Bez straty seta polscy siatkarze wygrali oba mecze z Japonią w trzeciej rundzie Ligi Światowej, choć w rewanżu Stanisław Gościniak dał pograć trzem dublerom: Stelmachowi, Kadziewiczowi i Świderskiemu.
- Ze statystyk wynika, że mieliśmy w spotkaniach z Japonią w miarę ustabilizowane przyjęcie oraz niezły atak - powiedział szef banku informacji reprezentacji, Krzysztof Kowalczyk. - Pewne problemy były w bloku i zagrywce.
Nasza reprezentacja usadowiła się na pierwszym miejscu w grupie B, ale losy awansu do finału LŚ nie są jeszcze przesądzone. Polaków czekają wyjazdy do Francji i Bułgarii, a na koniec w Katowicach podejmować będą wicemistrzów Europy. Francuzi w Nancy w trzeciej rundzie podzielili się zwycięstwami z Bułgarami, choć grali już w najsilniejszym składzie.
- Widać wyraźnie, że Francuzi swoim najlepszym zawodnikom przygotowali specjalny mikrocykl przygotowań - uważa były trener kadry Ireneusz Mazur. - W maju wicemistrzowie Europy walczyli w Tokio o olimpijski awans. Teraz najlepsi, przynajmniej w czasie wyjazdów, odpoczywali. Podróże są męczące. W tym czasie na krótkich zgrupowaniach można ćwiczyć motorykę.
Polscy siatkarze odlecą do Francji już dzisiaj. W porównaniu z meczami z Japonią w dwunastce zajdzie jedna zmiana. Pawła Zagumnego na rozegraniu zastąpi Jakub Oczko. Nasz podstawowy rozgrywający oraz pozostali zawodnicy aspirujący do wyjazdu na igrzyska, ale z różnych względów będący poza pierwszą dwunastką: Radosław Rybak, Mariusz Wlazły, Robert Szczerbaniuk, Michał Ruciak, Łukasz Żygadło, Wojciech Grzyb i Robert Prygiel - trenują od w Jastrzębiu pod okiem Igora Prielożnego.
- Mariusz Wlazły zacznie powoli wchodzić w normalny trening po kontuzji - mówi Krzysztof Kowalczyk. - Pod koniec tygodnia będzie można coś więcej powiedzieć na temat jego dyspozycji. Czy będzie zdolny zagrać na wyjeździe z Bułgarią?
Piotr Gruszka, który obecnie zajmuje trochę z konieczności pozycję prawoskrzydłowego, także jest lekko przemęczony, ale nie może sobie pozwolić na zaniedbywanie treningów. Najważniejsze, żeby i on i pozostali kadrowicze dysponowali pełnią sił w drugiej połowie sierpnia w Atenach.
Polski zespół zainauguruje turniej olimpijski 15 sierpnia o godzinie ósmej rano czasu polskiego meczem z Serbią i Czarnogórą.
W następnych spotkaniach Polska zmierzy się kolejno (godziny wg czasu ateńskiego): z Grecją (17.08, godz. 19.30), Francją (19.08, 14), Tunezją (21.08, 14) oraz Argentyną (23.,16).
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?