MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trudna wiosna

kraj
Celem piłkarzy Orła w rundzie wiosennej będzie utrzymanie w IV lidze. <p>
Fot. Jacek KOZIOŁ
Celem piłkarzy Orła w rundzie wiosennej będzie utrzymanie w IV lidze. <p> Fot. Jacek KOZIOŁ
Tuż po Nowym Roku piłkarze Orła Piaski Wielkie rozpoczęli zajęcia, które odbywają się w hali i na własnym (jeśli warunki pozwalają) boisku. Nowy trener piasczan, znany w krakowskim środowisku szkoleniowiec Grzegorz ...

Tuż po Nowym Roku piłkarze Orła Piaski Wielkie rozpoczęli zajęcia, które odbywają się w hali i na własnym (jeśli warunki pozwalają) boisku. Nowy trener piasczan, znany w krakowskim środowisku szkoleniowiec Grzegorz Kmita aplikuje podopiecznym także przebieżki w okolicznym terenie.

W klubie zdają sobie sprawę, że sytuacja drużyny po rundzie jesiennej jest niewesoła. Drużyna po prostu grała źle, w ostatnich ośmiu meczach jesiennej rundy Orzeł ugrał zaledwie 6 pkt, na które złożyły się jedno zwycięstwo, trzy remisy i aż cztery porażki. Nic więc dziwnego, że w jubileuszowym, 60. roku istnienia klubu założono utrzymanie zespołu w IV lidze. A zadanie to będzie dosyć trudne, bowiem Orzeł znajduje się tuż nad zespołami zagrożonymi degradacją.

Na wiosnę przewidziane są uzupełnienia. Pozyskany został z Hutnika Majkut, w trakcie załatwiania są Schnell z Wawelu i Wójcik z Prokocimia. Do kadry zostało włączonych kilku zawodników z drużyny rezerwowej.

Rozgrywane są również mecze kontrolne. Na początek Orzeł wygrał turniej halowy w Kazimierzy Wielkiej. W pierwszym sparingu na własnym boisku piasczanie wygrali z wiceliderem V ligi Bieżanowianką 3:2 (1:2). Bramki: Kozień, Wiater, Wajda - Polak, Daniel. Następnie na boisku w Szarowie Orzeł przegrał z Prokocimiem 2:3. Bramki: Wajda, samob. Kolejnym przeciwnikiem drużyny z Piasków byli juniorzy Wisły prowadzeni przez Henryka Szymanowskiego. Na stosunkowo dobrze przygotowanej płycie kortowego boiska padł remis 0:0. Drużyny wystąpiły w osłabionych składach. Szymanowski nie miał pięciu zawodników, którzy byli na obozie rezerwy Wisły, Kmita zaś grał bez Łabusia, Cielocha, Chachlowskiego, Marka, którzy z różnych powodów nie mogli wystąpić. Obaj trenerzy ocenili sparing jako niezwykle pożyteczny, a że brakło bramek, tym nie byli zmartwieni, przyjdzie na nie czas w bardziej sprzyjających warunkach. W kolejnym meczu Orzeł ma zagrać z rezerwą Cracovii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto