Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toksyczna mgła. Kraków znalazł się wśród najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast świata. Darmowa komunikacja wprowadzana z opóźnieniem

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Smog w Krakowie, wtorek 14 grudnia
Smog w Krakowie, wtorek 14 grudnia Wojciech Matusik
Choć Kraków wymienił niemal wszystkie trujące kopciuchy to i tak udało mu się wskoczyć do czołówki najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast świata. Mimo że w stolicy Małopolski w poniedziałek 13 grudnia strach było oddychać, to miasto nie wprowadziło darmowej komunikacji miejskiej, która będzie obowiązywać dopiero dzisiaj (we wtorek powietrze jest jeszcze gorsze, a Kraków został nawet liderem niechlubnego rankingu). Zdaniem Ewy Lutomskiej z Krakowskiego Alarmu Smogowego nie ma idealnego systemu wprowadzania bezpłatnych przejazdów autobusami i tramwajami. - Teraz system oparty jest na prognozach, które niestety nie są doskonałe - twierdzi.

Smog w Krakowie we wtorek 14 grudnia. Toksyczna mgła

W 2019 roku Kraków zlikwidował niemal dwukrotnie więcej przestarzałych kotłów niż wszystkie gminy ościenne. Mimo to stolicę Małopolski nadal spowija smog. Powodem są napływające do naszego miasta zanieczyszczenia z sąsiednich miejscowości, w których wymiana tzw. kopciuchów idzie zdecydowanie wolniej niż to ma miejsce w Krakowie.

Niestety także w poniedziałek - 13 grudnia - krakowianie szczególnie o poranku oddychali smogiem, który jest bardzo szkodliwy dla płuc i serca. Miasto na swojej stronie internetowej informowało, że jakość powietrza jest zła. Jednocześnie podawało, że stężenie dla pyłu PM10 wynosiło 120,88 µg/m3 (średnia ze wszystkich stacji pomiarowych), co oznacza, że norma (50 µg/m3) była przekroczona ponad dwukrotnie. Mimo to - ku zdziwieniu mieszkańców - nie wprowadzono darmowej komunikacji miejskiej. Obowiązywała za to w sobotę, kiedy - jak wynika z obserwacji krakowian - smog był mniejszy niż 13 grudnia, dzięki czemu można było bez obaw wyjść na spacer.

- Pytanie, dlaczego w poniedziałek 13 grudnia mimo złego stanu powietrza w Krakowie nie było bezpłatnej komunikacji miejskiej jest słuszne. Tym bardziej, że prognozy z weekendu wskazywały, że będziemy mieć gęsty smog: i to w całej Polsce. A to przecież właśnie na prognozach bazuje Kraków, wprowadzając bezpłatne przejazdy tramwajami i autobusami. Może prognozowany smog nie był… dość gęsty dla aktualnego systemu. A może ktoś przez weekend zaspał - komentuje dla nas Tomasz Borejza, dziennikarz portalu smoglab.pl.

Decyzja o wprowadzeniu darmowych przejazdów tramwajami oraz autobusami zapada na podstawie prognoz jakości powietrza, którą sporządza Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jest podzielona na trzy ośmiogodzinne przedziały (0.00-8.00, 8.00-16.00, 16.00-24.00). Żeby krakowianie mogli poruszać się komunikacją bez biletu, wystarczy aby w dwóch dowolnych ośmiogodzinnych przedziałach stężenie pyłów PM10 przekroczyło:

  • 100 µg/m3 na powierzchni miasta równej lub większej niż 50 proc.
  • 150 µg/m3 na powierzchni miasta równej lub większej niż 50 proc.

Pytamy urzędników dlaczego mimo drugiego stopnia zagrożenia zanieczyszczeniem powietrza, jaki obowiązywał w Krakowie w poniedziałek, nie można było tego dnia jeździć za darmo komunikacją miejską. Jasna odpowiedź nie pada, ale magistrat wskazuje, że drugi stopień jest wprowadzany na podstawie prognozy Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Tymczasem bezpłatna komunikacja - na opisanych przez nas powyżej zasadach - w oparciu o uchwałę Rady Miasta Krakowa. Tyle można wyczytać z odpowiedzi magistratu.

