MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy kobiety z odrobiną mężczyzny

Magda Huzarska
Za każdym razem, kiedy słyszę i oglądam piosenki z Kabaretu Starszych Panów, zdumiewam się i wciąż nieodmiennie zachwycam. Ten dowcip, ta inteligencja, ta kultura, ta elegancja, ta poezja...

Za każdym razem, kiedy słyszę i oglądam piosenki z Kabaretu Starszych Panów, zdumiewam się i wciąż nieodmiennie zachwycam. Ten dowcip, ta inteligencja, ta kultura, ta elegancja, ta poezja... Nikt przedtem i nikt potem nawet nie zbliżył się do tego poziomu.

I, o dziwo, jeśli nawet spektakl, osnuty na tych piosenkach, wypada nieco ,pod knotem", to i tak twórczość panów Przybory i Wasowskiego zawsze wychodzi obronną ręką. Bo to wielkość i wartość sama w sobie. Lecz jeśli ich piosenki dostaną odpowiednią oprawę, rozkosz dla uszu jest tym większa. Tak, jak w przedstawieniu ,Historia prosta, czyli piosenki z Kabaretu Starszych Panów".

Trzy artystki Starego Teatru - Ewa Kaim, Anna Radwan i Beata Paluch - w piwnicy przy Sławkowskiej wyczarowują świat, tętniący życiem i poezją. Skupiając się głównie na refleksji o płci przeciwnej, nie omijają też bezpieczniejszych tematów, jakim są np. pory roku. Dzięki prostym, scenograficznym sztuczkom, młode panie trzy wprowadzają nas do kawiarni ,Sułtan", w której obsłużyć można tylko niektórych klientów, do sklepu warzywniczego, na parkową ławeczkę i na babski wieczór, podczas którego, przy kieliszeczku pieprzówki, wyleją swoje żale pod adresem mężczyzn.

Za parawanem teatrzyku cieni wywołają duchy Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, ale też odegrają piękną scenkę pod papierowym księżycem. Śpiewają przede wszystkim te nieco mniej znane przeboje z Kabaretu. ,Ballada o doktorze Praszczadku", ,Ubóstwiam drakę!", ,Ballada jarzynowa", ,Szarp pan bas!", recytowany ,List" do Preludium ,Deszczowego" Chopina, ale też ,Nie deptać trawników!", ,Prysły zmysły", ,Shimmy Szuja", to tylko niektóre tytuły, które muzycznie oprawił, akompaniujący paniom Janusz Butrym.

I jest tu wszystko to, co w piosence aktorskiej być powinno. Świetnie, czyściutko zaśpiewane piosenki i wyraziste - gdzie trzeba przerysowane, gdzie trzeba stonowane - interpretacje. Anna Radwan, Ewa Kaim i Beata Paluch z łatwością i z wdziękiem przeistaczają się z postaci w postać, tworząc własne, ciekawe wersje piosenek. Świadome, że nie ma co udawać Barbary Kraftówny, Kaliny Jędrusik czy Ireny Kwiatkowskiej, bawią się ich piosenkami, zachowując wszelako należny szacunek dla pierwowzoru. W spektaklu jest też ,odrobina mężczyzny". Na czym to polega? Nie powiem. Zobaczcie sami, a nie pożałujecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto