4 z 6
Poprzednie
Następne
Tradycyjny strój krakowski robi furorę na świecie [ZDJĘCIA]
Pomyślała: Dlaczego nie szyć regionalnych chust? Na początku były trudności ze zdobyciem wysokiej jakości materiałów, nikt nie chciał także realizować jednostkowych zamówień. Nie poddali się. Szkołę szycia Anna Kościelny ukończyła w Muzeum Etnograficznym. Podpatrywała, jak wykonane są szerokie czerwone kołnierze czy pasy nabijane ćwiekami. Problem był jednak z materiałami. Nikt nie robił tzw. tybetowych tkanin w kwiaty. Szukali dostawców w kraju i za granicą.