The Voice Kids: Oliwia z Radomska już w finale, trzymamy kciuki za Michała

Oliwia Kopiec z Radomska wygrała „Bitwę”, a następnie brawurowo wkroczyła do Finału programu The Voice Kids. Trzymamy kciuki za 11-letnią uczennicę Publicznej Szkoły Podstawowej nr 7, ale także za Michała Makowskiego, ucznia PSP w Dziepółci, który w sobotę (17 lutego) stoczy swoja "Bitwę".

The Voice Kids: Oliwia Kopiec z Radomska wygrała Bitwę i przeszła do Finału

- To dla mnie już ogromny sukces - mówi młoda wokalistka, która podbiła serca jurorów telewizyjnego show „The Voice Kids”. Zarówno Edyta Górniak, Dawid Kwiatkowski, jak i Baron i Tom-son - jej trenerzy dziewczynki- uznali jej występ podczas „Bitwy”za najlepszy, a stąd do finału był już tylko krok. Dwa tygodnie temu TVP 2 wyemitowała pierwszy odcinek „Bitew”, z 18-osobowej drużyny członków zespołu Afromental, do finału przeszły tylko 3 osoby, także 11-letnia utalentowana radomszczanka Oliwia Kopiec.

Uczennica „siódemki” razem z dwiema koleżankami zaśpiewała „Tej historii bieg” z filmu „Piękna i Bestia”, a w „Sing Off” utwór, który stał się jej przepust-ką do programu „Mam tę moc”. Jeszcze przed występem powiedziała, ze postara się wygrać i... tak zrobiła. - Moje serce należy do Oliwki - stwierdził nawet Dawid Kwiatkowski.

Oliwia jest wszechstronnie uzdolniona. Pisze wiersze, opowiadania, tańczy, śpiewa, ale nic dziwnego, bo i w rodzinie często się muzykuje. Dziewczynka ma za sobą niejeden wygrany konkurs wokalny, ale i niejeden casting np. do „Mam Talent” czy „Małych Gigantów”.

- Oglądając „The Voice of Poland” marzyłam sobie, że jak dorosnę, wystąpię w takim programie. Kiedy odwiedziłam się o polskiej wersji „Voice Kids”, od razu pomyślałam, że chcę jechać na casting. Wszystko potoczyło się bardzo spontanicznie - opowiada. - Na początku bardzo się stresowałam. Bałam się, że nie wyjdę na scenę, ale potem wszystko minęło. Potraktowałam to jak przygodę. Stanie na scenie przed kamerami i tak wielką publicznością... to było wspaniałe doświadczenie i naprawdę nie sądziłam, że uda mi się dostać do finału. W „Sing Off” byłam najmłodsza, w ogóle nie spodziewałam się, że zajdę tak daleko.

Podczas nagrań Oliwia poznała mnóstwo znanych z show-biznesu ludzi. Udało się też zawiązać wiele przyjaźni, więc czas eliminacji był zarówno bardzo radosny, jak i smutny - bo większość nowych kolegów niestety musiała odpaść.

Występy swojej podopiecznej wysoko ocenia Wioletta Ojrzyńska, instruktor śpiewu. - Taki głos w tak młodym wieku to ewenement - przyznaje. - Oliwia niczym nie ustępuje starszym o 3-4 lata koleżankom i myślę, że to dlatego wygrywa. Robi ogromne wrażenie głosem i interpretacją, jest wrażliwa, a zarazem temperamentna i pewna siebie.

Jak zapewnia instruktorka, tremy w ogóle po Oliwce nie widać, a kiedy chce, potrafi pokazać pazur. - Widzów na pewno zaskoczy podczas finału, kiedy zaprezentuje się w zupełnie innej odsłonie z utworem odmiennym od dotychczasowego lirycznego repertuaru - zdradza Violetta Ojrzyńska.

Choć Oliwia jest jeszcze bardzo młoda, już myśli o tym, by swoją przyszłość związać z muzyką. A rodzice ją wspierają,towarzyszą, jeżdżą na konkursy, dowożą na lekcje.

- Czasem się nie chce, bo wiadomo: to wydatki, to długa droga, to wyjazd koliduje z pracą, ale dla nas to także ogromna radość. Kiedy dzieci się cieszą, spełniają swoje marzenia, zdobywają nagrody, to dla rodzica nie ma nic piękniejszego - mówi Magdalena Kopiec, mama dziewczynki. - Chcę, by Oliwka była szczęśliwa i robiła w życiu to, co kocha. Czy pójdzie tą drogą, zobaczymy. Ja ją do tego motywuję i mam nadzieję, że spotka na swojej drodze dobrych ludzi.

Teraz do „Bitwy” stanie Michał

Oliwia nie jest jedyną reprezentantką powiatu radomszczańskiego w drugim etapie programu „The Voice Kids”. Do drużyny Dawida Kwiatkowskiego dostał się Michał Makowski, uczeń PSP w Dziepółci. 17 lutego także on stoczy „bitwę na głosy”.

Zwycięzca programu otrzyma nagrodę w postaci stypendium oraz możliwość nagrania singla z wytwórnią Universal Music Polska.

The Voice Kids: Reprezentanci powiatu radomszczańskiego już w drużynach trenerów [ZDJĘCIA]

Praca z młodymi zdolnymi

Zarówno Oliwia, jak i Michał, uczą się śpiewu pod kierunkiem Violetty Ojrzyńskiej, dyrektor GOK w Gidlach, specjalistki od młodych talentów. - Metody pracy są takie same, ale do każdego dziecka trzeba podejść indywidualnie. To zawsze różne głosy, temperamenty, upodobania muzyczne i nie można zatracić tej indywidualności - przekonuje instruktorka. - Z każdego młodego wokalisty staram się wydobyć to, co najfajniejsze, nie chodzi tylko o emisję głosu, ale i o osobowość, o to, co naturalne.