Tuż po Nowym Roku piłkarze Orła Piaski Wielkie rozpoczęli zajęcia, które odbywają się w hali i na własnym (jeśli warunki pozwalają) boisku. Nowy trener piasczan, znany w krakowskim środowisku szkoleniowiec Grzegorz Kmita aplikuje podopiecznym także przebieżki w okolicznym terenie.
W klubie zdają sobie sprawę, że sytuacja drużyny po rundzie jesiennej jest niewesoła. Drużyna po prostu grała źle, w ostatnich ośmiu meczach jesiennej rundy Orzeł ugrał zaledwie 6 pkt, na które złożyły się jedno zwycięstwo, trzy remisy i aż cztery porażki. Nic więc dziwnego, że w jubileuszowym, 60. roku istnienia klubu założono utrzymanie zespołu w IV lidze. A zadanie to będzie dosyć trudne, bowiem Orzeł znajduje się tuż nad zespołami zagrożonymi degradacją.
Na wiosnę przewidziane są uzupełnienia. Pozyskany został z Hutnika Majkut, w trakcie załatwiania są Schnell z Wawelu i Wójcik z Prokocimia. Do kadry zostało włączonych kilku zawodników z drużyny rezerwowej.
Rozgrywane są również mecze kontrolne. Na początek Orzeł wygrał turniej halowy w Kazimierzy Wielkiej. W pierwszym sparingu na własnym boisku piasczanie wygrali z wiceliderem V ligi Bieżanowianką 3:2 (1:2). Bramki: Kozień, Wiater, Wajda - Polak, Daniel. Następnie na boisku w Szarowie Orzeł przegrał z Prokocimiem 2:3. Bramki: Wajda, samob. Kolejnym przeciwnikiem drużyny z Piasków byli juniorzy Wisły prowadzeni przez Henryka Szymanowskiego. Na stosunkowo dobrze przygotowanej płycie kortowego boiska padł remis 0:0. Drużyny wystąpiły w osłabionych składach. Szymanowski nie miał pięciu zawodników, którzy byli na obozie rezerwy Wisły, Kmita zaś grał bez Łabusia, Cielocha, Chachlowskiego, Marka, którzy z różnych powodów nie mogli wystąpić. Obaj trenerzy ocenili sparing jako niezwykle pożyteczny, a że brakło bramek, tym nie byli zmartwieni, przyjdzie na nie czas w bardziej sprzyjających warunkach. W kolejnym meczu Orzeł ma zagrać z rezerwą Cracovii.
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?