W wtorek, 14 grudnia, Kraków był liderem światowego rankingu miast z największym zanieczyszczeniem powietrza w danym momencie
W wtorek, 14 grudnia, Kraków był liderem światowego rankingu miast z największym zanieczyszczeniem powietrza w danym momencie

Zdaniem Ewy Lutomskiej z Krakowskiego Alarmu Smogowego nie ma idealnego systemu wprowadzania darmowej komunikacji miejskiej.

- Próbowano różnych sposobów. Kilka lat temu wprowadzano bezpłatną komunikację w tym samym dniu, kiedy wystąpiły przekroczenia norm stężenia dla pyłu PM10. Komunikat o tym fakcie pojawiał się rano, ale dla niektórych i tak zbyt późno, aby zostawić samochód w garażu i pojechać do pracy tramwajem czy autobusem. Teraz system oparty jest na prognozach, które niestety nie są doskonałe. Trudno znaleźć złoty środek - twierdzi.

Niektórych mieszkańców Krakowa dziwi dodatkowo fakt, że magistrat w większości komunikatów o zanieczyszczeniu powietrza oraz przy wprowadzaniu darmowej komunikacji miejskiej posługuje się wskaźnikami dla pyłu PM10 a nie PM2,5, który jest groźniejszy dla człowieka, ponieważ trafia do krwiobiegu, siejąc spustoszenie w sercu czy nerkach.

- Miasto posługuje się PM10 ponieważ zarówno stopnie zagrożenia wprowadzane przez GIOŚ jak i te opisane w Programie Ochrony Powietrza bazują na stężeniach w oparciu o pył PM10. Poza tym trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że zgodnie z polskimi normami dla pyłu PM2,5 istnieje tylko norma roczna, dla PM10: roczna i dobowa - tłumaczy Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza. Po naszych pytaniach gmina poinformowała, że darmowa komunikacja miejska będzie obowiązywać 14 grudnia.

O fatalnej jakości krakowskiego powietrza świadczy fakt, że w poniedziałek 13 grudnia stolica Małopolski była w pewnym momencie nawet na 2. miejscu wśród najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast świata. Gorsze powietrze było tylko w pakistańskim Lahore. We wtorek było jeszcze gorzej - miasto na chwilę stało się liderem niechlubnego, uaktualnianego na bieżąco rankingu. Jednocześnie magistrackie strony internetowe zasypano w poniedziałek komunikatami, jak to Kraków świetnie walczy ze smogiem i to nie tylko w granicach miasta.

Urzędnicy przypomnieli, że w maju 2021 r. Kraków, czternaście gmin zrzeszonych w Stowarzyszeniu Metropolia Krakowska oraz Polski Alarm Smogowy podjęli wspólną inicjatywę, której celem jest znaczące przyspieszenie wymiany starych źródeł ciepła i pełne wdrożenie uchwały antysmogowej na terenie tzw. "obwarzanka". - Na działania wspierające wymianę kotłów miasto przeznaczyło po około 30 tys. zł dla każdej gminy. Pierwsza transza środków finansowych została już wypłacona - czytamy w komunikacie magistratu.

Lutomska przypomina, że w Krakowie wymieniono już praktycznie wszystkie tzw. kopciuchy, czyli problem smogu powinien być niemal w stu procentach rozwiązany (wciąż pozostaje kwestia zanieczyszczeń komunikacyjnych), tymczasem mieszkańcy nadal oddychają złej jakości powietrzem.

- Ewidentnie problem tkwi w zanieczyszczeniach, które spływają do nas z gmin ościennych. Widać to na podstawie wskazań czujników nisko kosztowych. Dzięki nim widać, jak wieczorem smog napływa do Krakowa. Z racji położenia miasta w niecce, zanieczyszczenia osiadają i przed długi czas się utrzymują. Dlatego w ostatnich dniach notowane są duże przekroczenia norm.

FLESZ - Krótszy tydzień pracy?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Toksyczna mgła. Kraków znalazł się wśród najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast świata. Darmowa komunikacja wprowadzana z opóźnieniem - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto