Jeszcze wczoraj siatkarki Muszynianki Fakro trenowały przed południem w Kępnie, oddalonym o 60 km od Kalisza. Kilka godzin później wspólnie z kadrą trenerską i masażystą Jackiem Groniem zawodniczki wyruszyły do Piły, gdzie dzisiaj rozegrany zostanie pierwszy finałowy mecz o mistrzostwo Polski. Wspomniany Jacek Groń, masażysta drużyny ma pełno pracy.
"Mineralne" po wyczerpujących spotkaniach z Grześkami Kalisz potrzebują fizycznej odnowy. - Trzeba sobie zadać pytanie, czy nasze zawodniczki wytrzymają fizycznie pierwsze mecze z Naftą? - mówi trener Bogdan Serwiński. - Piła przez ostatni tydzień mogła spokojnie przygotowywać się do spotkań z nami, a my po 2,5-godzinnym meczu niedzielnym, później podróży i ciężkim środowym spotkaniu, pełnym napięcia możemy czuć się przemęczeni. W czwartek i piątek masażysta Jacek Groń robił wszystko co w jego mocy, żeby odbudować fizycznie zespół i żeby mógł on wyjść na parkiet. W takiej sytuacji nie wpadamy w euforię. Na dzisiaj pod względem fizycznym leżymy na łopatkach. Wierzę, że dziewczyny ambicją nadrobią problemy fizyczne. Optymistycznie nastawiona jest jak zwykle Milena Rosner.
Dla niej spotkanie w Pile będzie szczególne. Jeszcze w ubiegłym sezonie Milena reprezentowała właśnie Naftę Gaz. - Ale o tym zapomniałam. W sporcie nie ma sentymentów. Jestem teraz zawodniczką klubu z Muszyny i zrobię wszystko, żeby zaprezentować się z jak najlepszej strony. Srebrny medal "mineralnych" to przecież już wielki sukces dla tak małego klubu, raptem z 5 tysięcznej miejscowości. Milena Rosner dodaje: - Ale nam jest mało. Apetyt rośnie wmiarę jedzenia. Nafta Gaz nie jest łatwym przeciwnikiem, lecz tam podobnie jak w naszym zespole grają ludzie. Nie zamierzamy mocno przeżywać potyczek zzespołem zPiły tylko wyjść na parkiet i walczyć. - Naszym wielkim plusem jest wspaniała atmosfera panująca w drużynie. Mamy nadzieję, że ten zespół w zdecydowanej większości zostanie w Muszynie na przyszły sezon - dodaje Ewa Cabajewska. -- Nawet Asia Mirek, mimo otrzymanej oferty z ligi rosyjskiej ciągle się jeszcze zastanawia, czy wyjechać z kraju, czy zostać w Muszynie.
Do dalszej gry w Muszynie przekonuje Mirek również trener Bogdan Serwiński, który podobno chce podnieść kontrakt tej zawodniczce o 30 procent. Innym transferem do uzdrowiska - oprócz Anny Rybaczewskiej -- w przyszłym sezonie prawdopodobnie będzie Adam Malik, statystyk kadry i... Nafty Gaz Piła. Dzisiejsze spotkanie w Pile rozpocznie się o godzinie 18.30, w niedzielę początek meczu o godzinie 14.30. Transmisje w TVP3.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?