

- Dowiedziałem się, że Wojtek pisze muzykę do reklam i filmów niezależnych. „Wyślij mi coś swojego” – poprosiłem go. Miałem bowiem dużo różnych swoich szkiców tekstów. Próbowałem je pokazywać Pudelsom, ale nie pasowały one do tego zespołu. Myślałem więc o solowym projekcie. Kiedy więc w 2016 roku dostałem pierwszy utwór od Wojtka, dograłem do jego muzyki swój wokal i odesłałem mu go. „To daje radę. Może zróbmy coś więcej?” – zapytał Wojtek – mówi nam „Foreman”.

Pierwszy utwór nosił tytuł „Opium” – i wyznaczył koncept całego albumu. „Foreman” stworzył kilka piosenek, z których każda nosiła tytuł zapożyczony od innej używki. Miało to metaforyczny charakter – bo teksty tych utworów opowiadały o egzystencjalnych rozterkach. Odpowiadała temu mroczna muzyka, łącząca gotycki nastrój z elektronicznym brzmieniem o industrialnym tonie.

- Śpiewając najpierw w Helliasie, a potem w Pudelsach, przeszedłem bardzo intensywną szkołę wokalu. Kiedy byliśmy na wspólnej trasie z Closterkellerem, Anja Orthodox spojrzała na mnie i mówi: „Twój śpiew jedzie gotykiem aż piszczy”. To mnie zainspirowało do spróbowania swych sił w innej muzyce niż w Pudelsach. Wojtek tworzy właśnie takie mroczne brzmienia, być może dlatego, że mieszka w otoczeniu ruin kościołów, cmentarzy i zamków – tłumaczy „Foreman”.

Co ciekawe muzyka FoVo powstaje korespondencyjnie. „Voyna” mieszka bowiem od lat w Irlandii. Tworzy samodzielnie muzykę na syntezatorach i samplerach – a potem wysyła nagrania „Foremanowi”. Ten wymyśla linię melodyczną i dogrywa swój wokal. Tak powstał materiał na drugą płytę duetu – „Fantasmagoria”.

- Nasze nagrania powstają bezkonfliktowo. Nigdy się nie kłócimy co do tworzonej muzyki. Inspirujemy się oczywiście zespołami z lat 80., jak The Cure, Killing Joke czy Sisters Of Mercy, ale staramy się dodawać coś od siebie, poruszając się w kręgu własnych fascynacji. Tworząc drugą płytę Wojtek zmienił swój sprzęt na znacznie lepszy. To sprawiło, że podsyłał mi znacznie ciekawsze rzeczy niż poprzednio – opowiada „Foreman”.

Tak powstała „Fantasmagoria”. Główny wątek tematyczny tekstów, które trafiły na ten album wyznaczył ważny fakt z biografii wokalisty FoVo – od 25 miesięcy jest on całkowitym abstynentem. Po 35 latach korzystania z rockandrollowych uciech, zrezygnował z nich i dał temu wyraz przede wszystkim w utworze „Niepewność”.

- Kiedy artysta doświadcza jakichś traumatycznych przeżyć, nie musi gadać z kumplem czy żalić się terapeucie, ale może przelać swe emocje na to, co tworzy. Na pierwszej płycie stało się to w utworze „Potworny strach”, który zainspirowała śmierć mojej mamy, a na drugiej – w „Niepewności” o moim wychodzeniu z nałogów. Napisałem w tym tekście o tym, że nie jest to łatwe – ale da się. Mówię to na swoim przykładzie – podkreśla „Foreman”.

Na płytę „Fantasmagoria” trafiło tyle piosenek, ile jest liter w jej tytule – trzynaście. W sześciu z nich pojawia się motyw diabła. Zyskuje on wizualny odpowiednik w teledyskach, które duet zrealizował do pięciu piosenek z albumu.

- Już kiedy tworzyliśmy kolejne utwory, wiedziałem, że musimy zrobić do nich kilka klipów. Ktoś mi kiedyś powiedział, że moje teksty są gotowymi scenariuszami do teledysków. Kiedy się je słyszy – od razu pojawiają się w wyobraźni konkretne obrazy. Zaangażowaliśmy więc ekipę do zrealizowania pięciu krótkich filmów. Cztery z nich mają aktorski charakter, a jeden animowany. Większość z nich jest utrzymana w czarno-białej tonacji i ma bardzo gotycki charakter – mówi „Foreman”.

FoVo przygotowuje się obecnie do koncertów. Jesienią ma przylecieć do Polski "Voyna" i obaj artyści planują skompletować zespół, który przedstawi muzykę z dwóch jego płyt na żywo. Frontmanowi projektu marzą się wręcz teatralne występy, które w pełni mogłyby oddać oryginalną stylistykę pisanych przezeń tekstów.

„Fantasmagoria” to nie jedyny prezent dla fanów Piotra „Foremana” Forysia. Wokalista Pudelsów i FoVo tworzy właśnie wspólnie z Robertem Makowskim swoją autobiografię. Będzie to opowieść o niemal czterdziestoletniej karierze muzycznej artysty, uzupełniona bogatą kolekcją zdjęć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Trzynaście piosenek o wychodzeniu z mroku. "Fantasmagoria" - nowa płyta projektu wokalisty Pudelsów - FoVo - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto