Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa inwestycyjny zastój na północy Krakowa

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Rozbudowa al. 29 Listopada rozpocznie się najwcześniej w pierwszym kwartale 2020 roku.
Wykonawca będzie miał nieco ponad dwa lata na realizację tego kluczowego zadania
Rozbudowa al. 29 Listopada rozpocznie się najwcześniej w pierwszym kwartale 2020 roku. Wykonawca będzie miał nieco ponad dwa lata na realizację tego kluczowego zadania Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Urzędnicy miejscy planują kolejne inwestycje na północy Krakowa. Właśnie ogłosili przetarg i chcą wybrać firmę odpowiedzialną za przygotowanie projektu linii tramwajowej na Azory. Problem w tym, że wciąż nie rozpoczynają się inne, zapowiadane roboty.

Chodzi przede wszystkim o przebudowę trzykilometrowego odcinka al. 29 Listopada (od skrzyżowania z ul. Opolską do granic miasta), na którym tworzą się korki. Poszerzanie trasy do dwóch, a miejscami trzech pasów w każdym z kierunków, miało rozpocząć się w 2018 r. Główny wykonawca wciąż nie uzyskał jednak kluczowego dokumentu, czyli Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID). Bez niego nie można rozpocząć budowy.

Kłopot ze startem

Od wielu miesięcy urzędnicy i przedstawiciele wykonawcy (firmy Strabag, wybranej już w 2017 r.) wyliczają kolejne problemy skutkujące przesuwaniem terminu startu prac wartych ok. 95 mln zł. Podkreślają m.in., że „opóźniają się z przyczyn proceduralnych”. - Elementem, który szczególnie utrudniał procedury, było uregulowanie stanu prawnego zajmowanych nieruchomości i ich podział - tłumaczyła niedawno Anna Cembrzyńska, rzeczniczka Strabagu.

ZIM ma plan

Urzędnicy z Zarządu Inwestycji Miejskich ogłosili najnowszy plan dla przebudowy al. 29 Listopada zakładający, że roboty w terenie ruszą w... I kwartale 2020 r. Główny wykonawca inwestycji musiał po raz kolejny złożyć wspomniany wniosek o ZRID. Stało się to w maju. Pierwszy (złożony w styczniu) nie został bowiem rozpatrzony.

- Po dwóch miesiącach weryfikowania Małopolski Urząd Wojewódzki poinformował, że pozostawia wniosek bez rozpatrzenia. Powodem były kwestie związane z uregulowaniem stanu prawnego i podziałem działek, przez które przebiegać będzie rozbudowana al. 29 Listopada - wyjaśniali w ZIM.

- Mamy nadzieję, że tym razem te kwestie, które były przyczyną nierozpatrzenia pierwszego wniosku, zostały przez wykonawcę wyjaśnione - mówi teraz Łukasz Szewczyk, p.o. dyrektora ZIM. Wykonawca będzie miał nieco ponad dwa lata na realizację zadania, a to oznacza, że pierwsi kierowcy przejadą po poszerzonej al. 29 Listopada najwcześniej w 2022 r. Kontrakt przewiduje nałożenie kar umownych związanych z niedotrzymaniem terminów.

- Będziemy analizować, czy opóźnienia wynikają z winy wykonawcy, czy też z niezależnych od niego przyczyn - mówi Jan Machowski. W Strabag przekonują, że nie ma podstaw do naliczania kar umownych.

- Dotychczasowe zmiany terminów wynikają z przyczyn niezawinionych przez Strabag - przekonuje Anna Cembrzyńska.

Opóźniony tramwaj

Coraz bardziej opóźnia się też planowana budowa linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej. W ramach całej, wartej ok. 380 mln zł inwestycji, ma zostać wybudowane torowisko o długości ok. 5,5 km.

Z pętli Krowodrza Górka poprowadzone zostanie na północ, przez nowe skrzyżowanie z ul. Opolską. Na wysokości ul. Pachońskiego skręci na wschód i przez ulicę Siewną dojedzie do ul. Bociana. Tam skręci na północ.

Roboty - podobnie jak w przypadku al. 29 Listopada - miały rozpocząć się w 2018 roku. A stanie się to najwcześniej za kilka miesięcy. Z ostatnich informacji przekazywanych przez urzędników wynika, że wszystkie decyzje zezwalające na rozpoczęcie prac powinny zostać w końcu wydane jesienią br. Tymczasem w ZIM poinformowali, że został ogłoszony przetarg dotyczący torowiska tramwajowego na Azory. Wybrana ma zostać firma, która przygotuje dokumentacje, w tym projekt tej ważnej linii. „Zgodnie z planem, na przygotowanie dokumentacji projektowej i złożenie wniosku o ZRID wykonawcy będą mieli 18 miesięcy od podpisania umowy. Harmonogram zakłada, że decyzja zezwalająca na realizację tej inwestycji powinna zostać wydana sześć miesięcy później, a więc w 2022 roku. Kolejnym krokiem będzie wyłonienie wykonawcy i sama realizacja zadania” - informują w ZIM.

**

Odległe terminy**

Tak więc budowa tej ważnej linii rozpocznie się najwcześniej za trzy lata. O ile oczywiście uda się bez problemów rozstrzygnąć przetargi. A z tym w ostatnim czasie są bardzo duże problemy.

- Liczymy na zainteresowanie firm projektowych - podkreśla Łukasz Szewczyk, p.o. dyrektora ZIM.

Przypomnijmy jednak, że jeszcze na początku 2018 roku, ówczesna dyrektor ZIM Janina Pokrywa mówiła „zakładam, że z nowej linii tramwajowej mieszkańcy będą mogli zacząć korzystać już za ok. 3 lata”. Pewne jest więc, że będzie to kolejna inwestycja, która powstanie później, niż było to deklarowane.

Koncepcja zakłada, że trasa, o długości ok. 2,5 km, ma zostać poprowadzona od pętli Krowodrza Górka wzdłuż ul. Opolskiej do pętli autobusowej „Azory” (w rejonie węzła przy ul. Weissa).

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU - Wieża Kontroli Ruchu Lotniczego Kraków Airport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Trwa inwestycyjny zastój na północy Krakowa - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto