Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Telekomunikacja jak żona Cezara

rtk
Jak rozwiązać problem osób, które w wyniku działalności przestępców lub na skutek własnej niewiedzy, korzystając z numerów z prefiksem 0-700 zadłużają się na ogromne sumy? Czy polska wieś może liczyć, że telefony ...

Jak rozwiązać problem osób, które w wyniku działalności przestępców lub na skutek własnej niewiedzy, korzystając z numerów z prefiksem 0-700 zadłużają się na ogromne sumy? Czy polska wieś może liczyć, że telefony stacjonarne trafią wreszcie ,pod strzechy"? Na te i szereg innych pytań odpowiadał wczoraj na wideokonferencji prezes zarządu Telekomunikacji Polskiej SA Marek Józefiak.

Telekomunikacja nie od dziś niepokoi się nadużywaniem przez przestępców możliwości jakie wiążą się z systemem płatnego dostępu do informacji pod numerami telefonicznymi serii 0-700.

- Sama zasada płatnych informacji nie jest zła - wyjaśniał dyr. Leszek Paczyński. - W Krakowie z takiego numeru korzysta konsulat amerykański, pieniądze zbiera w ten sposób Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i wiele szlachetnych fundacji. Inną sprawą jest jednak odpowiedzialność za machinacje, jakie narażają klientów na straty. Telekomunikacja Polska prowadzi rozmowy z operatorami takich serwisów, wprowadzając do umów zasady Kodeksu Etyki, który jest efektem właśnie tych negatywnych doświadczeń.

Jak wynika z wypowiedzi prezesa Marka Józefiaka, Telekomnunikacja Polska SA nie czuje się stroną w sporach z klientami i uważa, że - jak żona Cezara - jest poza wszelkim podejrzeniem. Czy ma rację, okaże się zapewne po zakończeniu procesu toczącego się właśnie przed sądem w Bydgoszczy.

Inną odpowiedzią ze strony TP SA będzie jednak ogłoszenie otwartego konkursu na program, który uniemożliwi zainfekowanie wirusem telefonu czy komputera osób korzystających (za pośrednictwem TP) z dostępu do płatnych kanałów. Wirusem, który kieruje połączenia poprzez numery telefonów np. na Wyspach Bahama, odpowiednio nabijając licznikÉ

Obecnie trwa kontrola podjęta przez Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty, która powinna ostatecznie wyjaśnić kwestię odpowiedzialności naszego narodowego operatora.

Polska telekomunikacja ciągle jeszcze znajduje się na dalekich miejscach pod względem gęstości sieci dysponując, 32 liniami na 100 tys. mieszkańców, wobec 44 średnio w Europie. ,Gazeta Krakowska" zapytała więc, czy jest szansa poprawy dostępu do telefonów stacjonarnych (i Internetu) dla mieszkańców wsi, czy też możemy liczyć tylko na telefony komórkoweÉ

Odpowiedź prezesa Józefiaka nie była optymistyczna. TP SA planuje w bieżącym roku zainstalować do 100 tys. numerów w radiowej technologii NMT tam, gdzie dostęp jest najtrudniejszy. Gorzej jednak z budową sieci kablowych, szczególnie, że konkurencyjne telefonie korzystają z sieci TP SA, odbierając jej klientów, a nie ponosząc kosztów na rozbudowę. Jeszcze kilka lat temu budowa linii dotowana była przez państwo - dziś o tym już nawet się nie wspominaÉ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto